Forumezo.pl - Forum ezoteryczne i magiczne
Energia seksualna w Wicca - Wersja do druku

+- Forumezo.pl - Forum ezoteryczne i magiczne (https://www.forumezo.pl)
+-- Dział: MAGIA CZAROSTWO (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=47)
+--- Dział: Czarostwo, Wicca, Szamanizm (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=179)
+---- Dział: Wicca (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=181)
+---- Wątek: Energia seksualna w Wicca (/showthread.php?tid=12320)

Strony: 1 2 3


Energia seksualna w Wicca - szamka - 17.07.2016

Temat się wlecze a nikt jak do tej pory nie wyjaśnił, po co wiccańskim bogom potrzebna energia pożądania.


Energia seksualna w Wicca - Verm - 17.07.2016

O tym, że energia seksualna niekoniecznie oznacza energię pożądania i seksy już dyskutowaliśmy w innym temacie ;]


Energia seksualna w Wicca - Sheila - 29.07.2016

Mój dosyć dłuuugi post o tym, czym jest energia seksualna jest TUTAJ.

Odpowiadając kolejny raz na to samo pytanie - wiccańskim Bogom nie jest potrzebna energia pożądania, ale jeśli spośród różnych aspektów energii seksualnej chcesz użyć akurat energii pożądania (seksualnego, jak mniemam, ja w tej chwili pożądam tej ślicznej sukienki...), to nikt Ci nie zabroni, proszę Ciebie bardzo.


Energia seksualna w Wicca - Hera - 31.07.2016

Wicca ma to do siebie, że wiele tematów, przebieg rytuałów, nazwy bogów, okrywa tajemnicą. Nie powinny więc dziwić i irytować powtarzające się pytania, dociekliwość. Jakby tę energię nazwać, zawsze budzi zdziwienie. W żadnej religii, wierze, żaden z bogów nie wymaga podobnych energii, żadna religia nie ma tyle tajemnic.

Dodam swoją cegiełkę. Czytałam o pewnym, zastanawiającym sposobie na wzbudzanie tej energii. Chodzi o smarowanie narządów intymnych i miejsc obok, specjalną maścią pobudzającą doznania.


Energia seksualna w Wicca - Verm - 01.08.2016

Cytat:Wicca ma to do siebie, że wiele tematów, przebieg rytuałów, nazwy bogów, okrywa tajemnicą.

Przebieg rytuału jest akurat dość dobrze znany, napisano na ten temat sporo książek i artykułów, także po polsku. Odbywają się też rytuały otwarte, na których można zobaczyć jak to mniej więcej wygląda. Tajemnicą są objęte same teksty i Misterium (bo misterium samo w sobie jest tajemnicą) między innymi ze względu na to, że osoba bez doświadczenia i szkolenia mogłaby sobie zrobić krzywdę.

Co do energii seksualnej, to jak pisała Sheila, trzeba na temat spojrzeć znacznie szerzej. Jest to energia, która wytwarza się między dwoma przeciwieństwami - niekoniecznie jest to mężczyzna i kobieta. To trochę jak z prądem elektrycznym, który wytwarza się przy różnicy potencjałów. Jeżeli przyjmiemy, że Jung miał rację to taka energia wytwarza się w ciele każdego człowieka na styku płci biologicznej i archetypowej, które są sobie przeciwne. Idąc tym tropem może się okazać, że w wielu systemach magicznych pracuje się na takiej energii - jest ona po prostu inaczej nazywana. Sama nazwa to zresztą kwestia totalnie umowna.

Cytat:Dodam swoją cegiełkę. Czytałam o pewnym, zastanawiającym sposobie na wzbudzanie tej energii. Chodzi o smarowanie narządów intymnych i miejsc obok, specjalną maścią pobudzającą doznania.

Na temat wicca napisano całkiem sporo dlatego trzeba dobrze dobierac źródła, bo można się przejechać.


Energia seksualna w Wicca - Sheila - 01.08.2016

Mut napisał(a):Wicca ma to do siebie, że wiele tematów, przebieg rytuałów, nazwy bogów, okrywa tajemnicą.
Są to jedynie teksty, imiona Bogów i przebieg misterium. Wszystko inne było już opisywane wielokrotnie i doszukiwanie się skandali tam, gdzie ich nie ma, to tylko poszukiwanie sensacji.
Cytat:Nie powinny więc dziwić i irytować powtarzające się pytania, dociekliwość.
Nie irytują, ja spokojny człowiek jestem Smile
Dziwią jednak, owszem, zadawane przez osobę, której już udzieliło się na nie odpowiedzi - jakby ktoś uparcie nie chciał przyjmować tych odpowiedzi do wiadomości. Znów tutaj winię poszukiwanie sensacji - skoro pojawia się słowo (o mój Boże!) "seks", to musi być coś więcej, prawda?
Cytat:Jakby tę energię nazwać, zawsze budzi zdziwienie.
Nie koniecznie. Nazwa "energia biegunowowści" już raczej takiego zdziwienia nie budzi. Ale niestety nie jest zbyt wygodna i w dodatku dłuższa od "energii seksualnej" o dodatkową sylabę - kiepskie w użytkowaniu Wink
Cytat:W żadnej religii, wierze, żaden z bogów nie wymaga podobnych energii, żadna religia nie ma tyle tajemnic.
Myślę, że raczej się z takimi po prostu nie spotkaliśmy. Ale wiadomo na przykład, że w Starożytnej Grecji świątynie miały wiele komnat i do części z nich nikt poza wykształconymi odpowiednio kapłanami nie miał wstępu - np. do tych, w których znajdowały się odkryte wiele wieków później wspaniałe posągi Bogów. No i oczywiście kapłan jednego Boga nie mógł wejść do tajnych komnat w świątyni innej Bogini...
Co do energii zaś, to jak Verm pisał i jak ja pisałam - energia seksualna, czy tam biegunowości, powstaje, zupełnie jak w fizyce, przy różnicy potencjałów, więc podejrzewam, że używa jej sporo religii naturalnych i systemów magicznych.
Cytat:Dodam swoją cegiełkę. Czytałam o pewnym, zastanawiającym sposobie na wzbudzanie tej energii. Chodzi o smarowanie narządów intymnych i miejsc obok, specjalną maścią pobudzającą doznania.
Tej energii - czyli jakiej? Chyba energii pożądania, a nie koniecznie seksualnej Wink No i całość brzmi raczej jak z kampanii reklamowej lubrykantów Durexa - serio...

