Forumezo.pl - Forum ezoteryczne i magiczne
Pytania do Pragmatyka - Wersja do druku

+- Forumezo.pl - Forum ezoteryczne i magiczne (https://www.forumezo.pl)
+-- Dział: RELIGIE WIERZENIA FILOZOFIE MITOLOGIE (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=56)
+--- Dział: Wierzenia, Religie, Filozofie (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=57)
+---- Dział: Rozważania ogólne (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=118)
+---- Wątek: Pytania do Pragmatyka (/showthread.php?tid=14808)

Strony: 1 2 3


Pytania do Pragmatyka - Gren - 15.01.2022

Jeżeli negujesz takie czy inne wierzenia, religie, to w jaki sposób powstał nasz świat  Rolleyes


RE: Pytania do Pragmatyka - mirmilek - 16.01.2022

(15.01.2022, 15:46)Gren napisał(a): Jeżeli negujesz takie czy inne wierzenia, religie, to w jaki sposób powstał nasz świat  Rolleyes
oooo wiedziałem że się zacznie gdy zobaczyłem nick
ale żadne religie tego nie tłumaczą inaczej niż religia zwana nauką która każe nam wierzyć w wielki wybuch
NAUKA to też religia..wierzymy naukowcom w coś i można by powiedzieć że to nie wiara a sprawdzone rzeczy
...no nie koniecznie..tu uprzedzę chyba "pragmatyka", są sprawdzone czasami tylko większość to hipotezy...a i te sprawdzone ...często się zmieniają..więc jesli i sprawdzone się zmieniaja ( a kazdy chyba wie że sprawdzone naukowo rzeczy co rusz zmieniają interpretacje swojej sprawdzalności, lub zupełnie zmieniają stanowisko bo coś nowego "odkryli" ) ...więc NAUKA to forma wiary Smile
ale ciekaw jestem odpowiedzi..a przy okazji chyba zaczała sie ciekawy temat


RE: Pytania do Pragmatyka - Pragmatyk - 16.01.2022

(15.01.2022, 15:46)Gren napisał(a): Jeżeli negujesz takie czy inne wierzenia, religie, to w jaki sposób powstał nasz świat  Rolleyes

O jak miło, że z tak gościnnym tytułem tego tematu zostałem przez Ciebie zaproszony tutaj do tej rozprawy.  Shy

No cóż Gren postaram się na twoje pytanie odpowiedzieć jak najlogiczniej skoro Cię tak to interesuje. Współcześnie znane prawa fizyki (np: Teoria Względności Einsteina) jak i obserwacje astronomiczne potwierdzają, że planety powstają z dysku materii międzyplanetarnej, którą wypełniają gazy, pył międzyplanetarny i z tego też kolejno w konsekwencji za sprawą grawitacji zaczynają tworzyć się planety skaliste i gazowe. Więc jak planety to i też nasz świat. Na podstawie tych obserwacji czy też znanych praw obowiązujących w fizyce można śmiało wykluczyć w tym procesie udział sił nadprzyrodzonych. Tutaj wierzenia, religie, bóg zdają się w żaden sposób nie wyjaśniać etapu tworzenia się planet / światów na gruncie logiki, ponieważ tak jak wspomniałem to zostało już obalone w sposób naukowy. Tak samo jak w średniowieczu, gdzie kościół podtrzymywał tezę, że to Słońce krąży wokół Ziemi, a nie na odwrót, aż zjawił się jeden człowiek na globie, który zachwiał fundamentami wówczas przyjętych zabobonów czyli Mikołaj Kopernik i zaprezentował swój heliocentryczny model układu słonecznego co spotkało się ze sprzeciwem ówczesnego duchowieństwa katolickiego zarzucając mu rozpowszechnianie herezji jako hipotezy matematycznej za co nawet groziła mu śmierć.

