Forumezo.pl - Forum ezoteryczne i magiczne
Kalendarz Księżycowy - 10 - 18 lipca 2017 - Wersja do druku

+- Forumezo.pl - Forum ezoteryczne i magiczne (https://www.forumezo.pl)
+-- Dział: EZOTERYCZNIE (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=274)
+--- Dział: Horoskopy przepowiednie z sieci blogów You Tube (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=151)
+---- Dział: Aktualna mapa nieba (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=152)
+---- Wątek: Kalendarz Księżycowy - 10 - 18 lipca 2017 (/showthread.php?tid=12830)



Kalendarz Księżycowy - 10 - 18 lipca 2017 - Hera - 10.07.2017

Witaj,

przed nami kolejny księżycowy tydzień! Smile



Dzisiaj doświadczamy ostatniego etapu plutonowych przemian, które towarzyszyły nam w ostatnim czasie (przynajmniej na poziomie globalnym, bo indywidualnie niektórzy z nas mają plutonowy czas dużo dłużej Wink ). Pluton to planeta głębokiej transformacji, której najpiękniejszym symbolem jest spalający się i odradzający z popiołów Feniks. Jak zapowiadałam w poprzednim newsletterze dziś mamy kulminację opozycji Słońca i Plutona (prostszymi słowy te dwa ciała ustawiają się po dwóch stronach Ziemi, tworząc linię napięcia). To czas kiedy możemy doświadczać napięć, których sednem będzie walka o władzę, potrzeba kontroli, dominacji, manipulacji. Łatwo nam teraz wszystkie te jakości zobaczyć u innych, czuć się przez nich osaczanym, dominowanym czy manipulowanym. Warto jednak przyjrzeć się naszym reakcjom i temu czy przypadkiem my sami nie przekraczamy czyichś granic i nie reagujemy zbyt mocno. To czas kiedy możemy nadużywać w stosunku do innych swojej mocy, a plus tego jest taki, że jak to zauważymy to zauważymy przy okazji jak duża jest nasza moc Wink W pozytywnej odsłonie możemy tą moc ukierunkować na wprowadzanie ważnych i głębokich zmian, oprzeć się na niej ze świadomością, że skoro mamy taką moc to poradzimy sobie bez (… tu wstaw właściwe słowo Wink ), a nawet na uzdrawianie siebie i innych i uwalnianie od pętających więzów. Od środy już powinno być spokojniej, a w weekend czekają nas aspekty wspierające nowe kontakty i pomysły.



***


Na fali plutonowych aspektów przyszedł do mnie tekst o tym czym jest żal i czym różni się od smutku. Dla tych co jeszcze go nie czytali fragment poniżej, a całość oczywiście na blogu Smile

