Forumezo.pl - Forum ezoteryczne i magiczne
Czy wicca to sekta - Wersja do druku

+- Forumezo.pl - Forum ezoteryczne i magiczne (https://www.forumezo.pl)
+-- Dział: MAGIA CZAROSTWO (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=47)
+--- Dział: Czarostwo, Wicca, Szamanizm (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=179)
+---- Dział: Wicca (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=181)
+---- Wątek: Czy wicca to sekta (/showthread.php?tid=6616)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7


Re: Czy wicca to sekta - Elżbieta - 30.08.2018

Cytat:Skoro czytacie nasze grupy to szkoda, że tak mało wiedzy z nich wynosicie

Proszę :03777:

Cytat:Podsumowując, gardneriańskie czarownictwo jest całkowicie seksualne, zarówno pod względem myśli, czynu i Woli. Nie ma możliwości, aby temu zaprzeczyć. Dobrze naładowany, przedłużony i energetyczny stosunek z partnerem, wieloma partnerami, czyimś magicznym partnerem czy z wymianą partnerów, jest sednem gardneriańskiego czarownictwa. Trzy ze znakomitych starszych pań, z czego dwie już odeszły, zwierzyły mi się, że seks był jedną z głównych przyczyn ich zainteresowania Sztuką. Nie tylko znajdowały przyjemność w fizycznym zjednoczeniu, ale jednocześnie zgłębiały magiczną unię Siwy i Siakti i tak też narodził się trzeci stopień. Moja rada, jako oddanego praktykanta wszelkich tajemnic tantry, jest taka, aby praktykować seks magiczny, jako, że prawdziwym jest zdanie: ‚praktyka czyni mistrza’.
Całość w linku
źródło - <!-- m --><a class="postlink" target="_blank" href="http://wiccanski-krag.com/biblioteka-wicca/magia-seksu/">http://wiccanski-krag.com/biblioteka-wicca/magia-seksu/</a><!-- m -->

Szczerze mówiąc, oględnie napisane. Bez wdawania się w szczegóły.Znam lepsze teksty i udowodnie waszymi słowami.


Re: Czy wicca to sekta - Brigit - 31.08.2018

Po co pisać o sprawach oczywistych. Na szczęście wstąpienie do tej grupy nie jest obowiązkowe, dla ludzi pełnoletnich. Za błędy sami zapłacą.


Re: Czy wicca to sekta - Izka - 31.08.2018

Jestem innego zdania. Należy pisać, uświadamiać młodych przed wstąpieniem w podejrzane układy. Układy, gdyż trudno określić czym właściwie jest wicca. Ni to religia ni to magia. Wprawdzie piszą o kulcie fallusa, płodności, jednak naiwność ludzka potrafi przerażać, a potem płacz.


Re: Czy wicca to sekta - czerwonykapturek - 31.08.2018

Pewnie, piszcie. Ja się boję żeby syn nie zainteresował się tą sektą.


Re: Czy wicca to sekta - Gren - 01.09.2018

Elie napisał(a):
Cytat:Skoro czytacie nasze grupy to szkoda, że tak mało wiedzy z nich wynosicie

Proszę


:03777:
Cytat:Podsumowując, gardneriańskie czarownictwo jest całkowicie seksualne, zarówno pod względem myśli, czynu i Woli. Nie ma możliwości, aby temu zaprzeczyć. Dobrze naładowany, przedłużony i energetyczny stosunek z partnerem, wieloma partnerami, czyimś magicznym partnerem czy z wymianą partnerów, jest sednem gardneriańskiego czarownictwa. Trzy ze znakomitych starszych pań, z czego dwie już odeszły, zwierzyły mi się, że seks był jedną z głównych przyczyn ich zainteresowania Sztuką. Nie tylko znajdowały przyjemność w fizycznym zjednoczeniu, ale jednocześnie zgłębiały magiczną unię Siwy i Siakti i tak też narodził się trzeci stopień. Moja rada, jako oddanego praktykanta wszelkich tajemnic tantry, jest taka, aby praktykować seks magiczny, jako, że prawdziwym jest zdanie: ‚praktyka czyni mistrza’.
Całość w linku
źródło - <!-- m --><a class="postlink" target="_blank" href="http://wiccanski-krag.com/biblioteka-wicca/magia-seksu/">http://wiccanski-krag.com/biblioteka-wicca/magia-seksu/</a><!-- m -->

Szczerze mówiąc, oględnie napisane. Bez wdawania się w szczegóły.Znam lepsze teksty i udowodnie waszymi słowami.

