Forumezo.pl - Forum ezoteryczne i magiczne
Pełnia w Skorpionie z zaćmieniem Księżyca. - Wersja do druku

+- Forumezo.pl - Forum ezoteryczne i magiczne (https://www.forumezo.pl)
+-- Dział: EZOTERYCZNIE (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=274)
+--- Dział: Horoskopy przepowiednie z sieci blogów You Tube (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=151)
+---- Dział: Aktualna mapa nieba (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=152)
+---- Wątek: Pełnia w Skorpionie z zaćmieniem Księżyca. (/showthread.php?tid=15039)



Pełnia w Skorpionie z zaćmieniem Księżyca. - Hera - 11.05.2022

Witaj, przed nami nowy księżycowy tydzień! Przed nami bardzo ciekawy, intensywny, choć jednocześnie niejednoznaczny czas. Z jednej strony mamy Merkurego, który już jutro po południu wejdzie w retrogradację w znaku Bliźniąt i będzie nas zapraszał do przemyślenia na nowo tego co powiedzieliśmy i wymyśliliśmy w ostatnich dwóch tygodniach, a także szerzej tego jak się komunikujemy i jakich słów używamy do opisu naszej rzeczywistości. Będę o tym pisać więcej w tekście o tej retrogradacji, który jak zwykle pojawi się w pierwszych dniach po jej rozpoczęciu. Merkury w retrogradacji wnosi jak zwykle ten aspekt spoglądania na sprawy z przeszłości, rozwikływania pominiętych wątków i dopełniania tego co kiedyś zarzucone (szczególnie wątków związanych z domem w naszym horoskopie urodzinowym, w którym przebywa obecnie Merkury – posiadacze Osobistego Astrokalendarza mogą tam sprawdzić opis). Tymczasem w tym tygodniu będą też dwa silne wydarzenia mocno kontaktujące nas również z naszą przyszłością – i to jest to co nazywam niejednoznacznością tego tygodnia Smile Przede wszystkim już w środę Jowisz przejdzie do Barana, który jest pierwszym znakiem zodiaku, co oznacza rozpoczęcie nowego 12- letniego cyklu jowiszowego! Spójrzcie na to co działo się w Waszym życiu 12 lat temu (dokładnie od czerwca do września 2010 i potem od stycznia do czerwca 2011), a w szczególności na to co się wtedy zaczynało w Waszym życiu i jak to potem rozwijało się przez ostatnie 12 lat. Przykładowo ja wtedy najpierw zaczęłam wymarzony projekt streetworkingowy, który zmienił moje życie, choć nie potrwał długo (pierwszy etap pobytu Jowisza w Baranie), a potem podjęłam decyzję o pójściu zawodowo w astrologię (po ponad 10 latach zajmowania się nią głównie hobbystycznie) i odkryłam jak chcę to robić. Teraz ten cykl się domyka, choć Jowisz jeszcze w październiku wróci na dwa miesiące do Ryb, i wtedy będziemy mieli jeszcze jedną okazję do dopełnienia cyklu i zaczęcia na nowo jeszcze raz Wink Warto domykać ten cykl z wdzięcznością dla siebie za cały ten czas, docenieniem naszej drogi nawet jeśli była wyboista – nic tak nie otwiera nas na nowe szanse jak wdzięczność za te, które otrzymaliśmy Smile Więcej o Merkurym w retrogradacji, Jowiszu w Baranie, a także o drugim wydarzeniu w tym tygodniu, które może otworzyć nam nowe i zaskakujące bramy do przyszłości piszę w Newsletterze Premium. Tymczasem jeszcze o jednym wydarzeniu już na samym początku przyszłego tygodnia – w poniedziałek rano czeka nas pełnia w Skorpionie z zaćmieniem Księżyca. Pełnie w Skorpionie same w sobie już są mocno transformujące, nie potrzebują zaćmień by się więcej działo… no ale co zrobić Wink Podobnie jak ostatnia pełnia ta też będzie więc inicjować ważne zmiany, szczególnie zaś podkręci te, które towarzyszą nam od czasu nowiu i zaćmienia Słońca. Więcej o pełni piszę tradycyjnie na blogu, tutaj jednak chcę zwrócić na jej jeden aspekt dopełniający to co opisałam powyżej. Pełnia Księżyca, kiedy Słońce spotyka się z Węzłem Północnym (przyszłość naszej duszy), a Księżyc z Południowym (przeszłość), jest idealnym czasem na zintegrowanie obu wątków, przeszłości i przyszłości, dopełnienie tego co nas ukształtowało i zobaczenie dokąd zmierzamy w nowym cyklu.

Jeszcze mam dla Was ciekawy astrologiczny „case study” dotyczący ostatniej pełni 16 kwietnia Wink Jak może pamiętacie pisałam o jej szczególnej transformującej mocy (wzmacniał ją ścisłą kwadraturą Pluton), dla tych z nas, którzy akurat byli pod nią „podpięci” mógł być to naprawdę uwalniający, acz emocjonalny czas. Tego typu procesy zazwyczaj możemy obserwować tylko u siebie i najbliższych, bo niestety nadal odsłanianie takich delikatnych historii publicznie często wiąże się z atakiem tych, co nie rozumieją, boją się „słabości”, zwyczajnie chcą się na kimś wyładować… a świeże blizny po operacji na sercu to bardzo nie jest to miejsce, gdzie chcemy otrzymywać takie ciosy… Tym bardziej warto docenić tych nielicznych co o takich rzeczach otwarcie mówią, normalizując w ten sposób zarówno samo mówienie o naszych traumach, jak i o tym jak sobie z nimi radzić, a nawet jak może wyglądać taki „magiczny” proces uzdrowienia. Dlatego jak chcecie zobaczyć opowieść o tym jak przełomowym momentem była ostatnia pełnia dla Krzysztofa Gonciarza to polecam ten jego poruszający film, o samym tym procesie mówi od 11:50. Jeśli chcecie w ramach astrologicznej edukacji spojrzeć na to co on opisuje w kontekście astrologicznym to możecie wrócić do tego opisu pełni, a także do własnych doświadczeń z tego czasu Smile W tym kontekście pokreśliłabym, że znak Wagi jest oczywiście przede wszystkim o relacji z samym sobą, która potem znajduje odzwierciedlenie w innych relacjach, a także że wyjątkowo dosłowną realizacją archetypu pełni w Wadze jest praca z lustrem i swoim odbiciem Wink Jeśli ktoś chce pójść tym tropem lub popracować z czymś co pojawiło się w tamtej pełni (Merkury w retro uzasadnia takie powroty Wink ) to polecam Waszej uwadze noc z czwartku na piątek, a szczególnie piątek rano, kiedy Księżyc znów będzie w Wadze i do tego utworzy opozycję z Wenus.

Życzę Ci dobrego tygodnia w zgodzie z rytmem Księżyca! 
Maria Moonset