Forumezo.pl - Forum ezoteryczne i magiczne
Egzorcyzmy - Wersja do druku

+- Forumezo.pl - Forum ezoteryczne i magiczne (https://www.forumezo.pl)
+-- Dział: MAGIA CZAROSTWO (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=47)
+--- Dział: Magia (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=48)
+---- Dział: Ogólnie o magii (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=49)
+---- Wątek: Egzorcyzmy (/showthread.php?tid=6367)

Strony: 1 2


Egzorcyzmy - Maya85 - 11.04.2013

Egzorcyzm (gr. ἐξορκισμός, exorkismós - zaprzysiężenie, zaklęcie) – obrzęd poświęcenia mający na celu uwolnienie człowieka, zwierzęcia, miejsca lub przedmiotu od „wpływu złego ducha”.

W Kościele katolickim egzorcyzmem nazywany jest obrzęd liturgiczny mający na celu usunięcie bezpośredniego wpływu szatana na osobę, ewentualnie (rzadziej) zwierzę, miejsce lub przedmiot w formie opętania, dręczenia lub zniewolenia. Egzorcyzmy w Kościele katolickim należą do sakramentaliów[1].
Spis treści

Naukowy wymiar egzorcyzmu

Opętanie przez demona nie jest medycznie uzasadnione, nie występuje w klasyfikacjach takich jak DSM-IV, tudzież ICD-10. Osoby deklarujące wiarę w to zjawisko przypisują czasem opętaniu symptomy związane z chorobami psychicznymi (choć należy zauważyć, że sami katoliccy egzorcyści uprzedzają, że można pomylić ze sobą opętanie i chorobę psychiczną, a także często współpracują z psychiatrami), takimi jak: histeria, mania, psychoza, zespół Tourette’a, epilepsja, schizofrenia, zaburzenie dysocjacyjne tożsamości[2][3][4]. W przypadku zaburzenia dysocjacyjnego tożsamości, u 29% badanych, alternatywna osobowość identyfikuje siebie jako demona[5]. Istnieje również forma monomanii zwana demonomanią lub demonopatią, w której pacjent wierzy, iż jest opętany przez jednego lub więcej demonów.

Wrażenie, że egzorcyzm oddziałuje na ludzi doświadczających symptomów opętania jest przypisywane efektowi placebo oraz sile sugestii[6]. Niektórzy hipotetycznie opętani to osobowości narcystyczne lub o niskiej samoocenie demonstrujące opętanie w celu zwrócenia na siebie uwagi[2].

Antropolodzy oraz psychiatrzy wskazali podobieństwa pomiędzy tradycyjnym diagnozowaniem opętania a współczesnymi kryteriami diagnostycznymi dla zaburzeń dysocjacyjnych. Przez wieki, egzorcyzmowanie było leczeniem „z wyboru” takich zaburzeń. Chrześcijańskie i judaistyczne praktyki egzorcyzmowania zostały razem opisane wraz z pokrewnymi technikami zaczerpniętymi z innych kultur[7]. Wspólne cechy wskazane w tradycyjnych egzorcyzmach zawierają:

użycie specjalnych technik diagnostycznych
użycie zaklęć, świętych ksiąg i muzyki
użycie rytualnych przedmiotów
użycie siły fizycznej
słowną konfrontację
opiekę nad egzorcyzmowanym, po odprawieniu rytuału
nienarażanie egzorcysty[3]

Kontrowersje wzbudził przypadek opętania Anneliese Michel[8], ze względu na to, że egzorcyzmy nie zakończyły się powodzeniem, a opętana osoba zmarła. Winy dopatrywano się w działaniach księdza egzorcysty, który miał zniechęcić Anneliese Michel do zażywania leków psychotropowych. Z perspektywy czasu podważa się wyniki śledztwa podkreślając, że to właśnie przedawkowanie leków doprowadziło do skrajnego wyczerpania organizmu dziewczyny.

zrósło; <!-- m --><a class="postlink" href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Egzorcyzm">http://pl.wikipedia.org/wiki/Egzorcyzm</a><!-- m -->


[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=vTL__yC5UeI[/youtube]