A nie pisałem :mrgreen: Należy wkleić całość.
Cytat:Magia seksu
Warto zaznaczyć, iż poniższy artykuł jest wyrazem poglądów autora wyrosłych na gruncie rewolucji seksualnej lat 60′ i 70′, i co oczywiste, nie jest konieczne, aby się z nim zgadzać. Nie wszyscy wiccanie podzielają entuzjazm dla związków poliamorycznych, czy nawet pozamałżeńskiego seksu i nie czyni ich to mniej wiccańskimi. Seks jest jednym, nie zaś jedynym, ze sposobów eksploracji naszej duchowości.

Magia seksu
statue-388896_640Chociaż istnienie magii seksualnej, jako jednego z głównych zainteresowań w Wicca, jest rzekomo trzymane w tajemnicy, możemy mieć pewność, że kot już dawno wydostał się z worka z pomocą wielu autorów, z których bynajmniej nie najmniej ważnym jest sama Doreen Valiente w swej książce “Natural Magic”. Prawdę mówiąc, poświęca ona temu tematowi cały rozdział. Spotkałem Doreen przy wielu okazjach i uważam, że była kobietą niezwykle szczerą, otwartą i uczciwą, o potężnym obwodzie i jeszcze potężniejszym śmiechu. W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych miałem okazję pracować w kręgu razem z wieloma byłymi kapłankami Gardnera, włączając w to Madge Worthington, kolejną babcię współczesnego czarownictwa. Choć pracowałem z nimi, gdy były już w dość zaawansowanym wieku, lubiłem ich historie o rewolucji seksualnej lat czterdziestych, pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, które musiały być niezwykle wyzwalające dla ludzi, którzy byli wówczas w wieku średnim, pochodzących z sztywnego, post-wiktoriańskiego represyjnego społeczeństwa, które ich otaczało, i które sprawiło, że cieszyli się swym wolnym podziemiem, czy też raczej salonem z zaciągniętymi zasłonami. Praktyka zamiany partnerów, wolnej miłości, eksperymentów seksualnych i używania seksu w celu wzniecania energii i zmiany świadomości, było stałym sakramentem wśród założycieli współczesnego czarownictwa.

Magia seksualna w różnych kulturach świata
Istnieje uniwersalny zwyczaj używania magii seksualnej od kultur antycznych po współczesne. Jednym z największych sakramentów ludów Mezopotamskich starożytnego Iraku było święte małżeństwo bogini Inanny lub Isztar (reprezentowanej przez najwyższą kapłankę bogini) z królem, który był postrzegany jako święta reprezentacja Dumuziego lub Tammuza. Razem ich unia w czasie wiosennego święta miała kluczowe znaczenie dla nieprzerwanej płodności roślin i zwierząt. Pośród innych ludów tego regionu wymienić można kult świętej prostytucji rozpowszechniony wśród Kannanitów, Fenicjan i innych, który to podnosił seksualną unię mężczyzny i kobiety do statusu świętości. Jest powiedziane, że “Miłość (unia seksualna) jest najpotężniejszym rodzajem magii” i jest to szczególnie prawdziwe dla Wicca i większości zachodnich misteriów.
Studenci Tantry, czy mistycznego seksu, z Indii lub Chin od dawna wiedzą, że używanie skupionej energii seksualnej, razem z kilkoma innymi metodami, włączając w to kontrolę oddechu, wiązanie, biczowanie i rytuał, jest w stanie wywołać w praktykującym stan transu i ekstazę.