Więc śmiało można powiedzieć, że na każdym wręcz polu jawnie w oczy rzuca się skrajny brak kompetencji religii w merytorycznym opisywaniu zjawisk w znanym nam świecie fizyki jakiej prawa rządzą naszą rzeczywistością, a także z obserwacji zdaje się też potwierdzać, że i całą astronomiczną przestrzenią. Tutaj sprawa jest prosta jak zero-jedynkowe myślenie po prostu kwestia "Boga" w aspekcie powstania naszego świata w konfrontacji ze współcześnie poznaną nam wiedzą, została przez nią logicznie wykluczona. Tak długo jak postępuje czas i rozszerza się zasób informacji o otaczającym nas świecie tak proporcjonalnie do tego umniejsza się rola religii w naszym życiu, która krok po kroku spychana jest na margines opowieści o co najwyżej historyczno-mitologicznych treściach.


RE: Pytania do Pragmatyka - Elżbieta - 16.01.2022

Odniosę się do tego fragmentu;


Cytat:Współcześnie znane prawa fizyki (np: Teoria Względności Einsteina) jak i obserwacje astronomiczne potwierdzają, że planety powstają z dysku materii międzyplanetarnej, którą wypełniają gazy, pył międzyplanetarny i z tego też kolejno w konsekwencji za sprawą grawitacji zaczynają tworzyć się planety skaliste i gazowe. Więc jak planety to i też nasz świat. Na podstawie tych obserwacji czy też znanych praw obowiązujących w fizyce można śmiało wykluczyć w tym procesie udział sił nadprzyrodzonych. Tutaj wierzenia, religie, bóg zdają się w żaden sposób nie wyjaśniać etapu tworzenia się planet / światów na gruncie logiki, ponieważ tak jak wspomniałem to zostało już obalone w sposób naukowy. 


Apostołowie opisali to, co usłyszeli od Jezusa. W skrócie ; stwórcą wszechświata jest/ był Bóg, o którym głosił. Nie wyklucza to w żaden sposób współczesnej  wiedzy naukowej, z zaznaczeniem współczesnej, albowiem nauka nadal się rozwija i kto wie do jakich wniosków może dojść.
 Słowa Jezusa nie wykluczają obecnej wiedzy. Problem tkwi w wiedzy tamtych czasów i tamtych ludzi. Z tego też powodu przekaz nie mógł być inny, gdyż ludzie by go nie zrozumieli, podobnie jak Kopernika, o którym wspomniałeś.
 Cokolwiek jest prawdą, dla mnie nie ma znaczenia. Znaczenie mają przykazania - Dekalog, na którym to cały świat zbudował w zasadzie od nowa nasze prawa, etykę, moralność..... i to dzięki Dekalogowi staliśmy się światem ludzi bardziej etycznych, kulturalnych. 
To w ogromnym skrócie.

 Nawiasem - czytałeś o zaprzeczeniach bogini Maat ?


RE: Pytania do Pragmatyka - Gren - 16.01.2022

Cytat:Słowa Jezusa nie wykluczają obecnej wiedzy. Problem tkwi w wiedzy tamtych czasów i tamtych ludzi. Z tego też powodu przekaz nie mógł być inny, gdyż ludzie by go nie zrozumieli, podobnie jak Kopernika, 


 Co tu mówić o tamtych czasach. Do dzisiaj nie rozumieją. A ilu w ogóle przeczytało Stary i Nowy Testament. Jedynie Żydzi czytają Stary. U nich to obowiązek.


RE: Pytania do Pragmatyka - mirmilek - 18.01.2022

(16.01.2022, 17:00)Elzbieta napisał(a): Odniosę się do tego fragmentu;


Cytat:Współcześnie znane prawa fizyki (np: Teoria Względności Einsteina) jak i obserwacje astronomiczne potwierdzają, że planety powstają z dysku materii międzyplanetarnej, którą wypełniają gazy, pył międzyplanetarny i z tego też kolejno w konsekwencji za sprawą grawitacji zaczynają tworzyć się planety skaliste i gazowe. Więc jak planety to i też nasz świat. Na podstawie tych obserwacji czy też znanych praw obowiązujących w fizyce można śmiało wykluczyć w tym procesie udział sił nadprzyrodzonych. Tutaj wierzenia, religie, bóg zdają się w żaden sposób nie wyjaśniać etapu tworzenia się planet / światów na gruncie logiki, ponieważ tak jak wspomniałem to zostało już obalone w sposób naukowy. 