poniedziałek, 10 lipca 2017
Smutek a żal


Żal jest przetrzymanym smutkiem. Smutkiem na który nie mieliśmy zgody by przez nas przepłynął. Smutek jest emocją towarzyszącą temu, gdy coś się kończy. Gdy przyjmujemy to do wiadomości czujemy smutek, gdy nie chcemy przyjąć – pojawia się żal. Smutek trwa tyle czasu ile potrzeba by wylać wszystkie łzy, które są do wylania… wbrew naszym obawom zawsze jest ich określona ilość. Żal może nas trzymać przez całe życie i nigdy się nie kończyć - tak długo jak trwa nasza niezgoda na coś, żal do rodziców, partnera, byłych osób bliskich… Żal to smutek, o który obwiniamy kogoś innego. Zamiast wziąć odpowiedzialność za swój smutek, za przywiązanie, które teraz gdy coś się kończy powoduje ból, za iluzje, które teraz zostały rozdarte, za oczekiwania, czy nawet manipulacje, których teraz zbieramy owoce… oskarżamy kogoś innego. Pozornie to jest łatwiejsze, powody zawsze się znajdą, często są wręcz oczywiste: to on zostawił, ona oszukała, on się nie wywiązał, ona zdradziła…. Pozornie, bo żal do kogoś w połączeniu z niezgodą na to co się wydarzyło stawia nas w miejscu oczekiwania niemożliwego – że czas zostanie cofnięty, krzywdy naprawione, sprawiedliwość wymierzona, skrucha i przeprosiny wyrażone i (co najbardziej szalone) że w wyniku tego wszystkiego będzie można zapomnieć co było złego i żyć jak dawniej… Czasem zdarza się, że „winowajcy” okazują skruchę, a porzucający wracają z kwiatami, ale już nigdy nie jest tak jak było, czasu nie da się cofnąć. Zaakceptowanie tego to początek uwolnienia od przeszłości, smutek jest informacją o tym, że idziemy w dobrą stronę, że nasze serca oczyszczają się ze zranień, wypłukują łzami ból… Gdy wchodzimy głęboko w smutek, to wiemy, że już nie chodzi o to co kto zrobił, o winę, czy o karę… smutek pojawia się bo coś się skończyło, otula poczucie braku, pustkę, ranę… Żal jest jak wciąż rozdrapywana rana, jak rozciąganie chcącej się zrosnąć skóry i prezentowanie jej światu (nawet jeśli tylko w myślach) – zobacz jak mnie zraniłeś! Zobaczcie jak cierpię! To jak krzyk dziecka, które płaczem chce wymusić zmianę decyzji rodziców. To niezgoda na to by poczuć smutek, poczuć że to koniec, pożegnać się z tym co było dla nas ważne, a także z naszą racją, naszą przewagą moralną, rolą ofiary. W smutku to wszystko się rozpuszcza i to jest konieczne by rany się zagoiły i by zacząć nowe życie. Smutek to głęboki oddech, po okresie wstrzymywanego oddechu, gdy myśleliśmy że w ten sposób zatrzymamy czas… głęboki oddech, który dociera do naszych trzewi i wydobywa szloch, a wraz z nim pozwala by z kolejnym wdechem znów wypełniło nas życie…



Tekst publikowany na stronie Kolor Indygo, na której zamieszczam wiele podobnych rozwojowych tekstów Smile

Autor: Maria Moonset



Re: Kalendarz Księżycowy - 10 - 18 lipca 2017 - Hera - 10.07.2017

Księżyc w Wodniku: Zmiana perspektywy! – od 07:35 w poniedziałek rano do 17:52 w środę

Księżyc w Wodniku: Zmiana perspektywy!

Przy Księżycu w Koziorożcu patrzyliśmy się pod nogi, teraz czas zadrzeć głowę i popatrzeć w gwiazdy!

Dobry czas na spotkania z przyjaciółmi i aktywność w grupie osób dzielących te same zainteresowania. Łatwiej teraz możesz zobaczyć swoje życie i codzienne trudności z szerszej perspektywy, znaleźć nieoczekiwane rozwiązania dla męczących problemów i odkryć „o co w tym wszystkim chodzi”. Czas sprzyja też snuciu śmiałych wizji przyszłości i dzieleniu się nimi z przyjaciółmi. Pamiętaj jednak, że pomysł, który dziś wydaje Ci się realny jutro może się okazać oderwany od ziemi. Jednak nawet najbardziej szalone pomysły będą ważną informacją o tym czego w głębi duszy pragniesz i do czego dążysz. Jeśli natomiast już wiesz czego pragniesz, to teraz skupiając się na tym celu możesz znaleźć niekonwencjonalny sposób na ominięcie przeszkód i wybicie się.