Inanna i Dumuzi
Święty seks zawiera w sobie symbolikę fizycznych pięciu świętych elementów. Cytując Doreen Valiente:

“Uczucie twardości penisa penetrującego waginę reprezentuje ziemię. Strumień nasienia i płynów reprezentuje wodę. Ocieranie o siebie genitaliów jest jak tarcie patyków w celu rozniecenia ognia. Ruch dwóch ciał jest niczym ruch powietrza. Pasja orgazmu stwarza przyjemność i moc, którą jest ekstaza lub Akasza.”

Teraz, przechodząc od wstępu do głównego tematu, chciałbym poruszyć kwestię wydarzeń, które doprowadziły do ruchu, którym jest Wiccańskie Wyzwolenie Seksualne. Aby to zrobić, musimy przeskoczyć od lat czterdziestych do wcześniejszych lat dwudziestego wieku i do gigantycznej postaci Aleistera Crowleya i O.T.O.

Wiccańskie Wyzwolenie Seksualne
Aleister Crowley był mistykiem, alpinistą, poetą, podróżnikiem, libertynem i, razem z Geraldem Gardnerem, ojcem współczesnego czarownictwa, jedną z dwóch najważniejszych okultystycznych postaci XX wieku. Jego zainteresowanie okultyzmem zaprowadziło go, podobnie jak Geralda Gardnera, na wschód – do Indii, Tybetu i Chin, gdzie miał sposobność pogłębienia swej wiedzy z zakresu tantry, czy seksualnego mistycyzmu, który ma korzenie na tym właśnie lądzie. Crowley czerpał przyjemność ze swojego seksualnego wyzwolenia, zarówno z kobietami, jak i mężczyznami, podczas końcowego etapu ery wiktoriańskiej, okresu, w czasie którego chrześcijańskie miłosierdzie, pokora i – co najważniejsze – czystość, były najważniejszymi społecznymi normami. W swoich “Wyznaniach” Crowley pisze o sobie samym:

“koszmarny świat chrześcijaństwa rozpłynął się w zmierzchu. Obrzydliwe misteria seksu zostały przetransformowane w przyjemność i piękno. Obsesja grzechu spadła z mych ramion w morze niepamięci”

Każdy społeczny historyk badający tamten okres byłby świadom istnienia podejrzanych praktyk prostytucji, rozpusty, fetyszyzmu, orgii i narkomaństwa, które były bez wątpienia częścią “Podziemia” w którym uczestniczyli zarówno bogaci, jak i biedni. Jakżeż Crowley musiał rozkoszować się krańcową hipokryzją swojej epoki. Możemy powiedzieć, że Crowley naprawdę uosabia to, co Focault nazywa “ hipotezą represyjną”, czyli wiarę, że współczesny zachodni świat boleśnie represjonuje i zaprzecza istnieniu seksualności, a to, co jest najbardziej teraz potrzebne, to pełna afirmacja i wyzwolenie seksualnego instynktu. Jak to sam Crowley ujął w swoich “Wyznaniach”:

Moje życie seksualne było bardzo intensywne… Miłość była wyzwaniem dla chrześcijaństwa. Była degradacją i potępieniem

Ekspedycje archeologiczne przywróciły do życia wszelkiego rodzaju dekadencje seksualne Egipcjan, Sumerów i Kanaanitów, gdy posągi i manuskrypty wypełniły Muzeum Brytyjskie, a kopie Kamasutry i prac Markiza DeSade zapełniły podziemne księgozbiory. Cóż za świat do życia!

Zmierzam do tego, że po raz pierwszy w późno-wiktoriańskiej Anglii idea świętej seksualności stała się dostępna dla każdego, kto mógł pozwolić sobie na zakup książki lub uczestniczenie w wykładzie w Muzeum Brytyjskim. Antropologowie mówili dość otwarcie o dewiacjach seksualnych wśród innych ludzi, z tego prostego powodu, że ci inni nie byli Anglikami, wobec czego było to dozwolone. Posiadając te informacje, musieli odczuwać pokusę eksperymentowania i posmakowania wszystkich tych zakazanych przyjemności. Wszelako była to praktyka tantry, lub, jak jest ona czasem nazywana, ścieżką lewej ręki hinduizmu. Tantra, w kilku słowach, jest nauką używania ludzkiej seksualności, jako źródła transcendencji, czy mocy psychicznej.

