Forumezo.pl - Forum ezoteryczne i magiczne
Przesądy, zabobony... czy coś więcej - Wersja do druku

+- Forumezo.pl - Forum ezoteryczne i magiczne (https://www.forumezo.pl)
+-- Dział: MAGIA CZAROSTWO (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=47)
+--- Dział: Tradycja i Obyczaje - Magia Nie Tylko Ludowa (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=228)
+---- Dział: Przesądy zabobony czy magia (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=230)
+---- Wątek: Przesądy, zabobony... czy coś więcej (/showthread.php?tid=12146)



Przesądy, zabobony... czy coś więcej - Fanar - 22.04.2016

Elie napisał(a):
Cytat:Osobiście mam zdanie że karty tarota i kaktusy przynoszą nieszczęście właścicielowi ale to tylko podejrzenie na podstawie małej grupy pechowców którzy nie chcieli przyjąć tego za prawdę. Pewnie właściciel tarota który nie wie o tym czyszczeniu ma tak jak podaję. A kaktusy też należy czyścić ze złej energii ? Słyszałaś o szczęśliwych posiadaczach tych roślinek?

Jak uwierzysz to tak będzie. Podobnie jak z perłami - jednym przynoszą pecha a innym szczęście, jeśli je bardzo pokochają. Klątwy też się nie przyczepią jeśli olejesz nieżyczliwych ludzi, będziesz pewny siebie i stanowczy. W przypadku kaktusów chodzi zapewne o przesądy związane z kolcami. .

Ale tu nie chodzi w co ja wierzyłem - bo posiadając kolekcję kaktusów które mi kwitły jak w Argentynie (kielich kwiatu był większy od rośliny pięciokrotnie) były moją dumą i w pewnym sensie wywyższeniem że ja potrafię! I przyszła Pani która była ode mnie starsza i mi sprzątała i powiedziała - panie wywal te wszystkie kaktusy do śmieci, bo one przyciągają tylko cierpienie i śmierć! A ja że, nie wierzę w takie gusła i dalej swoje (a już wtedy zaliczyłem dwa prawie "zejścia" - ale ja dalej przy swoim). I jak po kilku miesiącach prawie stanąłem po tej "drugiej stronie" bo lekarz powiedział do mojej małżonki, siostry i matki że nie ma nadziei - a po chwili...ale że nie odbiera Smile To jak wróciłem jednak - tak je wszystkie zwaliłem do kilku miednic i wywiozłem do swej matki Smile
I to był błąd i wyrok ! Matka po pół roku dowiedziała się że ma złośliwy nowotwór i umarła kiedy to "gów.." właśnie kwitło!
Co do tarota, to się w porę opamiętałem i się go pozbyłem zgodnie z tymi gusłami - a więc zapytałem się kuzynki czy przyjmuje ode mnie te karty a jak ona dostała ekscytacji i widać było że bierze je bezwarunkowo to i tak nim je jej podałem zapytałem raz jeszcze: "przyjmujesz je ode mnie" ? I ona po chwili zastanowienia odpowiedziała ze ździwienim "Tak"! A po latach trafnych wróżb powiedziała mi - "one przyniosły mi "K" tyle nieszczęść że szkoda gadać a "ty od początku wiedziałeś... i mi je dałeś" i "pamiętam jak mi je dawałeś jakby to było dzisiaj - powtórzyłeś pytanie i przestałeś się uśmiechać"


.Przesądy, zabobony... czy coś więcej - Rea - 22.04.2016

Kwestia wiary w przesąd o kaktusie przynoszącym pecha.Cokolwiek złego się wydarzy, Tobie kojarzy się z kaktusem. To tak jak z tą samą godziną - kiedy spojrzysz na zegarek, czy numery rej. aut, widzisz te same liczby.
Żeby nie było, symbolika samych kolców, krzaków cierniowych przedstawia je w złym świetle. Ciernie to trudy, cierpienia, wyrzeczenia.
Nie wszędzie tak jest. W Grecji np. kaktus i kolce stanowią ochronę przed złem, przed demonami, złodziejami. Tam nawet istnieje przesąd - zwyczaj, wbijania kolcy w drzwi wejściowe, jako ochronę domu i ich lokatorów.

Wiara.. a wiara ponoć przenosi góry. :03777:


Przesądy, zabobony... czy coś więcej - Fanar - 22.04.2016

Rea napisał(a):Kwestia wiary w przesąd o kaktusie przynoszącym pecha.Cokolwiek złego się wydarzy, Tobie kojarzy się z kaktusem. To tak jak z tą samą godziną - kiedy spojrzysz na zegarek, czy numery rej. aut, widzisz te same liczby.
Żeby nie było, symbolika samych kolców, krzaków cierniowych przedstawia je w złym świetle. Ciernie to trudy, cierpienia, wyrzeczenia.
Nie wszędzie tak jest. W Grecji np. kaktus i kolce stanowią ochronę przed złem, przed demonami, złodziejami. Tam nawet istnieje przesąd - zwyczaj, wbijania kolcy w drzwi wejściowe, jako ochronę domu i ich lokatorów.