Po raz kolejny więc informuję (bez irytacji Wink ), że energię biegunowości można, owszem, wzbudzić przez seks czy pożądanie, albo przez zażywanie używek wszelkiej maści. I o tym chętnie piszą osoby, które szukają sensacyjek.
Ale można też zbudzać energię przez taniec, mantrę czy rytmiczne bębnienie, a to już brzmi nudno, prawda?


Energia seksualna w Wicca - Rea - 02.08.2016

Cytat: Chodzi o smarowanie narządów intymnych i miejsc obok, specjalną maścią pobudzającą doznania.

Na blogu Belladonny ?


Energia seksualna w Wicca - Sheila - 03.08.2016

Jeśli tak, to mało wiarygodne informacje...
Chyba ktoś coś pomylił, próbując przytoczyć jak być może wyglądało domniemane używanie "maści czarownic"


Re: Energia seksualna w Wicca - Elżbieta - 17.09.2016

Cytat:Warto zaznaczyć, iż poniższy artykuł jest wyrazem poglądów autora wyrosłych na gruncie rewolucji seksualnej lat 60' i 70', i co oczywiste, nie jest konieczne, aby się z nim zgadzać. Nie wszyscy wiccanie podzielają entuzjazm dla związków poliamorycznych, czy nawet pozamałżeńskiego seksu i nie czyni ich to mniej wiccańskimi. Seks jest jednym, nie zaś jedynym, ze sposobów eksploracji naszej duchowości.

Tłumaczenie: Driada
Korekta: Premislaus

Magia Seksu
Autor: Jim Bennett

Chociaż istnienie magii seksualnej, jako jednego z głównych zainteresowań w Wicca, jest rzekomo trzymane w tajemnicy, możemy mieć pewność, że kot już dawno wydostał się z worka z pomocą wielu autorów, z których bynajmniej nie najmniej ważnym jest sama Doreen Valiente w swej książce “Natural Magic”. Prawdę mówiąc, poświęca ona temu tematowi cały rozdział. Spotkałem Doreen przy wielu okazjach i uważam, że była kobietą niezwykle szczerą, otwartą i uczciwą, o potężnym obwodzie i jeszcze potężniejszym śmiechu. W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych miałem okazję pracować w kręgu razem z wieloma byłymi kapłankami Gardnera, włączając w to Madge Worthington, kolejną babcię współczesnego czarownictwa. Choć pracowałem z nimi, gdy były już w dość zaawansowanym wieku, lubiłem ich historie o rewolucji seksualnej lat czterdziestych, pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, które musiały być niezwykle wyzwalające dla ludzi, którzy byli wówczas w wieku średnim, pochodzących z sztywnego, post-wiktoriańskiego represyjnego społeczeństwa, które ich otaczało, i które sprawiło...


...że cieszyli się swym wolnym podziemiem, czy też raczej salonem z zaciągniętymi zasłonami. Praktyka zamiany partnerów, wolnej miłości, eksperymentów seksualnych i używania seksu w celu wzniecania energii i zmiany świadomości, było stałym sakramentem wśród założycieli współczesnego czarownictwa.

Istnieje uniwersalny zwyczaj używania magii seksualnej od kultur antycznych po współczesne. Jednym z największych sakramentów ludów Mezopotamskich starożytnego Iraku było święte małżeństwo bogini Inanny lub Isztar (reprezentowanej przez najwyższą kapłankę bogini) z królem, który był postrzegany jako święta reprezentacja Dumuziego lub Tammuza. Razem ich unia w czasie wiosennego święta miała kluczowe znaczenie dla nieprzerwanej płodności roślin i zwierząt. Pośród innych ludów tego regionu wymienić można kult świętej prostytucji rozpowszechniony wśród Kannanitów, Fenicjan i innych, który to podnosił seksualną unię mężczyzny i kobiety do statusu świętości. Jest powiedziane, że “Miłość (unia seksualna) jest najpotężniejszym rodzajem magii” i jest to szczególnie prawdziwe dla Wicca i większości zachodnich misteriów.

Studenci Tantry, czy mistycznego seksu, z Indii lub Chin od dawna wiedzą, że używanie skupionej energii seksualnej, razem z kilkoma innymi metodami, włączając w to kontrolę oddechu, wiązanie, biczowanie i rytuał, jest w stanie wywołać w praktykującym stan transu i ekstazę.