Re: Egzorcyzmy - Eleantra - 25.02.2014

Egzorcyzmy ksiezy katolickich sa.niebezpieczne. W Niemczech nawet.jest ustawa zabraniajaca egzorcyzmow. Ksieza wywalaja istoty.na chama brutalnie i jeszcze je prowokuja. Wywalaja demony ktore w wiekszosci przypadkach nawet.nimi nie sa a sie za.nie po prostu podaja za.nie. Ja wywalilam "Lucyfera" ktory obiecal mi zemste.fakt zemsta byla a raczej proba zesmty ale sie skoczyla po niecalych trzech minutach. Rowniez czasem zamiast wywalac wystarczy pomoc bo sie zdarza ze swiezy zmarly "wpadne" w cialo i nie umie wyjsc. Rozne.sa sytuacje trzeba najpierw pogadac z bytem. No i tez wlasnie nie napisalam... mozna umrzec przez egzorcmy bo jak sie wywala tak na chama jak to ksieza.robia to cialo moze nie wytrzymac takiej bitwy bo dwie dusze walczace w.ciele to ogromny wysilek i w efekcie mozna umrzec.z wycieczenia dlatego wlasnie.w Niemczech egzorcyzmy sa zakazane ponadto po egzorcyzmach ksiezy byt czesto wraca jeszcze bardziej wciekly i agresywny.


Re: Egzorcyzmy - Ankol18 - 26.02.2014

W zeszłym roku na rekolekcjach szkolnych ksiądz poruszył temat egzorcyzmów i w związku z tym włączył nam film o którym chyba kazdy słyszał "Egzorcyzmy Emilly Rose". Byłam przerażona tym filmem, tym co ten Demon robił z tą dziewczyną. Po oglądnieciu miałam to jeszcze przez jakiś czas przed oczami. Ja jako osoba z ogromną wyobraznią, nawmawiałam sobie takie rzeczy.. ze w każdej chwili to mnie może cos opętać, że jak sie w nocy przebudziłam i sobie ten film przypomniałam to momentalnie się trzęsłam ze strachu. Wiem, dziwne. Teraz podchodze już do tego troche inaczej, czytałam duzo na ten temat i wiem że Szatan nie opętuje przypadkowych osób. Jednak kto nie oglądal tego filmu to jak najbardziej polecam. Z tym ze dla mnie zastępuje on kazdy horror jaki wczesniej ogladalam.


Cytat:obrzęd poświęcenia mający na celu uwolnienie człowieka, zwierzęcia, miejsca lub przedmiotu od „wpływu złego ducha”.
Wiem że Demon moze opętać człowieka, ale zwierzę? O takim przypadku nie słyszalam, jak to wygląda?


Re: Egzorcyzmy - Eleantra - 21.03.2014

Podobnie jak z czlowiekiem. Demon opetuje zwierze bardzo zadko a jak juz to dlatego bo nie jest w stanie opetac czlowieka - najczesciej jest to osoba zaznajomiona z demonologia i praktykami ochronnymi i wowczas wstepuje w zwierze i atakuje fizycznie.


Re: Egzorcyzmy - Ankol18 - 21.03.2014

Ciekawi mnie jak takie opętane zwierzę np. pies się zachowuje ? Pewnie jest jakoś bardziej agresywne niż zwykle czy coś.?


Re: Egzorcyzmy - Elżbieta - 22.03.2014

Prawdziwe opętania przez demony czy jak kto woli szatana, zdarzają się wyjątkowo rzadko.Jeżeli nie "bawisz " się w żadna magię, nie znając się na niej, nic Ci nie grozi. Nie ma sensu się obawiać.Częściej nam grozi wypadek samochodowy, niż opętanie.Filmiki z Youtube często są reżyserowane, pod publiczkę, czy z innych powodów.

Niżej masz o Emily Rose. Kim była i co faktycznie się wydarzyło;

Anneliese Michel (ur. 21 września 1952 w Leiblfing w Bawarii, zm. 1 lipca 1976 w Klingenbergu nad Menem) – Niemka i katoliczka poddana wielu egzorcyzmom przed śmiercią. Wydarzenia z jej życia stały się kanwą dla dwóch filmów fabularnych: Egzorcyzmy Emily Rose oraz Requiem. W 2007 roku powstał także film dokumentalny: Egzorcyzmy Anneliese Michel.

Anneliese Michel urodziła się w 1952 roku w niemieckiej miejscowości Leiblfing. Wychowała się w bardzo religijnej rodzinie. Poza swoją religijnością niczym nie wyróżniała się wśród młodzieży w jej wieku – lubiła towarzystwo rówieśników, miała chłopaka. Po nasileniu się objawów mogących świadczyć o opętaniu bądź chorobie, zmuszona była odizolować się od przyjaciół i przerwać studia pedagogiczne, których nigdy nie ukończyła.