Wiara.. a wiara ponoć przenosi góry. :03777:

W sumie racja...ale ja znam przypadki (być może mi to siadło na łeb) jednakże tam gdzie stoi choć jeden kaktus zawsze coś jest nie tak. Np. kolega (zwykły katolik, kawaler) miał kaktusa i dwoił się i troił by w końcu znaleźć tę drugą połowę i nijak mu to wychodziło (zawsze ją obraził zanim wymienili się adresami Smile Niby nic a gość właśnie trenuje bycie wrażliwym ze swoim psem :lol:
Teść natomiast pół życia przepracował na Saharze gdzie kaktusów było bez liku a jak wrócił w końcu do Polski to się zaczęli tak żreć że się rozstali z teściową - i co widzę teść w to nie wierzy ale oczywiście się wyprowadził z kaktusem, teściowa została sam ale też z kaktusami i teraz się dalej żreją tylko że w innych konfiguracjach Smile
Ale niech będzie to zwykły przesąd. Tylko że ja nie mam już kaktusów ani kart tarota.
W sumie takich przesądów jest obecnie wiele ale choć to może nie miejsce na to, to może jeszcze opiszę zdarzenie które miało miejsce bo w pewnym sensie dotyczyło "przywierania sobie do głowy" takiego bajdurzenia:
Otóż - mój były wspólnik (ateista) właśnie powiedział mi że oddał mocz na kapliczkę i zaczął się tak spazmatycznie gardłowo śmiać że to nie jego problem bo on w to nie wierzy! Ja mu wtedy powiedziałem z uśmiechem: "nie boisz się ty Boga bo on w ciebie może uderzyć" - jakieś parę sekund po moich słowach odebrał tel. i zzieleniał (zaczął pienić do słuchawkiSmile. Potem odrzucił połączenie już z czerwonym ryjem i zaczął wrzeszczeć że gość dla którego on wykonał pracę właśnie go poinformował że mu nie zapłaci bo upadł. Nie wiem jak to się skończyło bo sam mu dałem wypowiedzenie dnia następnego Smile Facet stracił pracę i apanaże w parę sekund Smile


Przesądy, zabobony... czy coś więcej - Hera - 23.04.2016

Przesądy i zabobony występują we wszystkich kulturach. Pochodzenie większości z nich nie jest znane. Niektóre są popularniejsze, uniwersalne. Każdy wie, że czarny kot, przejście pod drabiną czy liczba 13 przynoszą pecha. Jednak są również te mniej znane, charakterystyczne dla określonych grup etnicznych czy obszarów geograficznych. Część z nich wydaje nam się bardzo dziwna. Trzeba jednak przyznać, że wszystkie przesądy łączy jedno - wiara w nie. Niezależnie od tego, jak są zdumiewające czy nieprawdopodobne, to ktoś w nie wierzy.


Japoński pogrzebWedług japońskich wierzeń, kiedy mijamy kondukt żałobny lub cmentarz, ryzykujemy sprowadzenie nieszczęścia lub strasznej śmierci na najbliższą rodzinę, a zwłaszcza na rodziców. W najgorszych przypadkach może zdarzyć się, że naszych najbliższych opęta zły duch. Dlatego zapobiegliwy i troskliwy Japończyk widząc pogrzeb lub przechodząc obok cmentarza chowa kciuk w zaciśniętej dłoni, którą później wkłada do kieszeni. Jeśli przyjdzie nam wziąć udział w pogrzebie, to przed wejściem do domu powinniśmy nasypać przed siebie sól i przez nią przejść. To zapewni bezpieczeństwo naszej rodzinie.


Greckie kaktusy
Grecy wierzą, że łatwo o nieszczęście. Dlatego ważne jest zachowanie wszelkich środków ostrożności. Miejscem szczególnie zagrożonym jest dom. Przed złymi duchami i klątwami ochroni nas kaktus rosnący przy drzwiach. Innym talizmanem chroniącym dom przez siłami zła jest zawieszony na futrynie czosnek. Wprowadzając się do nowego domu powinniśmy pamiętać o wysypaniu na podłogę soli. Dzięki temu zabiegowi możemy być pewni, że w naszych progach nie zagoszczą demony.

Rosyjski stół

Szczególną ostrożność zachować należy biesiadując w Rosji. Najważniejsze jest picie alkoholu do dna. Puste butelki należy odstawić pod stół. W przeciwnym przypadku ściągną na nas nieszczęście. W wirze zabawy należy pamiętać, żeby nie siadać na stole. To przynosi pecha, grozi ubóstwem i nagłą śmiercią. Nie należy również gwizdać w domu. Gwizd przypomina dźwięk wiatru i przywołuje demony i zjawy.