Święty seks zawiera w sobie symbolikę fizycznych pięciu świętych elementów. Cytując Doreen Valiente: “Uczucie twardości penisa penetrującego waginę reprezentuje ziemię. Strumień nasienia i płynów reprezentuje wodę. Ocieranie o siebie genitaliów jest jak tarcie patyków w celu rozniecenia ognia. Ruch dwóch ciał jest niczym ruch powietrza. Pasja orgazmu stwarza przyjemność i moc, którą jest ekstaza lub Akasza.”

Teraz, przechodząc od wstępu do głównego tematu, chciałbym poruszyć kwestię wydarzeń, które doprowadziły do ruchu, którym jest Wiccańskie Wyzwolenie Seksualne. Aby to zrobić, musimy przeskoczyć od lat czterdziestych do wcześniejszych lat dwudziestego wieku i do gigantycznej postaci Aleistera Crowleya i O.T.O.

Aleister Crowley był mistykiem, alpinistą, poetą, podróżnikiem, libertynem i, razem z Geraldem Gardnerem, ojcem współczesnego czarownictwa, jedną z dwóch najważniejszych okultystycznych postaci XX wieku. Jego zainteresowanie okultyzmem zaprowadziło go, podobnie jak Geralda Gardnera, na wschód – do Indii, Tybetu i Chin, gdzie miał sposobność pogłębienia swej wiedzy z zakresu tantry, czy seksualnego mistycyzmu, który ma korzenie na tym właśnie lądzie. Crowley czerpał przyjemność ze swojego seksualnego wyzwolenia, zarówno z kobietami, jak i mężczyznami, podczas końcowego etapu ery wiktoriańskiej, okresu, w czasie którego chrześcijańskie miłosierdzie, pokora i – co najważniejsze – czystość, były najważniejszymi społecznymi normami. W swoich “Wyznaniach” Crowley pisze o sobie samym: “koszmarny świat chrześcijaństwa rozpłynął się w zmierzchu. Obrzydliwe misteria seksu zostały przetransformowane w przyjemność i piękno. Obsesja grzechu spadła z mych ramion w morze niepamięci”.

Każdy społeczny historyk badający tamten okres byłby świadom istnienia podejrzanych praktyk prostytucji, rozpusty, fetyszyzmu, orgii i narkomaństwa, które były bez wątpienia częścią “Podziemia” w którym uczestniczyli zarówno bogaci, jak i biedni. Jakżeż Crowley musiał rozkoszować się krańcową hipokryzją swojej epoki. Możemy powiedzieć, że Crowley naprawdę uosabia to, co Focault nazywa “ hipotezą represyjną”, czyli wiarę, że współczesny zachodni świat boleśnie represjonuje i zaprzecza istnieniu seksualności, a to, co jest najbardziej teraz potrzebne, to pełna afirmacja i wyzwolenie seksualnego instynktu. Jak to sam Crowley ujął w swoich “Wyznaniach”: “Moje życie seksualne było bardzo intensywne... Miłość była wyzwaniem dla chrześcijaństwa. Była degradacją i potępieniem”. Ekspedycje archeologiczne przywróciły do życia wszelkiego rodzaju dekadencje seksualne Egipcjan, Sumerów i Kanaanitów, gdy posągi i manuskrypty wypełniły Muzeum Brytyjskie a kopie Kamasutry i prac Markiza DeSade zapełniły podziemne księgozbiory. Cóż za świat do życia!

Zmierzam do tego, że po raz pierwszy w późno-wiktoriańskiej Anglii idea świętej seksualności stała się dostępna dla każdego, kto mógł pozwolić sobie na zakup książki lub uczestniczenie w wykładzie w Muzeum Brytyjskim. Antropologowie mówili dość otwarcie o dewiacjach seksualnych wśród innych ludzi, z tego prostego powodu, że ci inni nie byli Anglikami, wobec czego było to dozwolone. Posiadając te informacje, musieli odczuwać pokusę eksperymentowania i posmakowania wszystkich tych zakazanych przyjemności. Wszelako była to praktyka tantry, lub, jak jest ona czasem nazywana, ścieżką lewej ręki hinduizmu. Tantra, w kilku słowach, jest nauką używania ludzkiej seksualności, jako źródła transcendencji, czy mocy psychicznej.

Teraz, odchodząc od kulturalnego kontekstu w którym żył i rozwijał się Crowley, przedyskutujmy seks, jako sakrament. Crowley pisze w „The Law is for All” (Prawo jest dla wszystkich): „Akt seksualny jest sakramentem Woli. Dla profan jest to olbrzymia obraza. Każde prawdziwe wyrażenie tego jest prawomocne; wszelkie ograniczenie czy skrzywienie tego postulatu stoi w opozycji do Prawa wolności”. Choć nie może być wątpliwości, że Crowley posiadał już tę wiedzę na temat rytuałów tantrycznych pochodzących z Indii oraz był świadom, że seks jest potężnym narzędziem dla osiągania mocy magicznej, to jednak wówczas, w 1910 r., został wprowadzony do grupy, znanej jako O.T.O., w której te formalne rytuały zostały stworzone w celu transformacji aktu seksualnego w prawdziwą unię Siwy i Siakti, ideału Mężczyzny z ideałem Kobiety w tradycyjnym rytuale tantrycznym. O.T.O. Wypracowało system dziewięciu stopni, z których pierwsze sześć przypomina raczej tradycyjne masońskie inicjacje. Stopień siódmy, ósmy i dziewiąty jednakże skupiają się kolejno na teorii magii seksualnej, technikach auto i hetero seksualnych. Poprzez magiczny akt stosunku seksualnego, poprzez skupienie całej woli i wyobraźni na wybranym celu w momencie orgazmu, dana osoba może osiągnąć sukces w dowolnej okultystycznej operacji, od inwokacji boga, po odnalezienie ukrytego skarbu. Ktoś może, na przykład, użyć tych technik do naładowania talizmanu lub innego magicznego obiektu, poprzez skupienie całej swej woli na wybranym obiekcie w momencie orgazmu oraz późniejsze namaszczenie tego obiektu nasieniem; tak naładowanego obiektu użyć można do osiągnięcia dowolnie wybranego celu.