Leczenie, egzorcyzmy i śmierć

W wieku 16 lat, kiedy uczęszczała do szkoły średniej zaczęła cierpieć na ataki epilepsji. Sąd rozpatrujący sprawę śmierci Anneliese ustalił, iż pierwszy atak padaczki miał nastąpić w 1969 roku[1]. Z uwagi na jego siłę i depresję, na którą zaczęła cierpieć, skierowano ją na leczenie szpitalne. Jesienią 1970 roku lekarze przyznali, że są bezsilni wobec braków postępów w leczeniu pomimo wykorzystania wszelkich dostępnych w tamtym czasie metod.
Wkrótce rozpoczęły się pojawiać u niej omamy, wedle jej relacji podczas modlitw widziała diabelskie twarze i słyszała głosy mówiące jej, iż została potępiona. Jej zachowanie stało się trudne do wytłumaczenia. Anneliese piła swój mocz, spożywała muchy i pająki, żuła węgiel, klęła w obecności księży, odgryzała głowy martwym ptakom oraz zdarzyło się jej szczekać i wyć jak pies przez dwa dni. Potrafiła godzinami skakać po ścianach, biegać po schodach, spijać z podłogi własny mocz, wkładać głowę do muszli klozetowej, tarzać się nago w żwirze lub moczyć w wodzie. Szczególną jej agresję wywoływały dewocjonalia: niszczyła krzyże i maryjne figurki, rozrywała różańce, rozlewała wodę święconą, nie mogła przełknąć Komunii Św., nie mogła znieść ceremonii kościelnych.
W ostatnich latach życia – na jej ciele, w charakterystycznych miejscach na stopach i dłoniach – pojawiły się niegojące się rany i blizny mogące być uznane za stygmaty. Sama Anneliese wyznała, iż doznaje objawień Najświętszej Marii Panny oraz Jezusa Chrystusa, którzy wg niej podtrzymywali ją na duchu i zapewniali o tym, że zostanie świętą. Twierdziła także, że nawiedzały ją dusze zmarłych osób. Anneliese mówiła, że cierpi za kapłanów, w szczególności za tych, którzy nie wierzą w istnienie osobowego szatana, oraz za młodzież niemiecką. Z zeznań ks. Ernsta Alta, kierownika duchowego Anneliese Michel, wynika że dziewczyna dobrowolnie przyjęła na siebie cierpienia związane z opętaniem, jako pokutę za grzechy innych ludzi (cierpienie ekspiacyjne). Cierpienia, jakich doświadczała, powodowały jednak że pragnęła końca udręk i dlatego poddawała się egzorcyzmom.
Wystąpił u niej również cały szereg objawów fizycznych. Lekarze badający ją stwierdzili anomalie funkcjonowania mięśni szyi, które w wyniku dużej twardości uniemożliwiały połykanie. Napięcie mięśni rozszerzało się na klatkę piersiową i przeszkadzało jej w oddychaniu. Obserwowano u niej nieproporcjonalnie dużą siłę fizyczną w stosunku do masy jej ciała. Jej partner Peter Himsel zeznał, że widział jak jedną ręką rozgniotła jabłko. Świadkowie również zeznali, iż była zdolna rzucić dorosłym człowiekiem[3]. Anneliese w pewnym okresie życia dzień i noc była w nieustannym pobudzeniu, kiedy jej siły ulegały wyczerpaniu, już po dwóch godzinach była na nowo pobudzona, co miało się powtarzać wielokroć.
Wedle doktryny katolickiej, powyższe objawy mogły świadczyć o wystąpieniu u niej religijnego stanu wyjątkowego – opętania demonicznego, z tego też powodu, rodzice Anneliese w 1973 roku zwracali się do różnych egzorcystów o pomoc. Początkowo odmawiano udzielenia jej egzorcyzmu, tłumacząc, że powinna kontynuować leczenie farmakologiczne. Pomimo tego, była pod stałą opieką kapłanów i minęło 7 lat od wystąpienia pierwszych symptomów opętania, zanim biskup Würzburga Josef Stangl udzielił oficjalnej zgody na egzorcyzmy, jesienią 1975 roku.
Anneliese Michel egzorcyzmowało dwóch księży: proboszcz Ernst Alt oraz salwatorianin Arnold Renz. Większość przeprowadzonych egzorcyzmów została udokumentowana przez nagranie 52 taśm magnetofonowych. Ostatni egzorcyzm miał miejsce 30 czerwca 1976 r. w Klingenbergu nad Menem, w czasie którego Anneliese otrzymała rozgrzeszenie od ks. Renza. Zmarła następnej nocy we śnie 1 lipca 1976 roku..

Proces karny

Według wyroku sądowego Anneliese zmarła w wyniku zagłodzenia. Niektórzy twierdzą jednak, że prawdziwą przyczyną śmierci miałoby być przedawkowanie tegretolu, który przez wieloletnie przyjmowanie i nagromadzenie się w organizmie spowodował śmierć. Lek ten, przy długotrwałym zażywaniu, powoduje uszkodzenie ciałek krwi, w szczególności trombocytów.
Sąd Krajowy w Aschaffenburgu uznał w wyroku z 1978 roku, że przyczyną śmierci Anneliese było zagłodzenie. Obrona podnosiła, że na zwłokach nie stwierdzono zwykle występujących symptomów (np. odleżyn). Rodzice dziewczyny, a także dwaj duchowni egzorcyści zostali uznanych winnymi za nieumyślne spowodowanie śmierci poprzez „doprowadzenie dziewczyny do śmierci wskutek niedbalstwa”. Sąd wymierzył im kary sześciu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. Prokurator wnosił o łagodniejszy wymiar kary.