Księżyc w Wodniku photo by Joel Robison



Dobry czas na:

Spotkania towarzyskie, nawiązywanie i podtrzymywanie przyjaźni
Poświęcenie się swoimi zainteresowaniom, pasjom a nawet dziwactwom
Działalność społeczną, wspólnotową, oraz wszelkie zmienianie świata Wink
Snucie wielkich planów i wizji przyszłości, wizualizowanie i znajdowanie ludzi, którzy podzielają nasze wizje
Pracę intelektualną wymagającą niekonwencjonalnego myślenia
Szukanie rozwiązań, dróg wyjścia ze starych wzorców, szukanie nowej perspektywy
Uwzględnienie swojej potrzeby wolności i niekonwencjonalności i wyrażanie jej


Re: Kalendarz Księżycowy - 10 - 18 lipca 2017 - Hera - 10.07.2017

Księżyc w Rybach: Czas śnienia – od 17:52 w środę do 01:53 w sobotę w nocy


Czas, kiedy lepiej sobie odpuścić nadmiar zadań i pozwolić sobie na wycofanie oraz odpoczynek. Starając się nadążyć ze wszystkim i wywiązać się z obowiązków możemy zauważyć, że świat nam nie sprzyja: rzeczy się gubią, ludzie się spóźniają i różne dziwne przypadki stają nam na drodze. W tym czasie warto zaufać swoim przeczuciom, dać się poprowadzić znakom i owym „przypadkom” a wtedy wszystko się dobrze ułoży. Warto również zwracać szczególną uwagę na sny i głos intuicji. Jesteśmy teraz bardziej wyczuleni na sygnały ze świata pozazmysłowego i otwierając się na nie możemy otrzymać ważne wskazówki a także inspirację twórczą. Czas sprzyja działaniom artystycznym, pisaniu, medytacjom i innym praktykom duchowym. Jesteśmy teraz bardziej niż zwykle podatni na alkohol i łatwo możemy przecenić swoje możliwości w tym zakresie. Z ważnymi decyzjami lepiej się teraz wstrzymać bo nie widzimy sytuacji zbyt jasno i zbytnio poddajemy się emocjom




Dobry czas na:


· Odpoczynek, wycofanie się ze świata i „odpłynięcie” w świat wewnętrznych przeżyć i marzeń
· Praktyki duchowe, medytację, modlitwę i refleksję
· Szukanie twórczej inspiracji, pisanie wierszy, malowanie i muzykowanie oraz wszelką twórczość artystyczną
· Pomaganie innym, wspieranie potrzebujących, choć z uważnością by nie dawać z siebie więcej niż możemy dać bez szkody dla siebie
· Spacer tropem intuicji, podążanie za tym co nas wzywa, kontakt z wodą (choćby basen) lub ze sztuką (choćby kino)


Re: Kalendarz Księżycowy - 10 - 18 lipca 2017 - Hera - 10.07.2017

Księżyc w Baranie: Impuls do działania– od 01:53 w sobotę w nocy do 07:05 w poniedziałek rano

Sprawy toczą się szybko a nastroje mogą być wybuchowe, dlatego warto pomyśleć o konstruktywnych sposobach na rozładowanie nadmiaru energii. Dobrym pomysłem jest wszelka aktywność fizyczna, ale też podejmowanie działań, które wymagają odwagi, szybkości działania i refleksu. Sprawy wymagające cierpliwości i chłodnego namysłu lepiej odłożyć na później. Jeśli zbierasz się od jakiegoś czasu do czegoś teraz może przyjść impuls do otwartego działania i ujawnienia swojego stanowiska. Mamy teraz w sobie dużo energii do bronienia siebie, ale też łatwo możemy przeholować. Dobry czas na to by w bezpiecznych warunkach wyrazić tłumioną dotąd złość i znaleźć w niej impuls do działania.




Dobry czas na:
· Aktywność fizyczną, taniec, szalone wypady
· Rywalizację, stawanie za sobą i sięganie po swoje
· Inicjowanie nowego kierunku, wychodzenie z cienia i zdecydowany ruch do przodu w tym co dla nas ważne
· Szybkie zdecydowane akcje, gdzie potrzebna jest pewność siebie, optymizm i duża siła przebicia
· Wyrażanie gniewu, swej agresywnej i często tłumionej strony w bezpiecznych warunkach


Re: Kalendarz Księżycowy - 10 - 18 lipca 2017 - Hera - 10.07.2017

Księżyc w Byku: Karmienie zmysłów – od 07:05 w poniedziałek rano do 09:32 w środę