W mojej opinii najbardziej istotny wkład Crowleya we współczesny okultyzm jest zarazem najbardziej istotnym dla współczesnego czarownictwa – a jest to praktyka i teoria magii seksualnej. Był on mistrzem sztuki tantrycznej a jego wiedza w tym temacie była niezrównana. Wraz ze zrozumieniem przychodzi także możliwość nowych odkryć. Dla przykładu, większość tantrycznych tradycji używa formy fizycznej dyscypliny, znanej jako kundalini joga. Według systemu kundalini, istnieje siedem centrów energetycznych (czakr), zlokalizowanych wzdłuż linii kręgosłupa. U ich podstawy leży Wielka Bogini jako moc (Siakti) ukryta w ludzkim ciele, wyobrażona w formie zwiniętego węża (kundalini). Celem kundalini jogi jest obudzenie tej wężowej mocy i wzniesienie jej wzdłuż siedmiu wspomnianych centrów, gdzie ostatecznie zostaną zjednoczone z nadrzędną męską zasadą, Bogiem, Siwą, który jest wyobrażony jako lotos o tysiącu płatków znajdujący się u szczytu głowy.

Crowley mniej więcej akceptował ten podstawowy system siedmiu czakr i wężowej mocy, jednak, co ważne, dodał również specjalny zestaw niższych czakr położonych poniżej najniższego centrum energetycznego (muladhary lub korzenia), w rejonie anusa, prostaty (lub szyjki macicy u kobiet) i podstawy penisa (lub łechtaczki u kobiet). Innymi słowy dodał serię sub-czakr, które są ściśle związane z organami seksualnymi. Jak wyjaśnia w liście z 1916 roku: „Wydaje się, że specjalna kategoria nadis (nerwów) zasilała lotos Muladhary tak, jakby miał on trzy korzenie. Źródło tych trzech korzeni leży w trzech centrach... Jednak nie są one lotosami tego samego porządku, co tamtych świętych Siedem... Lotos analny składa się z ośmiu płatków koloru głębokiej purpury, wzbudzany świeci bogatą czerwienią maku... Lotos prostaty jest jak oliwin, niezwykle przeźroczysty i klarowny... Ma wiele płatków, myślę, że trzydzieści dwa. Trzeci lotos znajduje się u żołędzi penisa. Jest w kolorze zdumiewająco bogatej purpury. Jego centrum jest złote, jak słońce. U kobiety... te trzy lotosy także istnieją, lecz w zupełnie innej formie... Druga z czakr jest usytuowana pomiędzy cewką moczową a szyjką macicy, jest koloru neutralnej szarości, lecz podczas ciąży staje się lśniąco pomarańczowa i przypomina kwiat. Trzeci lotos znajduje się u podstawy łechtaczki... Posiada czterdzieści dziewięć płatków... Jej podstawowy kolor to oliwkowa zieleń, czasem przechodząca w szmaragdowy.”

Podsumowując, gardneriańskie czarownictwo jest całkowicie seksualne zarówno pod względem myśli, czynu i Woli. Nie ma możliwości, aby temu zaprzeczyć. Dobrze naładowany, przedłużony i energetyczny stosunek z partnerem, wieloma partnerami, czyimś magicznym partnerem czy z wymianą partnerów, jest sednem gardneriańskiego czarownictwa. Trzy ze znakomitych starszych pań, z czego dwie już odeszły, zwierzyły mi się, że seks był jedną z głównych przyczyn ich zainteresowania Sztuką. Nie tylko znajdowały przyjemność w fizycznym zjednoczeniu, ale jednocześnie zgłębiały magiczną unię Siwy i Siakti i tak też narodził się trzeci stopień. Moja rada, jako oddanego praktykanta wszelkich tajemnic tantry, jest taka, aby praktykować seks magiczny, jako, że prawdziwym jest zdanie: 'praktyka czyni mistrza'.

<!-- m --><a class="postlink" target="_blank" href="http://wiccanski-krag.com/magia_seksu.html">http://wiccanski-krag.com/magia_seksu.html</a><!-- m -->


Re: Energia seksualna w Wicca - Elżbieta - 17.09.2016

I 2 art.

Cytat:Poniższy artykuł 'Wicca i Magia Seksualności' napisany został jako wykład na pogańską konferencję, która miała miejsce wiele lat temu. Jego autorką jest Jean Fowler, jedna z najbardziej doświadczonych wiccanek w Wielkiej Brytanii. Jean opowiada o problemach związanych z nastawieniem społecznym do Magii Seksualnej i kompleksów wynikających z naszego wychowania, które mogą nam przeszkodzić w praktykowaniu a zarazem przedstawia radości, nagrody i sukcesy duchowe jakie mogą się stać naszym udziałem podczas takiej praktyki. Pierwsza część skupia się na bardziej teoretycznych zagadnieniach podczas gdy druga omawia temat pod kątem bardziej praktycznym.

