Forumezo.pl - Forum ezoteryczne i magiczne
Z programów Mitsuko Rosa - Wersja do druku

+- Forumezo.pl - Forum ezoteryczne i magiczne (https://www.forumezo.pl)
+-- Dział: MEDIA BIOGRAFIE WYWIADY WRÓŻKI JASNOWIDZE CZAROWNICE (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=91)
+--- Dział: Archiwum (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=94)
+--- Wątek: Z programów Mitsuko Rosa (/showthread.php?tid=5307)



Z programów Mitsuko Rosa - Wafer 22 - 11.11.2012

[Obrazek: mitsukorosa.com.gif]

Czy pamiętacie tą Panią z Ezo Tv :pytajnik:


Re: Z programów Mitsuko Rosa - Karolina 17 - 17.11.2012

Ja ją pamiętam. Przedstawiała horoskop chiński w Ezotv... Ale programów nie pamiętam...


Re: Z programów Mitsuko Rosa - xLena - 17.11.2012

ja też pamiętam i horoskop i jej programy


Re: Z programów Mitsuko Rosa - Paweł. - 20.11.2012

Ja pamiętam..fajnie opowiadała i przyjemnie się słuchało..bardzo mądre rzeczy Smile niestety przy obecnej formule programów ezo nie miałaby tu co robić... Tongue


Re: Z programów Mitsuko Rosa - Wafer 22 - 11.12.2012

Program z dnia 19.02.2010r.

Jeżeli chcemy osiągnąć zdrowie, czy osiągnąć niezależność finansową, cokolwiek dobrego, otwórzmy się na to! Pamiętajmy o tym, że jesteśmy jak antena, ściągamy to, co nadajemy, tzn., co dajemy to i odbieramy!
Myśleć o dobrych sprawach, nie tak, że prosić Boga, aby dał nam, 1 tys. zł. podwyżki … jak chodzimy po ziemi, czy zwracamy uwagę, na każde ziarenko piasku na swojej drodze? Na pewno nie! Tak samo jest dla wszechświata usłyszeć naszą prośbę o 1 tys. zł. To jest to samo ziarenko piasku, ta prośba przelatuje, idzie dalej.
Nie rozbijać łeb o posadzkę w kościele, prosząc, o 100 tys. zł. nikt tego nie dostanie! Zawsze trzeba nie o same pieniądze pytać! Tylko pytać jakby przewartościować ich na coś innego, np.: żeby moje dziecko skończyło Oxford, albo żeby dostała bdb. pracę i wtedy tak, spotkamy ludzi na drodze i będą takie sytuacje i da się to załatwić tylko pamiętajmy o tym, jeżeli chcemy przywołać coś dobrego, musimy też dać coś dobrego!

Co zrobić ze swoim zdrowiem albo jak poprawić stan finansowy?

Każdy problem, każda rzecz ma 2 strony, np. jeżeli ja nie mam zdrowia i będę prosiła, żeby coś poprawić w kierunku tego zdrowia TO JEST WIELKI BŁĄD! Dopóki nie będziemy w strefie: ,,jestem zdrowa, nic mi nie grozi’’ i nawet jeżeli zdiagnozowali jakąś chorobę nieuleczalną trzeba zacząć od tego momentu, nie ma sensu wracać z powrotem do punktu wyjścia, dlaczego zachorowałam…owszem to nam pomaga zrozumieć dlaczego my chorujemy właśnie na tę chorobę, ale z 2 strony, wracanie to jest jakby…zatrzymujemy tą naszą maszynę życia, urządzenie, które pomaga nam iść do przodu, a my ją non stop cofamy, tak samo mówiąc, że nie mamy zdrowia to samo cofamy i tak samo cofamy tę maszynę naszego czasu, naszego życia, cofamy do tyłu, jeżeli mówimy, że nie mamy pieniędzy albo nie daj Boże jesteśmy zazdrośni o kogoś, że on ma więcej a ja tego nie mam, on może ma więcej, ale mnie na to nie stać. I jeżeli jesteśmy w tym obszarze, że nas nie stać, że nie możemy sobie pozwolić na coś, to non stop do końca życia nic nie będziemy mieli i na nic nie będzie nas stać.
Jeżeli narzekamy, że nie mamy pieniędzy, że nie mamy zdrowia to naprawdę do końca swojego życia nie będziemy mieli tych pieniędzy i nie będziemy mieli zdrowia. Zróbmy jeden krok do przodu, to nic nas nie kosztuje, jestem zdrowa, jestem bogata i wtedy, co chcemy z tego obszaru, możemy do siebie wszystko przywołać, bo my ściągamy na siebie to, co chcemy, ale jeżeli jesteśmy negatywni, biadolimy, narzekamy, że nie mamy, nie stać nas i właśnie nie będzie nas stać na nic i nie będziemy mieli pieniędzy i daj Boże, żebyśmy zapłacili czynsz.


Pytanie: Czy wygram w LOTTO?

Może Pani wygrać w Lotka, ale Pani w Lotka gra, tylko żeby zarobić dodatkowe pieniądze prawda?
- TAK.

Czy Pani czuje się bogatą?
- Nie.

No właśnie. Tzn., że Pani nie wygra! Człowiek, który gra, żeby wygrać, czasem to się zdarza, ale 1 x na miliony, ale Pani nie wygra, musi Pani czuć się bogatą.

Czy Pani jak wygra w Lotka, Pani wie o tym, w co Pani inwestuje, czy Pani zna cokolwiek o inwestycjach?
-NIE. Ja chcę tylko pomóc dzieciom np.: kupić córce mieszkanie, a ja mam kredyt do spłacenia.

No właśnie to jest wszystkiego tak po trochu wszędzie. Niech Pani popatrzy z punktu widzenia takiego bogatego człowieka, który może, opłacić każdy rachunek, niezależnie od jego wysokości i niech pani w siebie tak wmawia. Jestem bogata i stać mnie na wszystko. I Pani troszeczkę i świadomość i podświadomość zacznie kierować w tym kierunku i wtedy może Pani wygrać. A jeżeli Pani chce wygrać, aby córce pomóc, synowi pomóc to jest bardzo ciężka i długa droga.

Niech Pani poczuje się człowiekiem bogatym.

Nie mówić, nie puszczać w eter czegoś ze słowem "NIE" !!!

Nie ma, po co prosić Pani o troszkę! Jak prosić to o coś wielkiego, no, bo co to jest takie drobne? Absolutnie! A takie drobne rzeczy nie ma nawet, po co prosić.
Np. puścić na chybił trafił i myśleć JESTEM BOGATA, nie, że ,,wygram’’! Stać mnie na to, aby opłacić każdy rachunek….

Czujmy się, jak osoba bogata i nie mówmy nigdy, że kupiłam za tyle i tyle… To nieważne. Ważne jest to, jak my się w tym czujemy. Można założyć i za 10zł, ale nikt nie powie, że to kosztuje 10 zł.
Jest w tej chwili sztuczna biżuteria: kamyczki, brylanty itd., jeżeli ktoś założy, człowiek, który czuje się bogaty no i czy ludzie powiedzą, że to jest sztuczna biżuteria? W życiu! Powiedzą: O! Znów kupiła nowa brylanty. I tak trzeba nosić te rzeczy, jako osoba bogata.

Jak jesteśmy tacy zamknięci w sobie, w swoich problemach, w swoich brakach (brak wszystkiego), to sam Pan Bóg nam nie włoży nic. Bądźmy otwarci, otwórzmy siebie, dajmy możliwość pomóc i wtedy wszystko dostaniemy. Cokolwiek dostaliśmy, dziękujmy za to i wtedy przyjdzie do nas jeszcze więcej. A może to było takie spróbowanie, czy oceni ten człowiek, to, co dostał czy nie?