Apostołowie opisali to, co usłyszeli od Jezusa. W skrócie ; stwórcą wszechświata jest/ był Bóg, o którym głosił. Nie wyklucza to w żaden sposób współczesnej  wiedzy naukowej, z zaznaczeniem współczesnej, albowiem nauka nadal się rozwija i kto wie do jakich wniosków może dojść.
 Słowa Jezusa nie wykluczają obecnej wiedzy. Problem tkwi w wiedzy tamtych czasów i tamtych ludzi. Z tego też powodu przekaz nie mógł być inny, gdyż ludzie by go nie zrozumieli, podobnie jak Kopernika, o którym wspomniałeś.
 Cokolwiek jest prawdą, dla mnie nie ma znaczenia. Znaczenie mają przykazania - Dekalog, na którym to cały świat zbudował w zasadzie od nowa nasze prawa, etykę, moralność..... i to dzięki Dekalogowi staliśmy się światem ludzi bardziej etycznych, kulturalnych. 
To w ogromnym skrócie.

 Nawiasem - czytałeś o zaprzeczeniach bogini Maat ?
cóż nie mogę się zgodzić z twierdzeniem że dzięki dekalogowi cokolwiek się stało
zanim był ów dekalog...zmieniony zreszta by ładnie wygladał...te same prawa (zawarte w dekalogu) obowiązywały wcześniej
warto przypomnieć sobie że przed jezusem był buddda..a przed buddą zacharysta ...a cokolwiek by nie mówić to byli ZNANI NAM mistrzowie oświecenia (których szanuję), wiec nie wykluczał bym i innych

...ok a co z dyskami protoplanetarnymi i innymi...cóż ...do tego kochany @pragmatyku nie raczyłeś się odnieść a raczej do tego co napisałem wcześniej...i nie jest to atak bo rozumiem brak chęci dyskusji na temat gdzie dyskusja zanika

mowie o praprzyczynie, Wielkim Wybuchu, Bogu tworzącym świat według Biblli , czy w wydaniu buddyjskim tego że nie da się dojść początku bo wszystko jest cyklicznością i wszystko po prostu JEST

tak nauka, której nie neguję to nowoczesna wiara...ot jeszcze jedna z form dochodzenia do tego jak jest, opisująca bardziej szczegółowa za pomocą innych instrumentów poznania ...to co jest

bo wszytkie wiary/nauki/systemy wierzeń itd....stają zawsze w jednym punkcie...co było pierwsze, jajko czy kura...no i skąd wzięło się jajko..albo kura...oczywiście w wydaniu istnienia wszechświata nie pisze o ewolucji ptaków Smile))

brutalna prawda kochany pragmatyku jest taka...nie nie prawda...
Brutalny FAKT jest taki że wszystkie religie, w tym nauka,  zaczynają od czegoś co najpierw nie wiadomo jak się zadziało, jakiś start...a potem już jakoś poszło Smile


RE: Pytania do Pragmatyka - Pragmatyk - 18.01.2022

Cytat:...ok a co z dyskami protoplanetarnymi i innymi...cóż ...do tego kochany @pragmatyku nie raczyłeś się odnieść a raczej do tego co napisałem wcześniej...i nie jest to atak bo rozumiem brak chęci dyskusji na temat gdzie dyskusja zanika


Faktycznie widzę teraz, że zwróciłeś się do mnie nawet nie zauważyłem kompletnie. To przeoczenie nie umyślny zabieg więc spokojnie.