Wicca i Magia Seksualności cz. 1 - Teoria

Autor: Jean Fowler
Tłumaczenie: Arek i Premislaus
Korekta: Driada

Wprowadzenie

Przez ostatnie kilka lat na Konferencjach Federacji Pogańskiej, Witchfestach i innych spotkaniach wygłaszaliśmy wykłady na temat różnych aspektów Wicca oraz ich znaczenia w XXI wieku. Jak większość z was wie, Ustawa o Czarownictwie została uchylona w 1951 roku i zastąpiona Ustawą o Nieuczciwych Mediach a tuż potem wyłoniła się Wicca, jaką znamy dziś. Uważamy, że byłoby naiwnością wierzyć, że to, co mamy dzisiaj jest nieprzerwana tradycją przekazywaną przez wieki w toku inicjacji. Jednakże faktem jest, iż poprzez wieki Czarostwo od czasu do czasu wyłaniało się z cienia i że pewne tradycje i praktyki faktycznie zdają się pojawiać cyklicznie. Nie mamy wątpliwości, że Czarostwo ostatniego półwiecza w większości przypisać można Geraldowi Gardnerowi, jednakże wierzymy, że główne elementy Wicca, która ma coraz większe znaczenie w XXI wieku, to ponowne łączenie się z siłą życiową natury oraz uroczyste odprawianie rytuałów, które przybliżają do lepszego zrozumienia samego siebie oraz wszechświata wokół, właśnie poprzez Rytualny Mit.

Uważamy, że rozsądnie jest ponownie przeanalizować miejsce, jakie zajmuje Wicca, w momencie, gdy zaczynamy kolejne 50 lat, szczególnie teraz, gdy nasza planeta zmienia się pod wpływem tego, co nauka określa jako wpływ człowieka.

W poprzednich wykładach wyraziliśmy opinię, że Wicca jest rzeczywistą alternatywą dla zleżałych i dogorywających monoteistycznych religii i filozofii, które dominują obecnie w większości świata. Uważamy, że w społeczeństwie, w którym kontrola i manipulacja wciąż nasilają się, Wicca jest ścieżką ku Ekstazie, Oświeceniu i Wolności, na której staramy się wykroczyć poza rzeczywistość i dosięgnąć boskości w nas.

Wicca to inicjacyjna religia misteryjna, praktykowana głównie w nocy. Na pewne sposoby jest odwróceniem tego, co uważane jest za normę. Czci ona zarówno Boginię jak i Boga i postrzega te bóstwa jako immanentne zarówno w naturze jak i w każdym praktykującym. To system wierzeń, który czynnie zachęca do poszukiwania wiedzy o sobie samym jak i do twórczego eksperymentowania. W Czarostwie wyrażanie emocji i żarliwości przez inicjowanego nie jest czymś, czego należałoby się wstydzić czy ukrywać, ale czymś, czego można z radością doświadczać.

Prawdopodobnie jednym z najbardziej stawiających wymagania aspektów Wicca, nawet wśród samej społeczności, jest stosowanie seksualności jako duchowego świętowania, w którym bardzo ważnym celem jest alchemiczna transformacja człowieka w boskość. O ile mieszanie ze sobą erotyki z transcendentalnością wydaje się dla niektórych osób dziwne, to jest tak jedynie z powodu judeochrześcijańskiego dziedzictwa które, przynajmniej w czasach współczesnych, wyklucza taką możliwość. Właśnie o aspekcie seksualności w Wicca chcemy dziś porozmawiać.

Interesujące, że w Przedmowie do swojej książki „Witchcraft Today”, Gerald Gardner napisał: „Angielskie Czarownice powiedziały mi: ‘Pisz i mów ludziom, że nie jesteśmy zboczeńcami. Jesteśmy porządnymi ludźmi, jedynie chcemy by zostawiono nas w spokoju, lecz są pewne sekrety, których wyjawiać ci nie wolno’.” Wspomina on również, że sądził iż Wicca skazana była na zniknięcie ponieważ współczesne dziecko nie wykazywało zainteresowania, a gdyby nawet on lub ona je wykazało, ich rodzice obawialiby się, że władze dowiedziałyby się i odebrały dziecko. Wydaje się, że ta przypadłość społeczna nie zmieniła się przez ostatnie 50 lat. W rzeczywistości prawdopodobnie pogłębiła się. Możemy jednak również zrozumieć dlaczego jakiekolwiek praktyki związane z seksualnością były ukryte i w większości przypadków im mocno zaprzeczano, mimo że gazety w owych wczesnych latach Wicca rozpisywały się z sensacyjnymi historiami o perwersjach seksualnych. Zgadzamy się z tymi wczesnymi Czarownicami – nie jesteśmy zboczeńcami. Praktyka alternatywnego postrzegania moralności, zamiast niewolniczego przestrzegania narzuconych zasad moralnych i etycznych, jest urzeczywistnianiem wolności duchowej jednostki, gdzie możemy się stać niezależnymi, unikalnymi osobami, działającymi świadomie jako inicjatorzy swoich czynów i przyjmującymi za nie odpowiedzialność.