statue-1004413_640Akt seksualny jako sakrament woli
Teraz, odchodząc od kulturalnego kontekstu w którym żył i rozwijał się Crowley, przedyskutujmy seks, jako sakrament. Crowley pisze w „The Law is for All” (Prawo jest dla wszystkich):

„Akt seksualny jest sakramentem Woli. Dla profan jest to olbrzymia obraza. Każde prawdziwe wyrażenie tego jest prawomocne; wszelkie ograniczenie czy skrzywienie tego postulatu stoi w opozycji do Prawa wolności”

Choć nie może być wątpliwości, że Crowley posiadał już tę wiedzę na temat rytuałów tantrycznych pochodzących z Indii oraz był świadom, że seks jest potężnym narzędziem dla osiągania mocy magicznej, to jednak wówczas, w 1910 r., został wprowadzony do grupy, znanej jako O.T.O., w której te formalne rytuały zostały stworzone w celu transformacji aktu seksualnego w prawdziwą unię Siwy i Siakti, ideału Mężczyzny z ideałem Kobiety w tradycyjnym rytuale tantrycznym. O.T.O. Wypracowało system dziewięciu stopni, z których pierwsze sześć przypomina raczej tradycyjne masońskie inicjacje. Stopień siódmy, ósmy i dziewiąty jednakże skupiają się kolejno na teorii magii seksualnej, technikach auto i hetero seksualnych. Poprzez magiczny akt stosunku seksualnego, poprzez skupienie całej woli i wyobraźni na wybranym celu w momencie orgazmu, dana osoba może osiągnąć sukces w dowolnej okultystycznej operacji, od inwokacji boga, po odnalezienie ukrytego skarbu. Ktoś może, na przykład, użyć tych technik do naładowania talizmanu lub innego magicznego obiektu, poprzez skupienie całej swej woli na wybranym obiekcie w momencie orgazmu oraz późniejsze namaszczenie tego obiektu nasieniem; tak naładowanego obiektu użyć można do osiągnięcia dowolnie wybranego celu.

System Czakr i Kundalini
System Czakr i Kundalini
W mojej opinii najbardziej istotny wkład Crowleya we współczesny okultyzm jest zarazem najbardziej istotnym dla współczesnego czarownictwa – a jest to praktyka i teoria magii seksualnej. Był on mistrzem sztuki tantrycznej a jego wiedza w tym temacie była niezrównana. Wraz ze zrozumieniem przychodzi także możliwość nowych odkryć. Dla przykładu, większość tantrycznych tradycji używa formy fizycznej dyscypliny, znanej jako kundalini joga. Według systemu kundalini, istnieje siedem centrów energetycznych (czakr), zlokalizowanych wzdłuż linii kręgosłupa. U ich podstawy leży Wielka Bogini jako moc (Siakti) ukryta w ludzkim ciele, wyobrażona w formie zwiniętego węża (kundalini). Celem kundalini jogi jest obudzenie tej wężowej mocy i wzniesienie jej wzdłuż siedmiu wspomnianych centrów, gdzie ostatecznie zostaną zjednoczone z nadrzędną męską zasadą, Bogiem, Siwą, który jest wyobrażony jako lotos o tysiącu płatków znajdujący się u szczytu głowy.

Crowley mniej więcej akceptował ten podstawowy system siedmiu czakr i wężowej mocy, jednak, co ważne, dodał również specjalny zestaw niższych czakr położonych poniżej najniższego centrum energetycznego (muladhary lub korzenia), w rejonie anusa, prostaty (lub szyjki macicy u kobiet) i podstawy penisa (lub łechtaczki u kobiet). Innymi słowy dodał serię sub-czakr, które są ściśle związane z organami seksualnymi. Jak wyjaśnia w liście z 1916 roku:

„Wydaje się, że specjalna kategoria nadis (nerwów) zasilała lotos Muladhary tak, jakby miał on trzy korzenie. Źródło tych trzech korzeni leży w trzech centrach… Jednak nie są one lotosami tego samego porządku, co tamtych świętych Siedem… Lotos analny składa się z ośmiu płatków koloru głębokiej purpury, wzbudzany świeci bogatą czerwienią maku… Lotos prostaty jest jak oliwin, niezwykle przeźroczysty i klarowny… Ma wiele płatków, myślę, że trzydzieści dwa. Trzeci lotos znajduje się u żołędzi penisa. Jest w kolorze zdumiewająco bogatej purpury. Jego centrum jest złote, jak słońce. U kobiety… te trzy lotosy także istnieją, lecz w zupełnie innej formie… Druga z czakr jest usytuowana pomiędzy cewką moczową a szyjką macicy, jest koloru neutralnej szarości, lecz podczas ciąży staje się lśniąco pomarańczowa i przypomina kwiat. Trzeci lotos znajduje się u podstawy łechtaczki… Posiada czterdzieści dziewięć płatków… Jej podstawowy kolor to oliwkowa zieleń, czasem przechodząca w szmaragdowy.”

Podsumowując, gardneriańskie czarownictwo jest całkowicie seksualne, zarówno pod względem myśli, czynu i Woli. Nie ma możliwości, aby temu zaprzeczyć. Dobrze naładowany, przedłużony i energetyczny stosunek z partnerem, wieloma partnerami, czyimś magicznym partnerem czy z wymianą partnerów, jest sednem gardneriańskiego czarownictwa. Trzy ze znakomitych starszych pań, z czego dwie już odeszły, zwierzyły mi się, że seks był jedną z głównych przyczyn ich zainteresowania Sztuką. Nie tylko znajdowały przyjemność w fizycznym zjednoczeniu, ale jednocześnie zgłębiały magiczną unię Siwy i Siakti i tak też narodził się trzeci stopień. Moja rada, jako oddanego praktykanta wszelkich tajemnic tantry, jest taka, aby praktykować seks magiczny, jako, że prawdziwym jest zdanie: ‚praktyka czyni mistrza’.

Galeria zdjęć:
Autor:
Jim Bennett
Korekta:
Premislaus
Tłumaczenie:
Driada



Re: Czy wicca to sekta - Izka - 25.09.2018

Jeszcze ktoś ma wątpliwości co do sekciarskiej struktury wicca. Przeczytajcie chociażby końcówkę tekstu wklejonego przez Magusa;

Cytat:Podsumowując, gardneriańskie czarownictwo jest całkowicie seksualne, zarówno pod względem myśli, czynu i Woli. Nie ma możliwości, aby temu zaprzeczyć. Dobrze naładowany, przedłużony i energetyczny stosunek z partnerem, wieloma partnerami, czyimś magicznym partnerem czy z wymianą partnerów, jest sednem gardneriańskiego czarownictwa. Trzy ze znakomitych starszych pań, z czego dwie już odeszły, zwierzyły mi się, że seks był jedną z głównych przyczyn ich zainteresowania Sztuką. Nie tylko znajdowały przyjemność w fizycznym zjednoczeniu, ale jednocześnie zgłębiały magiczną unię Siwy i Siakti i tak też narodził się trzeci stopień. Moja rada, jako oddanego praktykanta wszelkich tajemnic tantry, jest taka, aby praktykować seks magiczny, jako, że prawdziwym jest zdanie: ‚praktyka czyni mistrza’.

Galeria zdjęć:
Autor:
Jim Bennett
Korekta:
Premislaus
Tłumaczenie:
Driada



Re: Czy wicca to sekta - Izka - 25.09.2018

Ninsun napisał(a):
Nut napisał(a):Kowenów nie jest znowu tak dużo. Wprawdzie są jakieś mieszane, bi, obi i pozostałe, jednak są to małe grupki ludzi
Co dziwne jedna z grup usiłuje zataić fakt istnienia kowenów w różnych miastach.
Kto taki? Przecież istnieje już sporo grup i z tego co wiem to te inne grupy ze sobą współpracują. Niezależnie od tego czy to Gardnerianie czy Aleksandryjczycy.

Kłócą się między sobą i rywalizują na potęgę. Widać to na grupach, gdyby ktoś miał wątpliwości można do nich wstąpić i osobiście ocenić. Nie zapominajcie czytać między wierszami :mrgreen: