Forumezo.pl - Forum ezoteryczne i magiczne
Magiczne moce zwierząt - koty - Wersja do druku

+- Forumezo.pl - Forum ezoteryczne i magiczne (https://www.forumezo.pl)
+-- Dział: MAGIA CZAROSTWO (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=47)
+--- Dział: Magia (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=48)
+---- Dział: Ogólnie o magii (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=49)
+---- Wątek: Magiczne moce zwierząt - koty (/showthread.php?tid=3948)

Strony: 1 2


Wąż - Bender - 09.04.2012

[Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcTAuuF8deZo0YWPsvieqNH...zHRKM0888c]

Według Słownika Symboli Władysława Kopalińskiego wąż jest symbolem pierwotnych sił kosmicznych, Chaosu, wieczności, koła kosmicznego, odrodzenia, strażnika źródeł życia, strażnika skarbu, niebezpieczeństwa, upadłego anioła … (i wiele innych).
Jest emblematem lekarzy, czarów, rzek, morza, bóstw podziemnych. Jest najstarszym fallicznym zwierzęciem totemowym. Bóstwem klimatu u ludów uprawiających kult drzew. Jest wyobrażeniem spraw tajemniczych, rzadkich, niezrozumiałych.

„Osobliwy wygląd węża, istoty bez rąk i nóg, bez uszu, powiek, głosu, a przy tym nieustraszonej, zwinnej, nieruchomej lub błyskawicznej w ruchach, niesamowicie syczącej, niezależnej i zazwyczaj samotnej, umiejącej zadawać człowiekowi nagłą i niespodziewaną śmierć od uduszenia w uścisku lub od jadowitego ukąszenia (…) sprawia, że wąż często występuje w wierzeniach religijnych, ceremoniach kultowych, legendach i folklorze licznych krajów i ludów.” Wąż jest emblematem fallicznym, związanym w obrzędach płodności z Boginią Ziemi i ziemią.

Dla Plutarcha wąż reprezentuje bóstwo, odnowę lub wieczność, bo karmi się własnym ciałem gryząc własny ogon, bo, tak jak świat, wychodzi od bóstwa i do bóstwa wraca. Wąż łączy się z zasadą żeńską jako atrybut bogiń trzymających pęk węży w ręku, jak Artemida, Hekate, Persefona, lub innych, mających węże zamiast włosów. Wąż występuje w kulcie Ateny, Demeter, Dionizosa, Zeusa, Asklepiosa.

Wąż – odnowa, długowieczność, uzdrawianie, był atrybutem boga lekarzy, Asklepiosa (Eskulapa), który sam był pierwotnie świętym wężem uzdrawiającym. Grecy i Rzymianie uważali węże za duchy opiekuńcze świątyń i ołtarzy. Były też one u nich często zwierzętami domowymi, które tępiły myszy i szczury. Dzieci bawiły się z wężami, panie chłodziły sobie nimi latem szyje i piersi.

Wąż – błogosławieństwo: zaprzężony do wozu Triptomelosa, który wg mitu gr. z rozkazu Demeter objeżdżał świat ucząc ludzi uprawy roli i dobrych obyczajów.

źródło: sarmatixart.blogspot.com

Wąż jest motywem bardzo chętnie wykorzystywanym w sztuce tatuażu, gdzie na dobre już wpisał się w klasykę gatunku, może właśnie dlatego, że to symbol bardzo niejednoznaczny, a więc kontrowersyjny. Jako amulet - symbolizuje ochronę oraz mądrość i płodność.

Jako talizman - wzmacnia siłę woli, wydobywa urok, dowcip, mądrość, rozwija intuicję, umiejętność jasnowidzenia. Chroni przed chorobami, nieszczęściami, ociąganiem się, chwiejnością, marnotrawstwem, przymusem dzielenia się. Wąż jest szóstym znakiem zodiaku w astrologii chińskiej. W Chinach wąż jest symbolem mądrości, elegancji i tajemniczości. Jest to jeden z najbardziej atrakcyjnych znaków w całym chińskim zodiaku.

Dwugłowy wąż jest azteckim znakiem noszonym na piersi przez kapłanów Tlaloca - boga deszczu, symbolizuje odrodzenie, wzrost, obfitość i płodność.

[Obrazek: 6087.jpg]

Symbol Oroborusa Mitycznego węża żywiącego się sobą na własny po pożytek i dla swojego zwycięstwa oznacza, że wszystko co zaczyna się i kończy wynika z nas samych.

[Obrazek: 2333.jpg]


Re: Wąż - Seji - 09.07.2012

Wąż jest symbolem wiedzy.


Re: Wąż - Bender - 09.07.2012

Mnie najbardziej z odnawianiem się kojarzy. A w ogóle to ciekawe, że wąż ma niemal same pozytywne znaczenia, a żmija na odwrót... przecież to takie podobne stworzonka...


Magiczne moce zwierząt - koty - Elżbieta - 28.01.2013

Tarocistka Stawińska w swoim programie w TV Ezo kiedyś mówiła, że koty to czarownice z poprzednich wcieleń lub, że czarownice potrafiły chodzić pod postacią kotów. Dlatego jak się pomaga kotom lub sam przychodzi to się zaskarbia szczęście i powodzenie. Jak ktoś krzywdzi kota, to ściąga na siebie strasznego pecha.

Ciekawe co o tym sądzicie.


Magiczne moce zwierząt - koty - xLena - 28.01.2013

może coś w tym jest Smile ja w każdym razie od zawsze kotom pomagam, dokarmiam a i w domu mam kotka " z ulicy" - wszystkie koty w sumie które miałam był zgarnięte z ulicy
czy to przynosi szczęście czy nie to nie wyobrażam sobie jak można krzywdzić zwierzęta czy to koty, psy czy inne.


Magiczne moce zwierząt - koty - supersymmetry - 28.01.2013

ja jak bylam mała pamietam wynosiłam kiełbase z domu zeby dokarmiac koty :rotfl: tata nazywal mnie "kociarą"
i odkad pamietam ktos nam koty podrzucal :? ku mojej radosci i utrapieniu rodzicow.
Pamietam kiedys usłyszałam w dzienniku w tvp1 ze jakas grupa odprawiała "diabelskie czary" obdzierajac koty ze skory i palac je w ognisku :? dlugo sie nie moglam pozbierac po tej informacji i pamietam ja do dzis, mimo ze mineło prawie 20lat
Teraz mam tez podrzuconego czarnego Pazura, akurat pasuje do czarownicy :diabel: kuli tylko brak

Pamietam tez z dziecinstwa jak mama radzila babci 3mac koty na reumatyzm, bo podobniez dogrzewaja stare kosci i wyciagaja chorobe


Magiczne moce zwierząt - koty - Evell - 28.01.2013

Ponoć koty żyją między wymiarami i widzą więcej niż my(mam na myśli duchy, istoty itd). Mają silnie rozbudowaną intuicję. Psy także. Wiedzą na przykład, kiedy pan ma wrócić do domu, w momencie, gdy ten podejmie decyzję o powrocie. Oglądałam program, w którym robili takie doświadczenia. Natomiast o kotach wiem tylko tyle, że ich mruczenie jest uzdrawiające :zdziwko:


Magiczne moce zwierząt - koty - M.Psyche - 30.09.2015

Kot jest jednym z najstarszych, udomowionych zwierząt, które żyje przy człowieku od tysięcy lat. Kot domowy, czyli Felis domestica został oswojony około 4000 roku p.n.e. Do Europy zwierzę to przywędrowało przez Afrykę i najpierw znane było Włochom i Hiszpanom. Na terenie obecnej Polski kot był nieznany jeszcze około 500-400 roku p.n.e. Pierwsza wzmianka o kocie na naszych ziemiach pojawia się w źródłach z VIII w. n.e., kiedy to egipski pupil był już znany wśród plemion słowiańskich. Od tego czasu koty zaczęły stopniowo wypierać łasice, które w dawnych wspólnotach słowiańskich odpowiadały za zabawianie dzieci i łapanie myszy.

Koty od dawien dawna uważane były za zwierzęta bardzo pożyteczne w gospodarstwie. Głownie dlatego, że ich pokarm stanowiły myszy, które zagrażały zebranym plonom zbóż. Zapewne z tego właśnie powodu w kulturze ludowej kot był zwierzęciem nietykalnym, objętym swoistym tabu. Niemały wpływ na ludowe postrzeganie kota mają też jego domniemane konszachty z nieczystymi siłami: diabłami i czarownicami.

Na rzeszowczyźnie powiadano, że: Kota zabić grzechem. Kto go zabije, temu nie darzy się w życiu. Kotów nie było wolno zabijać także na Lubelszczyźnie. O. Kolberg zanotował tam frazę musiał kota zabić. Używano jej głównie podczas mówienia o kucharzach, którzy źle gotowali potrawy. Wierzono, ze taki człowiek zabił kota i musi go spotkać za to kara. Dlatego potrawy, które wydawał nigdy już nie miały być smacznymi. Społeczność wiejska gardziła osobami, które umyślnie zabiły kota. Powiadano nawet: nie wdawaj się z nim, bo on kota zabił. Umyślne krzywdzenie tego zwierzęcia była prostą drogą do społecznego wykluczenia.

Koty zwykle towarzyszyły czarownicom. Na ziemiach Wielkopolski koty często występowały w pobliżu ciot: Koty towarzyszą zwykle czarownicom. Ujrzawszy dwa lub trzy koty o zmroku siedzące w kupie, chłop ucieka; w razie, gdyby mu przyszła chętka rzucić na nie kamień lub uderzyć kijem, ściągnąłby na dom swój wszystkie ich sztuczki szatańskie i nieodłączną od nich chorobę. Z jednej strony szanowano koty, jednak wierzono, że wraz z zapadnięciem zmierzchu zwierzęta te zmieniają swe oblicze i stają się wysłannikami sił szatańskich, czyli diabła. Postać kota mogła przyjąć również czarownica, która w kocim ciele szybciej i sprawniej przemieszczała się po świecie. Czarownice pod postacią kotów grasowały głównie nocą. Z terenów Wielkopolski znana jest legenda mówiąca o pani, która była ciotą nocami szkodzącą ludziom pod postacią kota.

Cechą charakterystyczną kotów są ich świecące w ciemnościach oczy. Dawniej w kocim spojrzeniu ludność upatrywała się istnienia demonów. Koty posiadają bardzo dobry wzrok, stąd też nic dziwnego w tym, że w wielkopolskiej pieśni sobótkowej, opowiadającej o wytrawnym oku będącym w stanie dostrzec kwiat paproci pośród ciemnej leśnej gęstwiny, posłużono się właśnie porównaniem do kociego wzroku.

Postać kota mogły przybrać również liczne demony zamieszkujące domostwo, bowiem w XIX wieku koty mieszkały razem ze swymi właścicielami w chatach i wygrzewały się przy piecu. Demonem lubiącym się w kocich kształtach był wił. Wiły przeważnie zamieszkiwały przy piecu lub na murku nad piecem, lecz nie było można ich dostrzec, gdyż ukazywały się tylko nocą. Niejeden mógł jednak usłyszeć wiła w swoim domu. U Kolberga czytamy: Słyszeć wszakże można jego ruchy, gdy się na piec wdrapie na kształt kota, aczkolwiek usiłuje czynić to cichaczem. Ciekawostką jest to, że w wierzeniach ludu demon ten był czasami opisywany też jako łasicopodobny – świadczyłoby to o tym, że rodowód tej demonicznej istoty sięga aż do czasów przed upowszechnieniem kotów na naszych ziemiach. Zadaniem wiła było najczęściej straszenie dzieci.

