Forumezo.pl - Forum ezoteryczne i magiczne
DLACZEGO PO ŚMIERCI CZŁOWIEKA NIEKTÓRE DUSZE ZOSTAJĄ - Wersja do druku

+- Forumezo.pl - Forum ezoteryczne i magiczne (https://www.forumezo.pl)
+-- Dział: RELIGIE WIERZENIA FILOZOFIE MITOLOGIE (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=56)
+--- Dział: Wierzenia, Religie, Filozofie (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=57)
+---- Dział: Dusza i reinkarnacja (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=62)
+---- Wątek: DLACZEGO PO ŚMIERCI CZŁOWIEKA NIEKTÓRE DUSZE ZOSTAJĄ (/showthread.php?tid=14712)



DLACZEGO PO ŚMIERCI CZŁOWIEKA NIEKTÓRE DUSZE ZOSTAJĄ - Viki5 - 09.12.2021

Dlaczego po śmierci człowieka niektóre dusze zostają. Po wprowadzeniu się do nowego lokum doświadczyłam obecności ducha i nie była to wybujała wyobraźnia. Jakie jest wasze zdanie i doświadczenia w tym temacie.


RE: DLACZEGO PO ŚMIERCI CZŁOWIEKA NIEKTÓRE DUSZE ZOSTAJĄ - Small - 10.12.2021

Podobno ludzie którzy zginęli w wypadku, zostali nagle zamordowani, odeszli nagle na zawał w młodym wieku, nie potrafią zrozumieć co się stało. Zaznaczam "podobno' bo kto z nas we jak jest w istocie.


RE: DLACZEGO PO ŚMIERCI CZŁOWIEKA NIEKTÓRE DUSZE ZOSTAJĄ - Elżbieta - 11.12.2021




Nie do końca podzielam poglądy tej Pani. Mam inne doświadczenia.


RE: DLACZEGO PO ŚMIERCI CZŁOWIEKA NIEKTÓRE DUSZE ZOSTAJĄ - Gren - 12.12.2021

hehe posłuchajcie cykory  Big Grin




RE: DLACZEGO PO ŚMIERCI CZŁOWIEKA NIEKTÓRE DUSZE ZOSTAJĄ - Viki5 - 18.01.2022

(10.12.2021, 23:28)Nikto napisał(a): Podobno ludzie którzy zginęli w wypadku, zostali nagle zamordowani, odeszli nagle na zawał w młodym wieku, nie potrafią zrozumieć co się stało. Zaznaczam "podobno' bo kto z nas we jak jest w istocie.

Podobno. To są jednak dywagacje,  a nie dowody, teorie naukowe, własne doświadczenia  potwierdzające ten fakt. Filmy z netu mnie nie interesują. Chciałabym poznać Wasze doświadczenia. Może ktoś je ma.


RE: DLACZEGO PO ŚMIERCI CZŁOWIEKA NIEKTÓRE DUSZE ZOSTAJĄ - Elżbieta - 18.01.2022

Cytat:I potem zrobiłem coś o czym nie napiszę, bo będzie to na pewno śmieszne ale co spowodowało, że on ustąpił. 
Usunięty post przez Pragmatyka;