Cytat:mowie o praprzyczynie, Wielkim Wybuchu, Bogu tworzącym świat według Biblli , czy w wydaniu buddyjskim tego że nie da się dojść początku bo wszystko jest cyklicznością i wszystko po prostu JEST

tak nauka, której nie neguję to nowoczesna wiara...ot jeszcze jedna z form dochodzenia do tego jak jest, opisująca bardziej szczegółowa za pomocą innych instrumentów poznania ...to co jest

bo wszytkie wiary/nauki/systemy wierzeń itd....stają zawsze w jednym punkcie...co było pierwsze, jajko czy kura...no i skąd wzięło się jajko..albo kura...oczywiście w wydaniu istnienia wszechświata nie pisze o ewolucji ptaków [Obrazek: smile.png]))

brutalna prawda kochany pragmatyku jest taka...nie nie prawda...
Brutalny FAKT jest taki że wszystkie religie, w tym nauka,  zaczynają od czegoś co najpierw nie wiadomo jak się zadziało, jakiś start...a potem już jakoś poszło [Obrazek: smile.png]


I dlatego przyjęto zabobonny zwyczaj, że wszystko co umyka logicznej odpowiedzi najprościej jest wrzucić do jednego worka pod tytułem: ..Bo to na pewno musiał stworzyć Bóg". To jest najprostsza definicja powstania wszystkiego i za pewne najwygodniejsza. Tylko, że fakty udowadniają, że w perspektywie czasu definicja oparta na wyjaśnianiu wszystkiego na podstawie aktu interwencji Boskiej przegrywa z reguły z uniwersalnymi matematycznymi formułami i postępem technologicznym. Mowa tutaj o np: detektorach, które wychwyciły zjawisko fizyczne zwane efektem Dopplera, które w podobny sposób działa na przykładzie oddalania się źródła światła co nazywa się przesunięciem ku czerwieni.

Proszę uprzejmie szerzej na ten temat: Przesunięcie ku czerwieni – Wikipedia, wolna encyklopedia

I na podstawie tychże właśnie parametrów, a także na obserwacji kosmosu teleskopami jak i też innymi instrumentami wykrywającymi różne pasma światła i radiacji dowiedziano się, że ekspansja wszechświata w dalszym ciągu postępuje, a nawet przyśpiesza i wedle tych obliczeń jego początek nastąpił około 13,4 miliarda lat temu. Pozostaje tylko dylemat czym konkretnie był ten wielki wybuch i w jaki sposób po jego nastąpieniu utworzyła się materia. Nad tym zagadnieniem pracował między innymi Stephen Hawking nie dawno zmarły, światły umysł naukowy, który dążył do opracowania tzw: teorii wszystkiego. Myślę, że warto zamienić się w cierpliwość i poczekać na kolejne postępy w ciągu następnych kilku dziesięciu lat lub kilku dziesięciu kolejnych pokoleń, żeby wyłoniły się dodatkowe logiczne na te pytania odpowiedzi. Bynajmniej w ciągu ostatnich stu lat odkąd opracowano wiele technologicznych osiągnięć typu wynalezienie komputera, zaawansowanych teleskopów i osiągnięcie rakiet umożliwiających penetrowanie przestrzeni kosmicznej dzięki wynalazkowi Wernera von Brauna dokonano naukowo gwałtowny skok do przodu, który dzisiaj pozwala nam o takich rzeczach dowiedzieć się. A mowa tu tylko o 100 latach to czego dopiero dowiemy się jeszcze za 500 lub 1000 następnych lat? Chciałbym tego dożyć, bo tej wiedzy nie przekazała nam Biblia 2 tysiące lat temu czy Budda w stanie swojego oświecenia tylko technologia i logika matematyczna współczesnego świata.