Istnieją oczywiste, silne związki między Czarostwem/Magiją a seksualnością – mają wiele podobieństw, pociągają za sobą zmienione stany świadomości, które mogą się ze sobą spotkać w Seksualnym Zjednoczeniu [lub: Zjednoczeniu Płci – przyp.tł.]. Energia Seksualna jest ostateczną energią twórczą, ponieważ tworzy ona nowe życie.

Twórcza energia seksu nie jest ograniczona jedynie do płodzenia dzieci. Znajduje ona swoje ujście na wiele różnych sposobów – w sztuce, pisarstwie, muzyce, tańcu i wielu innych. Owa twórcza zdolność jest dostępna każdemu, jeśli pozwoli się na pełne wyrażanie swojej seksualności. Wolność może pomóc w stworzeniu innego świata.

Można odzyskać moc by honorować seksualność mianem najgłębszego źródła energii twórczej i klucza do transformacji życia. W żarze Jedności Seksualnej, zwyczajne sposoby myślenia i zachowania mogą ulegać dramatycznym zmianom. Przyjemność seksualna tak angażuje, że wykracza się poza czas. Przeszłość i przyszłość znikają, a moment tu i teraz staje się wszystkim. Abstrahując od substancji biochemicznych, które wydzielane są w mózgu podczas uprawiania seksu, powodujących naturalny stan euforii i pozwalających umysłowi i ciału rozluźnić się i wejść w stan głębokiej błogości.

Lecz połączenie się dwóch osób w seksualnym zjednoczeniu może otworzyć drzwi do jeszcze głębszych tajemnic. Uczucia jedności nie tylko z partnerem lecz również i z całą naturą, harmonii z Kosmosem i poczucia zgrania się z rytmem wiecznego tańca życia.

W owym stanie ekstazy możliwym staje się zbliżenie się do uniwersalnego źródła, stwarzającego łona, z którego wszystkie rzeczy się wyłaniają. Czy może być lepszy moment do uprawiania Magii!!

Można powiedzieć, że korzenie Czarostwa i Magii leżą w Szamańskich ścieżkach rozwiniętych przez naszych przodków w celu ujarzmienia naturalnych i ponadnaturalnych sił, które ich otaczały. W niektórych przypadkach nadawali oni im osobowości Bogiń, Bogów, Duchów Żywiołów, itd. Ścieżki te czerpały swoją energię duchową z witalnej energii życiowej ziemi, z Natury. Bogów widziano w bardzo ludzkich formach, uprawiających miłość, biesiadujących, a nawet kłócących się a przy tym nie oczekujących od ludzi by zachowywali się inaczej.

Magia była akceptowaną częścią tradycji Pogańskich/Szamańskich i była językiem Wielkiej Matki, Bogini Czarownic, stworzycielki Wszechświata. Magia była również darem, który spadał na Dzikie Kobiety, w ich ekstatycznym oddaniu Bogom takim jak Dionizos i Pan, którzy byli sławni ze swoich zdolności seksualnych. Czasami sprawia trudność, nawet ludziom takim jak my, czarownice, w postrzeganiu Seksualności jako części praktyki religijnej, która oddaje ducha Bogini i Boga, których czcimy. 2000 lat Chrześcijaństwa, Monoteizmu i kontroli rządowych doprowadziło właśnie do takiego stanu.

W ramach religii Pogańskich, Seksualność postrzegana była jako święty akt. Wszyscy czytaliśmy o uświęconych praktykach prostytucji kultur basenu Morza Śródziemnego, w których pewne kobiety realizowały seksualne aspekty Bogini wobec mężczyzn, którzy przybywali by Ją czcić. Nie pogardzano tymi praktykami lecz postrzegano je jako naturalne, święte i służące samej Bogini. Doświadczenie Duchowej Jedności z Boginią osiągalne było przez Jedność Seksualną z Jej ziemską przedstawicielką, świątynną Kapłanką, a przez sam ten akt Bogini doświadczała czci, jako ta, która obdarowała ludzkość radością płynącą z Uświęconej Seksualności.

Wraz z nastaniem Chrześcijaństwa, seksualny aspekt kultu i praktyki religijnej był systematycznie atakowany i ostatecznie zduszony w przeciągu ponad 1000 lat, prowadząc w końcu do prześladowań Czarostwa w wiekach późniejszych średniowiecza. Średniowieczne pole bitwy Dobra ze Złem, w którym zakonnice i zakonnicy obwiniali Diabła o wszystkie zawirowania jakich doświadczali, a które powodowane były przez jakże naturalne, acz teologicznie niepożądane, impulsy seksualne. Stare kobiety były torturowane za utrzymywanie stosunków z Księciem Ciemności.

Seksualność, w jej duchowym znaczeniu, została nie tylko pozbawiona świętości ale również potępiona i całkowicie zduszona. Jakimś cudem, czyż nie!, Seks i Magia przetrwały wojnę toczoną przeciwko nim, chociaż wielka część społeczeństwa nadal potępia i jedno i drugie. Miejmy nadzieję, że w XXI wieku zarówno Seks jak i Magia będą mogły ponownie zająć swoje należyte miejsca w bardziej naturalnej koncepcji Wszechświata.