Cytat:03.02.2022, 00:03 DLACZEGO PO ŚMIERCI CZŁOWIEKA NIEKTÓRE DUSZE ZOSTAJĄ https://www.forumezo.pl/Temat-DLACZEGO-PO-ŚMIERCI-CZŁOWIEKA-NIEKTÓRE-DUSZE-ZOSTAJĄ 1/2 (18.01.2022, 09:17) (10.12.2021, 22:28) 18.01.2022, 10:12 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 18.01.2022, 10:24 przez Pragmatyk.) Viki5 napisał(a): Nikto napisał(a): Podobno ludzie którzy zginęli w wypadku, zostali nagle zamordowani, odeszli nagle na zawał w młodym wieku, nie potrafią zrozumieć co się stało. Zaznaczam "podobno' bo kto z nas we jak jest w istocie. Podobno. To są jednak dywagacje, a nie dowody, teorie naukowe, własne doświadczenia potwierdzające ten fakt. Filmy z netu mnie nie interesują. Chciałabym poznać Wasze doświadczenia. Może ktoś je ma. I coś w tym jest, bo doświadczyłem kiedyś takiego zjawiska czyli spotkania z zagubioną duszą najprawdopodobniej. Mieszkałem chwilowo w pewnym domu razem z bratem dzięki czemu mam niezależnego świadka. Początki były takie, że i mnie i jemu śnił się jakiś cień, postać typowo ludzka ale upierdliwa nie spokojnie wysypiało się przez to. Raz było tak, że przychodzi do mnie brat i mówi do mnie "Ty no non stop mi się jakiś cień śni", a ja odpowiadam mu, że mi też, że biegnę po jakimś jakby lesie i ciągle coś mnie goni jakby człowiek cały na czarno. Niech będzie, że to zbieg okoliczności tylko, że później zaczęły dziać się dziwne rzeczy powiedziałbym seria pechowych nieszczęść. Potem znowu mi się ten cień śnił jak i mojemu bratu póki jeszcze razem wtedy mieszkaliśmy, bo później wyprowadził się. I raz powiedział, że przyśnił mu się znowu ten cień i było to w pokoju, gdzie wisiał jakiś obraz. Brat wyjechał, bo miał sprawy w Polsce, a ja dalej tymczasowo pokój w takim ogromnym domostwie, który dokładnie widać, że był już stary. Typowy strych i specyficzne staroświeckie zabudowanie w Niemczech. Aż przyszedł taki moment, że na własne oczy go zobaczyłem, bo była jakoś 3 nad ranem i zszedłem do kuchni na parter coś zagryźć, potem tak jakoś tchnęło mnie, żeby wyjść na ogródek było oczywiście ciemno przy widocznej pełni księżyca. Chwilę tak stoję odprężam umysł, aż tu patrzę przed siebie i w odległości około dokładnie jakoś 10 metrów ode mnie stoi wyraźny człekokształtny cień. Taki półmrok ale widać było wyraźne kontury dłoni, głowy i nóg. Przyznam, że dreszczyk przeszedł mi plecach mimo, że miałem świadomość co to jest, bo z ezoteryką już dawno miałem do czynienia i wszystko wskazywało na to, że to był po prostu duch tego czegoś co tam łaziło po tym domu. I po tym jak ten duch objawił mi się to następnego dnia chyba jakoś lub niedługo potem przyszła do mnie właścicielka i zapytała się czy chce przeprowadzić się do tańszego pokoju, bo wcześniejszy lokator wyprowadził się i chętnie by mnie tam umieściła, bo mój pokój był dość duży i na moje miejsce miała chętnych jakichś ludzi. Więc zgodziłem się. I w momencie kiedy przeprowadziłem się i wszedłem do tego pokoju to zauważyłem, że wisiał typowy starodawny obraz, jakieś malowidło po dziś dzień nawet mam gdzieś zdjęcie z tego pokoju zaraz tu nawet wrzucę. I od razu przypomniał mi się sen mojego brata, który opowiadał, że śnił mu się cień w pokoju w którym wisiał obraz. Proszę uprzejmie oto zdjęcie: 03.02.2022, 00:03 DLACZEGO PO ŚMIERCI CZŁOWIEKA NIEKTÓRE DUSZE ZOSTAJĄ https://www.forumezo.pl/Temat-DLACZEGO-PO-ŚMIERCI-CZŁOWIEKA-NIEKTÓRE-DUSZE-ZOSTAJĄ 2/2 Wymazany fragment nie jest pilnie potrzebny do wglądu tutaj chodzi tylko o ten obraz. To był właśnie ten dom =) I potem bywało kilka pomniejszych sytuacji i po raz drugi zobaczyłem tego cienia jak przez okno raz w nocy wyjrzałem. Stwierdziłem, że może najlepiej będzie spróbować skontaktować się z tym czymś i po prostu zapytać się o co mu chodzi. Po co namolnie ingeruje w tą rzeczywistość skoro po tamtej stronie ma lepiej jak tutaj. Próbowałem skontaktować się w taki sposób jak to na ogół miałem w sposobie mieć do czynienia i nic z tego nie wyszło tylko, że potem podarowałem sobie ten eksperyment i poszedłem po prostu spać. Nie pamiętam już czy to było bezpośrednio po tej próbie skontaktowania się czy jakoś niedługo potem spontanicznie to wyszło jak zasypiałem. Jednak znowu przyśnił mi się sen, a w nim znowu ten cień i wtedy jakoś odzyskałem świadomość i mówię do niego w tym śnie: Kim ty jesteś? o co ci chodzi? I wtedy ten cień zniknął i pokazał mi się obraz w śnie taki jakbym oglądał stare szarobiałe zdjęcie rodzinne i na którym widniał po środku starszy elegancko ubrany człowiek z cylindrem na głowie z siwą ogoloną bródką na twarzy, w takiej stylizacji typowo z lat 20- 30' ale widać, że był to ktoś majętny i pochodził raczej z bardzo dawnych lat. I wtedy do głowy zapukała mi taka informacja, ciężko to opisać ale taki wręcz "błysk i po prostu to wiesz" bez słów i że był to człowiek imieniem Aleksander, który został rozstrzelany podczas I wojny światowej. I mimo, że był człowiekiem raczej już starej daty to uważał, że czuł się jeszcze zbyt młodo by umierać i miał ochotę pozwiedzać świat. I po tym kontakcie zrozumiałem o co mu chodzi ale nie wiedziałem jak mu pomóc. I potem zrobiłem coś o czym nie napiszę, bo będzie to na pewno śmieszne ale co spowodowało, że on ustąpił. I zaraz niedługo potem przyszły takie okoliczności, które sprawiły, że musiałem wyprowadzić się z tego i przyznam kilka miłych niespodzianek potem spotkałem. Najwidoczniej chodzi oto, żeby takich rzeczy nie bać się tylko im pomóc. Starać się wysłuchać, otworzyć kontakt, porozmawiać, bo oni widocznie czegoś tutaj za życia nie dopełnili i to przywiązuje te energie do tej rzeczywistości. Więc śmiało mogę Cię zapewnić, że nie tylko ludzie na Youtubie takie rzeczy przeżywają. Ręczę, że to wszystko co tutaj napisałem jest świętą prawdą. I tak to wygląda. Cytat: To są jednak dywagacje, a nie dowody, teorie naukowe, własne doświadczenia potwierdzające ten fakt I tutaj jestem przyparty do muru, bo nie jestem w stanie w żaden sposób Ci to udowodnić. Mam co najwyżej świadka w postaci brata, który też wie co mu śniło się i pewnie to po dziś dzień pamięta ale tak na prawdę nikomu nie mówiłem nawet jemu co tam widziałem tylko tutaj o tym piszę, bo wiem, że to jest miejsce, które jest tej tematyce poświęcone. To jest jedyna taka sytuacja, gdzie interweniowałem, aż do takiego stopnia. Z reguły takie kontakty raczej doświadczałem jak i też po dziś dzień w taki sposób, że żadna ze stron nie ingerowała w jakiś dobitny sposób o tak to określę.