Dobry czas na to by zwolnić tempo i przypomnieć sobie o swojej zmysłowej naturze. Księżyc w Byku zachęca do zmysłowego doświadczania świata, do korzystania z bogactwa smaków, zapachów, obrazów, dźwięków i dotyku. Ciesz się chwilą i pozwól sobie na odrobinę luksusu, choćby miał to być ulubiony przysmak na deser, dobre wino, czy masaż zrobiony przez partnera. Dobrze też zrobi Ci teraz kontakt z naturą, ale bez szaleństw: spokojny spacer i czerpanie zmysłowej przyjemności z tego co nas otacza bardziej zaspokoi nasze potrzeby niż forsowna wycieczka. Zmiany i wysiłek fizyczny mogą w nas teraz budzić stanowczy opór. Przesłanie na ten czas to „festina lente” - śpiesz się powoli Wink




Dobry czas na:

Wytworne kolacje przy świecach, gotowanie i małe przyjemności kulinarne
Zmysłowe randki, wyrafinowany seks, praktykę tantry, rozumianej zarówno jako doświadczenie głębszych poziomów w byciu razem z partnerem, jak i jako samodzielną medytację poprzez zmysły i kierowanie uwagi czuciowej
Cieszenie się soczystością życia w wymiarze zmysłowym i głęboki relaks
Po prostu bycie, wyrażane chociażby poprzez postać Zorby Buddy u Osho i ideę Essential Being
Dbanie o sprawy finansowe i o stan posiadania, inwestycje w to co piękne
Dbanie o ciało i urodę
Słodkie lenistwo

Życzę Ci wspaniałego tygodnia w zgodzie z rytmem Księżyca! Smile




Maria Moonset


Re: Kalendarz Księżycowy - 10 - 18 lipca 2017 - szamka - 11.07.2017

Nut napisał(a):Witaj,

przed nami kolejny księżycowy tydzień! Smile



Dzisiaj doświadczamy ostatniego etapu plutonowych przemian, które towarzyszyły nam w ostatnim czasie (przynajmniej na poziomie globalnym, bo indywidualnie niektórzy z nas mają plutonowy czas dużo dłużej Wink ). Pluton to planeta głębokiej transformacji, której najpiękniejszym symbolem jest spalający się i odradzający z popiołów Feniks. Jak zapowiadałam w poprzednim newsletterze dziś mamy kulminację opozycji Słońca i Plutona (prostszymi słowy te dwa ciała ustawiają się po dwóch stronach Ziemi, tworząc linię napięcia). To czas kiedy możemy doświadczać napięć, których sednem będzie walka o władzę, potrzeba kontroli, dominacji, manipulacji. Łatwo nam teraz wszystkie te jakości zobaczyć u innych, czuć się przez nich osaczanym, dominowanym czy manipulowanym. Warto jednak przyjrzeć się naszym reakcjom i temu czy przypadkiem my sami nie przekraczamy czyichś granic i nie reagujemy zbyt mocno. To czas kiedy możemy nadużywać w stosunku do innych swojej mocy, a plus tego jest taki, że jak to zauważymy to zauważymy przy okazji jak duża jest nasza moc Wink W pozytywnej odsłonie możemy tą moc ukierunkować na wprowadzanie ważnych i głębokich zmian, oprzeć się na niej ze świadomością, że skoro mamy taką moc to poradzimy sobie bez (… tu wstaw właściwe słowo Wink ), a nawet na uzdrawianie siebie i innych i uwalnianie od pętających więzów. Od środy już powinno być spokojniej, a w weekend czekają nas aspekty wspierające nowe kontakty i pomysły.