Inicjacja/Połączenie z wewnętrzną magiczną mocą

Inicjacja jest zobowiązaniem poczynionym wobec Maga, który znajduje się wewnątrz nas. W Wicca czynimy zobowiązania wobec siebie samych i wobec Bogów, abyśmy mogli podążać wybraną przez siebie ścieżką. Zmierzamy do osiągnięcia wiedzy magicznej, celebrujemy Sabaty, czcimy naszych Bogów, ale przede wszystkim poznajemy siebie samych. Idziemy naprzód, aby odkrywać dalej ścieżkę i chcemy połączyć się z naszą magiczną siłą. Czy naprawdę jesteśmy w stanie pozbyć się tego rodzicielskiego albo innego rodzaju nacisku, aby poczuć się lepiej? Możemy spotkać się z uprzedzeniami, być postrzegani jako dziwacy, a w ekstremalnych przypadkach, zostać nawet uznani za dewiantów lub osoby perwersyjne. To nic, bo słowo deviate oznacza po prostu „zbaczać” albo „obrać inną ścieżkę”, a pervert – „obalić” albo „odwrócić się”. Inni mogą powiedzieć, że jesteśmy zwodzeni albo że bredzimy, co oznacza po prostu, że odbiegliśmy od standardowo pojmowanej normalności z wszelkimi towarzyszącymi jej ograniczeniami.

Jeżeli mamy być szczerzy wobec samych siebie oraz Bogów, musimy podjąć decyzję, by żyć świadomie, a także mieć cele, dzięki którym klaruje się nasza intencja, sprawiając, że osiągamy to, co jest nam potrzebne i to, czego pragniemy. Bycie odpowiedzialnym za własne życie wymaga odwagi i determinacji. Należy więc odzyskać te moce, które wcześniej odrzuciliśmy z powodu własnej wygody, dla zadowolenia innych albo żeby robić to, co „wypada”.

To jest ta część naszej mocy, którą kiedyś oddaliśmy naszym rodzicom, nauczycielom, kapłanom albo politykom. Musimy więc poczynić wobec siebie zobowiązania, aby zdeterminować swoją przyszłość i odzyskać tę siłę w całości, biorąc tym samym odpowiedzialność za swoje życie uczuciowe. Przywracamy sobie w takim razie siłę, która honoruje naszą własną seksualność.

Poprzez połączenie ze swoją kreatywną energią, odzyskujemy prawo do korzystania z tej seksualnej mocy i stajemy się osobami mogącymi w pełni przeżywać orgazm. Wiemy również, że jest to droga do używania magii seksualnej oraz klucz do przemiany całego naszego życia.

Przeszkody

Musimy zrozumieć „Ciemną Stronę” samych siebie. Zanim wejdziemy wyżej, do sfer oświecenia, musimy najpierw zejść niżej, do głębin, i zmierzyć się z demonami, które kryją się w naszej podświadomości. W przeciwnym razie w momencie gdy nasze siły obronne będą słabe, owe demony powstaną i uniemożliwią nasz lot ku magii i radości.

Strach przed Magią – mocno zwiększa moc – dwusieczny miecz, twórczy lub niszczący – jest to więc obawa przed złym użyciem mocy. Musimy dotrzeć do głębszego zrozumienia tego, co leży wewnątrz jeśli chcemy wyłamać się z ograniczeń dyktowanych nam przez innych w społeczeństwie.

Czy moc wpływania na innych jest kompensacją wewnętrznego poczucia niemocy lub niższości? Czy publiczna demonstracja siły czyniona jest po to, by ukryć leżące pod spodem uczucia braku bezpieczeństwa?

Owe leżące poniżej zwątpienia w siebie muszą być rozwiązane jeśli mamy stać się mądrymi i potężnymi Czarownicami. W momencie, gdy czuć się będziemy dobrze z samymi sobą i nauczymy się kochać samych siebie, nie ma wtedy mowy o tym byśmy nadużyli mocy magicznych.

Gdy się rodzimy, jesteśmy otwarci, wrażliwi i zestrojeni z naszymi emocjami. Nawet dotykamy stanów ekstatycznych! Jednakże stan ten nie trwa długo - stajemy się spięci, bojaźliwi i schwytani w pułapkę sztucznych wzorców zachowań, które zahamowują miłość, radość i spontaniczność.

Jeśli spojrzymy wstecz, na nasze dzieciństwo, prawdopodobnie wszyscy przywołać możemy doświadczenie bólu związanego z byciem niekochanym. Krytyka miała pomóc, ale faktycznie raniła, niekorzystne porównania z innymi osobami, itd.

Nie potrafisz tego zrobić jak należy.
Nie zasługujesz na to by być kochanym/kochaną.
Twoja siostra lub brat zrobili to lepiej.
Nie wolno ci się dotykać tam na dole. Jeśli to zrobisz, powinieneś/powinnaś się wstydzić.
Nie jesteś wystarczająco dobry/dobra.

Wszyscy tego doświadczyliśmy i co robimy w odpowiedzi? Zaciskamy się fizycznie, emocjonalnie i energetycznie próbując w ten sposób zatrzymać ból. Mięśnie są napięte, emocje przykrócone, przepływ energii zablokowany. Z czasem może stać się to stanem stałym.

Takie traumy z dzieciństwa bardzo wpływają na nasze dorosłe zachowania, zwłaszcza w dziedzinie seksualności. Na przykład, kiedy para jest razem i zanurzają się coraz głębiej w przyjemność, wystarczy jeden mały incydent – słowo, ruch lub gest, rozproszenie lub hałas a nagle wszystkie prądy połączonych energii seksualnych znikają. Wciąż jesteście razem, lecz źródło energii zostało jakby odcięte i z najbardziej trywialnego powodu cała atmosfera seksualna nagle wyparowała.