Jeżeli nie ma pieniędzy i zaczynamy mówić: ,,nie mam pieniędzy’’, słowo ,,nie’’ to jest najgorszy wirus, który jest w naszej świadomości, który zamyka każdą bramę przed nami i my musimy po prostu łeb rozbić, żeby przejść jakąś przestrzeń przed sobą, osiągnąć cokolwiek, przeskoczyć tę barierę, która jest bardzo ciężka do pokonania i dlatego nie mówmy nigdy słowa NIE, tym bardziej naszym dzieciom: nie skacz!, nie dotykaj!, nie śpiewaj! Niech śpiewają, to są dzieci, oni wyrażają swoje emocje zupełnie inaczej niż my dorosłe osoby z punktu widzenia już naszych doświadczeń, a dzieci są zupełnie i nie hamujmy ich. Za wszystko trzeba dzieci chwalić, nawet za to, że nie zrobili nic, dlatego, że my musimy dać im tą taką przestrzeń, nie ograniczać jego słowem nie! To słowo nie ich strasznie ogranicza.
Jeżeli dziecko jest słabe w nauce, zawsze patrzcie i obserwujcie, jakie jest jego miejsce, gdzie on odrabia lekcje. Jeżeli on patrzy w ścianę, to jest bardzo nie dobre. On nie ma przestrzeni przed sobą, jest takie zamknięte. Odwróćcie to biurko tak, żeby była za plecami ściana, żeby opór on miał, o co oprzeć się. I zawsze musi widzieć drzwi wejściowe przed sobą i wtedy ta nauka idzie jemu do głowy.

W Japonii do 4 lat dziecko może robić wszystko, co chce WSZYSTKO i nie ma takiego zakazu czy nakazu i to nazywa się ZŁOTY WIEK DZIECIŃSTWA. I ten uniwersytet zostaje na całe życie. Jeżeli widzimy człowieka to od razu możemy powiedzieć po jego zachowaniu po jego słownictwie, w jakiej rodzinie on się wychował, czy był kochany, czy był głaskany, czy był nagradzany za wszystko, a jeżeli tego nie mamy to właśnie otoczenie nas wybiera takie, na które zasłużyliśmy i żeby wyjść z tego pułapu musimy zacząć od siebie, przede wszystkim spokój ducha, a spokój ducha osiągamy tylko wtedy, kiedy nie jesteśmy zawistni, nie robimy coś złego dla kogoś, a życzymy wszystkim coś dobrego, dajemy cokolwiek od serca i to na pewno pomoże temu człowiekowi niż pomóc np. finansowo.
I cokolwiek robimy, róbmy to z uśmiechem np. mąż przychodzi z pracy zmęczony, witajmy jego z uśmiechem.

Dlatego, musimy bardzo pomyśleć nad tym, jeżeli chcemy zmienić swoje życie, swój status zdrowotny, stan finansowy, cokolwiek zmienić, zawsze musimy zacząć od siebie, i nie narzekać np., że szef coś tam… nie! Jeżeli my będziemy bardzo pozytywni, to ściągamy i ludzi pozytywnych i sytuacje pozytywne do siebie! TO, CO MY DAJEMY TO I ODBIERAMY! Pamiętajmy zawsze o tym! To jest podstawa istnienia w ogóle naszego życia! Jeżeli my dajemy coś z sercem, to bardzo pozytywnie odbieramy coś z sercem dane nam, dla naszego dobra… i jeżeli nie mamy zdrowia, to jest takie:

Milionerem jest nie ten, który dostaje w spadku milion, bo on nieprzyzwyczajony jest do tych pieniędzy, on nie wie, co z nimi zrobić i jeżeli powiecie człowiekowi:
- Kładę przed tobą milion dolarów i co ty będziesz z tym robił?
On mówi: Nie wiem. I właśnie dlatego on tego nie ma!