A ponieważ aktualnie nie wiemy jeszcze wszystkiego między innymi tego co było pierwsze jajko, kura czy kogut to możemy spekulować nawet, że to dzieło Boga. Mimo wszystko teoria Darwina zdaje się potwierdzać, że wszystko odbywało się drogą ewolucji począwszy od życia mikrobiologicznego. Jaki jest na to dowód? A niech będą to wykopaliska archeologiczne, które mówią o tym jak wyglądały dawniej stworzenia żyjące na Ziemi i które zakonserwowały się w lodzie, bursztynach czy skałach i w których kolejno zachowane szkielety w drodze laboratoryjnych badań genetycznych ukazały na ten temat jeszcze więcej odpowiedzi. Wszystko wskazuje na to, że powstanie wszystkiego pierworodnie rozpoczęło się na poziomie mikroskopijnym.

I znowu pan Bóg został zepchnięty do ostatniej ławki szkolnej.


RE: Pytania do Pragmatyka - Elżbieta - 18.01.2022

Cytat:Wszystko wskazuje na to, że powstanie wszystkiego pierworodnie rozpoczęło się na poziomie mikroskopijnym.

I znowu pan Bóg został zepchnięty do ostatniej ławki szkolnej.


 Niekoniecznie. Ludzie mają tendencję do wyobrażania sobie Boga, jako kogoś osobowego. A to może być po prostu energia, ogromna Siła, Moc, która przyczyniła się do tego, aby z owych pierwiastków powstawało po kolei, powolutku to, co mamy obecnie. 
 Zresztą w Biblii zakazano przedstawiać Boga pod jakąkolwiek postacią ludzką.


Cytat:ZAWARCIE PRZYMIERZA NA SYNAJU. PIERWSZE PRAWA ZAWARCIE PRZYMIERZA* Dekalog* Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań.
 A potem przerabiano to na swoją modłę.


https://opoka.org.pl/biblioteka/T/TD/matka_boza/zakaz.html


RE: Pytania do Pragmatyka - Small - 18.01.2022

Cytat:Cytat:
Wszystko wskazuje na to, że powstanie wszystkiego pierworodnie rozpoczęło się na poziomie mikroskopijnym.

I znowu pan Bóg został zepchnięty do ostatniej ławki szkolnej.


Jest takie oklepane powiedzonko;  "sen mara, Bóg wiara" oraz wiele innych, jak np. " nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu". Również fanatyzm, zapalczywość w swoich przekonaniach. Ślepa wiara w naukę, która jest zmienna niczym pogoda w maju. oraz fanatyczne trzymanie się prawd zapisanych w chociażby w Biblii. 

Wszystko powinno mieć swoją miarę i do wszystkiego należy podchodzić z dystansem.
 Prawdą jest, iż chrześcijaństwo, dokładniej kapłani, wyrządzili wiele krzywd. Właśnie przez ów fanatyzm. Równocześnie  ma swoje ogromne zasługi w rozwoju ludzkości.
 Teraz jest na propsie dyskwalifikowanie wiary chrześcijańskiej. Jakże to modne, świadczące o inteligencji danej jednostki. Bo przecież aborcja jest na rękę , szczególnie panom i paniom bezmyślnie korzystającym z seksu, największej z uciech tego świata. A tu ktoś im śmie mówić nie wolno, ktoś inny zasłania się nauką. I tak dalej i te pe. Pozwólcie wierzyć ludziom w co chcą. To nikomu krzywdy nie robi, a czyni ludzi lepszymi. Co jest po tamtej stronie, wszyscy przekonamy się, każdy w swoim czasie. Jedynie to jest pewne. A nuka.. cóż, co moment coś nowego odkrywa przed nami.
 Przepraszam za zbyt długi wywód. Nadzieja w tym, że takich długich postów z reguły nikt nie czyta. Post powinien być krótki, mieć jasny i klarowny przekaz. Wtedy ludziom się chce czytać.


RE: Pytania do Pragmatyka - Gren - 18.01.2022

I to jest post, który z przyjemnością przeczytalem Big Grin