Przydarzyło wam się to? Jeśli tak, to mogę was zapewnić, że nie jesteście jedyni gdyż jest to jeden z najczęstszych problemów. Problemem jest, że partnerzy, nie znając powodów takiego zjawiska, mogą przez pomyłkę winić siebie nawzajem lub czuć się osobiście odpowiedzialnymi i popaść w obwinianie siebie. Ilu z nas pomyślało przed uprawianiem seksu:

Ona się nie podnieci.
Nie podniecę go.
Nie będzie dobrze bo jestem zbyt zmęczony/zmęczona.

W ten sposób cały wachlarz wymówek i scenariuszy pojawia się w naszych mózgach tylko po to by usprawiedliwić leżący pod tym wszystkim strach, że „to nie zadziała”.

Wielu ludzi czuje, że są skołowani i sfrustrowani przez tego typu umysłowy sabotaż. Nie zdają sobie sprawy, że ich wzrastająca energia seksualna budzi głęboko ukryte zwątpienia w siebie samych siebie oraz od dzieciństwa noszone w głębi obawy.

Takie blokady seksualne i negatywne postawy powinny być uleczone jeśli mamy mieć dostęp do naszej pełnej energii seksualnej i dawać jej ujście w Magii.

Jedną z największych przeszkód z jaką mierzyć się muszą ci, którzy chcą z powodzeniem łączyć Magię i Seksualność jest leżące głęboko poczucie niegodności, uczucie bycia niewystarczająco dobrym. To może zablokować magię. Twoje życzenie by zmienić swoje życie może być silne a twoje rytuały i ceremonie mogą być przeprowadzane prawidłowo, lecz jeśli we wnętrzu nie uważasz, że zasługujesz na to, co próbujesz osiągnąć, wtedy twoje wysiłki magiczne na pewno będą osłabione. Jest tak ponieważ wewnętrzny rozdział między tym, czego pragniesz a tym, co myślisz na co zasługujesz, powoduje, że twoja energia jest podzielona. Powoduje to zablokowanie zaprzęgnięcia całej twojej energii do jednego działania twórczego.

Jak rozwiązujemy ten problem? Jak naprawiamy szkody wyrządzane nam od dzieciństwa?

Musimy przyjrzeć się uczciwie i szczerze temu, jak owe negatywne doświadczenie wpłynęły na nasze życia. Jak zostaliśmy odcięci od naszych uczuć i energii seksualnych, by chronić siebie przed krzywdzeniem. Musimy zebrać się na odwagę by powrócić do bardziej spontanicznego, naturalnego wyrażania tego, kim naprawdę jesteśmy. Musimy nadać ważność temu, co czujemy i dzielić się tym i wyrażać to, niezależnie od tego czy powoduje to w nas uczucie strachu, zawstydzenia czy zażenowania. Musimy podjąć ryzyko stania się ponownie podatnymi na atak, zdejmując z siebie warstwy ochronne, które wokół siebie zbudowaliśmy. Musimy nie chcieć już dłużej być ostrożnymi, ponieważ w tym kontekście bycie bezpiecznym oznacza tyle samo, co bycie odciętym emocjonalnie i seksualnie.

Jedynie podejmując takie ryzyka ponownie połączymy się z naszymi naturalnymi, szczytowymi energiami, budząc je i pozwalając im leczyć i poruszać, pozwalając radości by wróciła, ponownie nawiązując kontakt z ekstatycznymi samymi sobą, jakimi byliśmy przy naszych narodzinach. W końcu, zrozumiemy, że jakakolwiek forma zwyczajowego przeciwstawiania się miłości, seksualności czy przyjemności są tak naprawdę oporem wobec naszej prawdziwej natury.

Możemy wykonywać ćwiczenia, w których zapamiętywać możemy chwile magicznej ekstazy, jakich doświadczyliśmy w życiu. Daje to wsparcie i odwagę by spojrzeć na ciemną stronę naszego jestestwa.

Wtedy, wraz z naszym magicznym parterem, możemy wyrazić siebie poprzez ukazanie nas samych, naszych ciał, naszej seksualności, naszego piękna, pozwalając sami sobie na wytworzenie zmiany energetycznej w naszych ciałach, która spowoduje obudzenie się silnych emocji, ekscytacji i przyjemności. Pobudzając poczucie ześrodkowania i ugruntowania w naszych ciałach. A poprzez subtelnie odsłanianie ukrytych aspektów nas samych, rozwijanie sztuki uwodzenia. Proces ten może zająć sporo czasu, ponieważ może wyzwolić silne emocje. Wewnętrzne uleczenie wtedy ma miejsce, gdy pozwalamy sobie sami na wyrażanie tych uczuć w atmosferze miłości, zaufania i akceptacji.

Możemy czuć, że musimy się zatrzymać a następnie zacząć proces ponownie. Nie powinniśmy siebie przymuszać ani martwić się chwilowym niepowodzeniem. Przechodząc przez to wszystko, powinniśmy utrzymywać pozytywne spojrzenie, że żaden partner nie mówi nic negatywnego.

Jeśli poszukujemy pewności, powinniśmy zgłębić naszą ukrytą dzikość. Możemy wtedy zacząć łączyć się z tą mocą i uwalniać ją w ekscytujący i przyjemny sposób.
<!-- m --><a class="postlink" target="_blank" href="http://wiccanski-krag.com/wicca_i_magia_seksualnosci.html">http://wiccanski-krag.com/wicca_i_magia ... nosci.html</a><!-- m -->