Obecne opinie w środowiskach katolickich w Niemczech.
W obronie egzorcyzmów w tamtym czasie nie stanął żaden z niemieckich biskupów. Biskup diecezjalny pozwolił na ten egzorcyzm, później jednak wydał (niezgodny z nauczaniem Kościoła Katolickiego) dokument stwierdzający, że szatan nie istnieje, a Anneliese nie była opętana[potrzebne źródło]. Mimo wydania tego dokumentu, wielu katolików wierzy w opętanie Anneliese. Obecnie w żadnej diecezji niemieckiej nie ma wyznaczonego kapłana do pełnienia stałej posługi egzorcystycznej (pomijając to, że egzorcystą jest każdy ordynariusz miejsca).
Wielu wiernych uważa też, że wypowiedzi „demonów” świadczą o szkodliwych skutkach modernizacji w Kościele katolickim i potwierdzają opinie tradycyjne, np. że kapłanom nie wolno się żenić, że osoby zakonne zawsze muszą nosić habit i że Komunię Świętą trzeba przyjąć wyłącznie bezpośrednio na język. Zwolennicy pewnych nieuznanych objawień maryjnych (np. w San Damiano we Włoszech i Heroldsbachu w Niemczech) też znajdują poparcie w tym, co mówiły „demony”. Niemieckie wydawnictwo Ruhland, które jest źródłem dla dokumentacji z punktu widzenia wierzących w opętanie młodej kobiety, wydaje też nowenny do Anneliese Michel.
Wedle mocno krytykowanej hipotezy ojca Marka Mularczyka OMI Anneliese Michel została wykorzystana przez szatana jako narzędzie i jej rzekoma ofiara ekspiacyjna była dopełnieniem opętania.

wikipedia.org


Re: Egzorcyzmy - Ankol18 - 22.03.2014

Z tego co teraz przeczytałam, to "Egzorcyzmy Emily Rose" zostały wyreżyserowane prawie identycznie jak to zostało opisane w jej bibliografii. Dokładnie tak było w filmie, nikt nie wierzył że to opętanie ale choroba psychiczna. Zachowanie Emily było takie samo jak te które zostało tu opisane, zostało pokazane jak chodziła po ścianach, jadła muchy i pająki, odgryzała głowy ptakom i inne, co mnie bardzo przeraziło, i dla mnie był to jeden z najstraszniejszych momentów tego filmu. W filmie podobno wykorzystano też nagranie z prawdziwymi odgłosami egzorcyzmów, które kiedyś tam miały miejsce. To również mnie przeraziło. No i tak się skończyło księża poszli do więzienia za nieumyślne spowodowanie śmierci. Ja osobiście nie wierzę żeby to była choroba psychiczna, jestem zdania że ona naprawdę była opętana, choć zachowanie może przypominać problemy psychiczne.


Re: Egzorcyzmy - SeedCake - 12.04.2014

To są szalenie ciężkie przypadki. Egzorcyzmy ogólnie nie są najlepszą metodą - są szalenie niebezpieczne dla otoczenia i tak naprawdę nie wiesz, czy masz do czynienia z przypadkowym "gościem", którego proces przeraża i zaczyna "szaleć", czy rzeczywiście z jakąś złą siłą. To jest właśnie wielka słabość egzorcyzmów - zakłada się, że to musi być zło, a przecież tak być nie musi.


Re: Egzorcyzmy - Elżbieta - 24.04.2014

<!-- m --><a class="postlink" target="_blank" href="http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/histeria-omdlenia-i-uzdrowienie-u-egzorcysty,120512.html">http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/h ... 20512.html</a><!-- m -->

Odnoszę wrażenie, że ludzie sami się nakręcają.


Re: Egzorcyzmy - Ankol18 - 24.04.2014

"To nie ja jestem Jezusem, to Jezus jest we mnie" ..... Ok, w każdego sercu jest Jezus, ale na pewno nikt nie ma takiej mocy jak On. Mi osobiście jakoś nie chcę się wierzyć w cudowne uzdrowienia dokonane przez tego pana. Może egzorcyzmy to jeszcze i tak. Reszta wydaje mi się być ściemą. Uzdrawiać to potrafił Bóg, a nie zwykły człowiek.