Innym demonem, który także upodobał sobie kocie ciało była zmora/mora. Zmora to istota pół-demoniczna, która w nocy lubowała dusić swoją ofiarę lub wysysać z niej krew. Znane są podania z terenu Wielkopolski mówiące o zmorze pod postacią kota. Jedno z nich powiada o piekarczyku, w którym zakochała się pańska córka. Mężczyzna także był pod jej wzajemnym urokiem, stąd tym większe było jego zdziwienie, kiedy odkrył prawdziwą naturę wybranki serca. Rzecz działa się w Szamotułach około 1845 roku. Z zapisków O. Kolberga dowiadujemy się, że: Córka piekarza będąca Morą, pokochała pracującego u jej ojca piekarczyka. Piekarczyk był jej wzajemnym; ale jakże się zdziwił, kiedy razu jednego złapawszy go duszącego w nocy kota, poznał w nim po przemianie swoją kochankę.

Obecnie znany jest pogląd, że czarny kot służy złym mocom. Dawniej czarne koty powszechnie były jednak darzone szacunkiem. Być może właśnie za sprawą wspomnianych konszachtów – w kulturze słowiańskiej powszechnie szanowano wszakże te zwierzęta, które kojarzone były z tajemną mocą. Umaszczenie kota nie było jednak aż tak decydujące – z nieczystymi duchami kojarzone były również koty białe oraz te o niejednolitym ubarwieniu.

Zachowanie kota może wróżyć różne rzeczy. W całej Polsce do dzisiaj znany jest przesąd o tym, ze myjący się kot zwiastuje przybycie gości. Dawniej zwracano również uwagę na to, od której strony kot się myje, bowiem: Od której strony kot się łapką myje, od tej strony goście przybędą, a jeżeli w dzień poniedziałkowy goście zawitają, to codziennie przez cały tydzień kogoś spodziewać się należy. Z zachowania kota wróżono tez pogodę Kotek na murku gdy uszy do góry postawi, pewny wiatr z północy; ogon do ognia odwróci – mróz; łapki liże – śnieg; a kiedy ogon – deszcz. Kot jest również powszechnie kojarzony z nieszczęściem, przez co nawet tym mniej przesądnym zdarza się unikać czarnych kotów przebiegających człowiekowi drogę.

Kot obok sowy jest zatem kolejnym zwierzęciem powszechnie szanowanym i kojarzonym z nieczystymi siłami (diabłami i czarownicami). Wyznawana w kulturze ludowej nietykalność kota może mieć związek z lękiem przed złym i czarną magią. Dawne przekonania wciąż są częściowo żywe – koty są dziś zwierzętami powszechnie kochanymi, mimo że wielu z nas zdaje sobie sprawę z ich mrocznej natury.

Źródła:autor: Kamila Łabędzka

P. Jasienica, Polska Piastów.
S. Kłosiewicz, Przyroda w polskiej tradycji.
O. Kolberg, Dzieła wszystkie.


Magiczne moce zwierząt - koty - Rea - 02.10.2015

Koty są świetnymi bioenergoterapeutami. Lubią negatywną energię, żywią się nią, a może po prostu siedzą najczęściej tam, gdzie negatywna energia żeby oczyścić z niej miejsce czy osobę..


Re: Magiczne moce zwierząt - koty - Hera - 08.10.2015

Wierzono, że słowa najmocniejszych i najstraszliwszych czarów pisze się krwią tego zwierzęcia. Mięso kota czarnej maści miało, według wierzeń, uwolnić od czarów. Śledziona zaś czarnego kota przyczepiona do miesiączkującej kobiety miała zatrzymać miesiączkę.