Rytuał zakańczający kłopoty - Wersja do druku +- Forumezo.pl - Forum ezoteryczne i magiczne (https://www.forumezo.pl) +-- Dział: MAGIA CZAROSTWO (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=47) +--- Dział: Magia (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=48) +---- Dział: Rytuały (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=52) +---- Wątek: Rytuał zakańczający kłopoty (/showthread.php?tid=517) Strony:
1
2
|
Rytuał zakańczający kłopoty - margo1517 - 19.07.2009 Rytuał zakańczający kłopoty Rytuał pomocny w zakończeniu różnych kłopotów życiowych. Można to zrobić do nowiu. Należy uszyć zieloną saszetkę i wrzucić do niej lawendę, rumianek, dziurawiec. Jednocześnie przelewany do niej mentalnie wszystkie troski, kłopoty, problemy i choroby. Należy też przygotować białą świeczkę. Wypowiada się następującą formułę: Ciepło i życie skąpały ziemię. Nadszedł dziś czas zapomnienia dawnych trosk i nieszczęść. Nadszedł czas oczyszczenia; O ogniste Słońce w swej wszechmocnej sile Wypal wszystko, co bezużyteczne, bolesne, zgubne. Oczyść mnie! (podpalamy saszetkę od świeczki i wrzucamy do tygielka lub muszli, w której może się swobodnie spalić) Wypędzam cię mocą słońca, księżyca i gwiazd! Wypędzam cię mocą ziemi, powietrza, ognia i wody! Wznoszę modlitwę do Boga, aby napełnił moje życie radością. Resztki saszetki należy zakopać. <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.strefa22.com/index.php?option=com_content&task=blogcategory&id=17&Itemid=33" onclick="window.open(this.href);return false;">http://www.strefa22.com/index.php?optio ... &Itemid=33</a><!-- m --> Re: Rytuał zakańczający kłopoty - Małgośka - 19.07.2009 i co pomogło :?: czyj ten rytuał :?: Re: Rytuał zakańczający kłopoty - margo1517 - 19.07.2009 dopiero znalazlam, ale chyba zrobie, bo ciagle brak mi kasy :roll: Re: Rytuał zakańczający kłopoty - Małgośka - 19.07.2009 nie chciałoby mi się szyć tej saszetki :| więc nie zrobię 8-) ale jak zrobisz i zadziała to kto wie Re: Rytuał zakańczający kłopoty - margo1517 - 19.07.2009 kawałek materiału zielonego to i ręcznie zszyć można , i tak później trzeba spalić, ale jesteś leń :roll: :lol: :lol: :lol: Re: Rytuał zakańczający kłopoty - Małgośka - 19.07.2009 nie mam zielonego materiału :roll: w żadnym kolorze nie mam :roll: ale włóczka by się znalazła :twisted: na szydełku mogłabym zrobić 8-) :lol: Re: Rytuał zakańczający kłopoty - margo1517 - 19.07.2009 moze matka ma jakas zielona spodnice to utnij kawalek , tam bedziesz dziergac :lol: :lol: :mrgreen: Re: Rytuał zakańczający kłopoty - Małgośka - 19.07.2009 :lol: :lol: :lol: pewnie nawet by nie zauważyła :twisted: :lol: :lol: :lol: Re: Rytuał zakańczający kłopoty - margo1517 - 19.07.2009 hock: no jasne, zwlaszcza jakby jej siegala w pol uda :lol: :lol: :mrgreen: Re: Rytuał zakańczający kłopoty - Małgośka - 19.07.2009 co do rytuału to robiłam w tym roku ten z odcięciem kosmyka włosów i na razie nic :roll: |