W Rosji wierzy się również, że ptasie odchody przynoszą szczęście i sprowadzają pieniądze. Nie martwcie się więc, jeśli jakieś ptaki zrobiły sobie z waszego samochodu toaletę. To wszystko dla waszego dobra.

Przeklęte lustra

Od wieków ludzie wierzą, że lustro ma magiczną moc. Może złapać duszę przeglądającej się w nim osoby i uwięzić ją. Niegdyś wierzono, że lustro może zatrzymać również ducha zmarłej osoby, dlatego w momencie śmierci któregoś z domowników zasłaniano wszystkie zwierciadła w domu. Odsłaniano je dopiero po pogrzebie. Według dawnych wierzeń, przy pomocy zwierciadła łatwo można było zidentyfikować wampira czy osobę opętaną - nie miały one duszy, więc i odbicia. Stłuczenie lustra przynosiło siedem lat nieszczęścia.

Niegdyś wierzono, że podobnie sprawa ma się ze zdjęciami - miały one kraść duszę, a opętani nie wychodzili na zdjęciach. To dobra wiadomość dla zwolenników selfies - macie duszę.

Niebezpieczne kichanie

Niegdyś wierzono, że podczas kichania dusza opuszcza ciało, a serce na moment zamiera. Potem następuje nagłe “zmartwychwstanie”. Aby przywitać duszę w ciele, a kichającego wśród żywych, mówi się “na zdrowie”. Zwyczaj ten ponoć pochodzi z VI wieku. Miała wtedy miejsce epidemia dżumy. Osobą, która pierwsza użyła tych słów miał być papież Grzegorz Wielki. Był to odpowiednik rzymskiego powiedzenia “Absit omen!”.

Według innych wierzeń kichanie miało być znakiem, że bogowie się nami interesują i szykują nam jakieś niespodzianki w życiu. Życzenie “na zdrowie” wyraża nadzieję, że będą one pozytywne. W Persji i Indiach wierzono, że kichając wyrzucamy z siebie demony.

Jeśli zdrzemnęliśmy się, to 13 kichnięć po przebudzeniu oznacza, że nasza dusza opuszczała ciało i bezpiecznie do niego wróciła.

Upiorna guma do żucia

Jeśli wybieracie się do Turcji, to musicie pamiętać o tym, żeby unikać żucia gumy w nocy lub w ciemnych pomieszczeniach. Turcy wierzą, że guma w ciemnościach zmienia się, w zależności od regionu, w ciało lub duszę nieboszczyka. Poza oczywistą nieprzyjemnością czynność ta może sprowadzić na żującego nieszczęścia i nagłą śmierć. A żeby było jeszcze poważniej, to nawet śmierć nie będzie ucieczką od problemów - dusza żującego zostanie potępiona na wieki. Największe zagrożenie stanowi to w czasie ramadanu. Wtedy podobne niebezpieczeństwa czekają nas również ze strony szminki, która dostanie nam się do ust.

Śmiercionośne wentylatory

W Korei Południowej wierzy się, że wentylatory zabierają tlen z powietrza i przez to mogą ukraść duszę człowieka i doprowadzić do jego śmierci. Sprzęty produkowane na rynek koreański zaopatrzone są w automatyczny wyłącznik, który ma zapewnić śpiącym bezpieczeństwo.

Malezyjskie duchy

Jeśli wybieracie się do Malezji, to pamiętajcie, że tamtejsze duchy mają zwyczaj zamieszkiwać drzewa. Lepiej uważać przechodząc pod nimi po zmroku, bo duch może mieć ochotę nas przestraszyć. Jednak mieszkańcy Malezji wierzą, że duchy przynoszą szczęście i trzeba o nie dbać, bo bywają kapryśne. Niezadowolone potrafią rzucić klątwę. Dlatego zostawia się dla nich jedzenie i ubrania.

magia.ONET


Re: Przesądy, zabobony... czy coś więcej - Elżbieta - 24.04.2016

W przypadku kaktusów negatywna wymowa zapewne wynika z symboliki cierni - kolców, która w naszej kulturze ma negatywne skojarzenia i wymowę.
Cień jako przeciwieństwo zboża, pożytku. Zalicza się do chwastów polnych -
"Zamiast przenicy niech mi się rodzi oset, a miast jęczmienia ciernie" ( Hiob 31, 40 )

Nawiasem, nie przepadam za kaktusami. Kojarzą mi się z pechem, nieszczęściem. Podobnie jak kwiat o nazwie Gwiazda Betlejemska.


RE: Przesądy, zabobony... czy coś więcej - Adrianna.V - 19.03.2023

Jak to jest  u Was z portfelami. Czytałam, że zniszczony odpycha pieniądze.