***


Na fali plutonowych aspektów przyszedł do mnie tekst o tym czym jest żal i czym różni się od smutku. Dla tych co jeszcze go nie czytali fragment poniżej, a całość oczywiście na blogu Smile

poniedziałek, 10 lipca 2017
Smutek a żal


Żal jest przetrzymanym smutkiem. Smutkiem na który nie mieliśmy zgody by przez nas przepłynął. Smutek jest emocją towarzyszącą temu, gdy coś się kończy. Gdy przyjmujemy to do wiadomości czujemy smutek, gdy nie chcemy przyjąć – pojawia się żal. Smutek trwa tyle czasu ile potrzeba by wylać wszystkie łzy, które są do wylania… wbrew naszym obawom zawsze jest ich określona ilość. Żal może nas trzymać przez całe życie i nigdy się nie kończyć - tak długo jak trwa nasza niezgoda na coś, żal do rodziców, partnera, byłych osób bliskich… Żal to smutek, o który obwiniamy kogoś innego. Zamiast wziąć odpowiedzialność za swój smutek, za przywiązanie, które teraz gdy coś się kończy powoduje ból, za iluzje, które teraz zostały rozdarte, za oczekiwania, czy nawet manipulacje, których teraz zbieramy owoce… oskarżamy kogoś innego. Pozornie to jest łatwiejsze, powody zawsze się znajdą, często są wręcz oczywiste: to on zostawił, ona oszukała, on się nie wywiązał, ona zdradziła…. Pozornie, bo żal do kogoś w połączeniu z niezgodą na to co się wydarzyło stawia nas w miejscu oczekiwania niemożliwego – że czas zostanie cofnięty, krzywdy naprawione, sprawiedliwość wymierzona, skrucha i przeprosiny wyrażone i (co najbardziej szalone) że w wyniku tego wszystkiego będzie można zapomnieć co było złego i żyć jak dawniej… Czasem zdarza się, że „winowajcy” okazują skruchę, a porzucający wracają z kwiatami, ale już nigdy nie jest tak jak było, czasu nie da się cofnąć. Zaakceptowanie tego to początek uwolnienia od przeszłości, smutek jest informacją o tym, że idziemy w dobrą stronę, że nasze serca oczyszczają się ze zranień, wypłukują łzami ból… Gdy wchodzimy głęboko w smutek, to wiemy, że już nie chodzi o to co kto zrobił, o winę, czy o karę… smutek pojawia się bo coś się skończyło, otula poczucie braku, pustkę, ranę… Żal jest jak wciąż rozdrapywana rana, jak rozciąganie chcącej się zrosnąć skóry i prezentowanie jej światu (nawet jeśli tylko w myślach) – zobacz jak mnie zraniłeś! Zobaczcie jak cierpię! To jak krzyk dziecka, które płaczem chce wymusić zmianę decyzji rodziców. To niezgoda na to by poczuć smutek, poczuć że to koniec, pożegnać się z tym co było dla nas ważne, a także z naszą racją, naszą przewagą moralną, rolą ofiary. W smutku to wszystko się rozpuszcza i to jest konieczne by rany się zagoiły i by zacząć nowe życie. Smutek to głęboki oddech, po okresie wstrzymywanego oddechu, gdy myśleliśmy że w ten sposób zatrzymamy czas… głęboki oddech, który dociera do naszych trzewi i wydobywa szloch, a wraz z nim pozwala by z kolejnym wdechem znów wypełniło nas życie…



Tekst publikowany na stronie Kolor Indygo, na której zamieszczam wiele podobnych rozwojowych tekstów Smile

Autor: Maria Moonset


Pięknie napisane i zgadza się z tym co ostatnio mnie dotykało, gnębiło. Jakby kończył się pewien etap a rozpoczął czas prawdy. Czas krytycznej oceny siebie, pożegnanie żalu do ludzi którzy mnie skrzywdzili. Bo czyż nie jest tak, że my sami przyczyniliśmy się do tego. Kilkakrotnie losowałam kartę Śmierć. Ogarniało mnie przerażenie, aczkolwiek powolutku przychodziło pogodzenie się ze zmianami jakie się pojawiły. Czy nastąpi Odrodzenie, pokaże czas.