Żeby mieć pieniądze, żeby pieniądze nas znalazły, trzeba do nich dorosnąć, trzeba być w tej strefie, gdzie są ludzie bogaci, którzy niczym nieobciążeni, bo oni już pomyśleli, ułożyli plan swojego życia, jak oni będą postępować.
Jeżeli chcemy być bogatymi, nie możemy napełniać siebie rzeczami negatywnymi, bo nie mam, bo nie stać mnie itd. Absolutnie! My cofamy się do tyłu i nigdy nie dogonimy tych ludzi bogatych.

Jeżeli poczujemy się milionerami, nie będziemy jedli cokolwiek. Nie będziemy ubierali się w cokolwiek, owszem można po domu, ale milionerzy nie noszą w domu cokolwiek na sobie z dziurami, chociaż teraz moda jest, a za takie czyny płaci się pare tys. $ w zależności jaka firma to produkuje.

Jeżeli poczujemy się bogatą osobą, popatrzmy na siebie jak wyglądamy, musimy zobaczyć w lustrze, gdzie możemy całą siebie obejrzeć, popatrzeć na siebie, czy wyglądamy na człowieka bogatego?
Musimy wejść w ten obszar gdzie są ludzie bogaci i jeżeli biadolimy: oj nie stać mnie na to, oj nie mogę wyjechać … nie! Wyprzyjmy ten inny obszar, dajmy możliwość, żeby wam pomóc i wtedy wszystko dostaniemy.

Żeby iść do fryzjera i zrobić makijaż to jeszcze nie jest wygląd. Wygląd jest w naszej postawie, posturze, w naszych oczach, jak oni błyszczą, czy np. będziemy na cokolwiek z zachwytem patrzeć, chcielibyśmy mieć to, a my mamy całą szafę futer norkowych, to, po co nam jeszcze jedna? Pomyślmy o tym, że w naszym garażu stoją samochody i myślmy jak bogaty człowiek, nawet wsiadając do malucha, myślmy to jest tera, ale będę miał lepszy i już jest inaczej, a nie: wsiadam do tego malucha i znów mi nawalił… i będziemy jeździć tym maluchem dopóki się nie rozsypie!

Bardzo skuteczne i bardzo mocne remedium w Feng Shui:

Bierzemy wazę kryształową lub ze szkła, nalewamy w nią wodę i wkładamy 3 monety dwukolorowe, najlepiej 5 nieparzyste, zapalamy 3 świeczuszki pływające, czerwone koniecznie i układamy młode, malutkie kwiatki, listki żywe i to jest 5 żywiołów: ziemia, woda, ogień, metal i np. jeżeli ktoś choruje w domu postawmy wazę w centrum dużego pokoju, jeżeli chcemy poprawić sytuację finansową postawmy wazę w płd.-wsch. róg, oczywiście to można przenosić, jeżeli ktoś chce znaleźć partnera dobrego lub polepszyć warunki z partnerem to stawiamy w płd.-zach. róg i tak możemy przenosić od miejsca do miejsca, ale nie można wazy postawić ot tak, niech sobie stoi! Jeżeli stawiamy to wkładamy w to swoją prośbę, żeby poprawić status finansowy, nie mówmy tylko nie!, niech się poprawi ten status finansowy... Postawmy wazę i dajmy zadanie do wykonania z sercem!

Żyjemy bardzo króciutko. Starajmy się przeżyć to życie dostojnie. Brać tylko jego strony radosne. Każda sytuacja, każdy problem, każdy człowiek ma 2 strony: tą lepszą – pozytywną i tą gorszą – negatywną. Jeżeli będziemy widzieli w tym człowieku tylko jego pozytywy, wykreować to, chwalić jego za to, to będzie przepełniony pozytywem i znikną te jego negatywne części.


Re: Z programów Mitsuko Rosa - green89 - 05.01.2013

Chciałam zapytać czy ktokolwiek ma jakieś informacje na temat Pani Mitsuko Rosa? Próbowałam szukać jednak ślad po Pani Mitsuko Rosa urywa sie na roku 2011... Czy nadal zajmuje się wróżeniem/poradnictwem?