 Nie no... w najciekawszym momencie przerywasz. Opisz proszę. To najważniejsza część Twojej opowieści. Zapewniam - nikt się nie będzie śmiał, bo niby z czego.


I następny post Pragmatyka który sam usunął, co jest niedopuszczalną praktyką.

Cytat:03.02.2022, 00:06 DLACZEGO PO ŚMIERCI CZŁOWIEKA NIEKTÓRE DUSZE ZOSTAJĄ https://www.forumezo.pl/Temat-DLACZEGO-PO-ŚMIERCI-CZŁOWIEKA-NIEKTÓRE-DUSZE-ZOSTAJĄ?pid=226201#pid226201 1/1 (18.01.2022, 10:43) 18.01.2022, 10:50 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 18.01.2022, 11:02 przez Pragmatyk.) Elzbieta napisał(a): Cytat: I potem zrobiłem coś o czym nie napiszę, bo będzie to na pewno śmieszne ale co spowodowało, że on ustąpił. Nie no... w najciekawszym momencie przerywasz. Opisz proszę. To najważniejsza część Twojej opowieści. Zapewniam - nikt się nie będzie śmiał, bo niby z czego. No może nie precyzyjnie do końca ująłem to z tym, że będzie to śmieszne. Po prostu pomodliłem się i nastał spokój Adres IP