Forumezo.pl - Forum ezoteryczne i magiczne
2 lutego - czyje to święto - Wersja do druku

+- Forumezo.pl - Forum ezoteryczne i magiczne (https://www.forumezo.pl)
+-- Dział: RELIGIE WIERZENIA FILOZOFIE MITOLOGIE (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=56)
+--- Dział: Wierzenia, Religie, Filozofie (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=57)
+---- Dział: Rozważania ogólne (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=118)
+---- Wątek: 2 lutego - czyje to święto (/showthread.php?tid=11924)



2 lutego - czyje to święto - Rea - 02.02.2016

Przedstawię kilka opcji. Prośba do użytkowników żeby opisali swoje doświadczenia związane z dniem 2 lutego.

]We wtorek, 2 lutego, Kościół katolicki będzie obchodził święto Ofiarowania Pańskiego. Czyni to na pamiątkę ofiarowania przez Maryję i Józefa ich pierworodnego syna, Jezusa, w świątyni jerozolimskiej. W polskiej tradycji jest to też święto Matki Bożej Gromnicznej. 2 lutego przypada także Dzień Życia Konsekrowanego. Siostry i bracia zakonni, podobnie jak Jezus w świątyni Jerozolimskiej, ofiarowują swoje życie na wyłączną służbę Bogu.

Według Ewangelii Jezus, zgodnie z prawem żydowskim, jako pierworodny syn był ofiarowany Bogu w świątyni jerozolimskiej. Wtedy też starzec Symeon wypowiedział proroctwo nazywając Jezusa "światłem na oświecenie pogan i chwałą Izraela". Dlatego święto to jest bogate w symbolikę światła.

W Jerozolimie, gdzie Ofiarowanie Pańskie obchodzone było już w IV w., odbywały się - zazwyczaj nocą - uroczyste procesje ze świecami. Liturgiczną datę święta wyznacza upłynięcie czasu oczyszczenia Maryi po urodzeniu dziecka.

W Kościele zachodnim święto zostało wprowadzone w VII w. W Rzymie w tym dniu odbywała się najstarsza maryjna procesja, której uczestnicy nieśli zapalone świece. Prawdopodobnie ta procesja do największego sanktuarium rzymskiego - bazyliki Matki Bożej Większej - nadała świętu Pańskiemu charakter maryjny, który z wolna zaczął przeważać.

Od X w. pojawia się obrzęd poświęcenia świec, który jeszcze podkreśla i ubogaca symbolikę światła. Nawiązuje ona bezpośrednio do wielkanocnego paschału, który wyraża zwycięstwo nad śmiercią, grzechem i szatanem. Ofiarowanie Jezusa oznacza początek nowego przymierza i nowego kapłaństwa, w którym Syn Boży sam jest Świątynią, Kapłanem i Ofiarą. Treść tego święta podkreśla zamierzoną przez Boga powszechność zbawienia, które ma objąć nawet pogan.

W Polsce święto ma charakter zdecydowanie maryjny - stąd nazywane jest świętem Matki Bożej Gromnicznej. Tak jak Maryja wniosła Jezusa do świątyni jerozolimskiej, tak też przynosi światło wierzącym. W kościele dokonuje się poświecenia gromnic.

Zapalone gromnice daje się do rąk konającym. Na znak zawierzenia Maryi w czasie klęsk, szczególnie podczas burzy, w domach i gospodarstwach, również zapala się gromnice. Jako gromnice służą też świece chrzcielne, kiedy to w życie nowo ochrzczonej osoby wkracza światło wiary, która prowadzi przez życie.

Dzień Matki Boskiej Gromnicznej miał przez cale stulecia wielkie znaczenie w roku kalendarzowym na wsi. Wtedy pachołkowie i służące otrzymywali zapłatę za przepracowany rok i mogli zmienić chlebodawcę. Z maryjnym świętem łączyły się też przysłowia wyrażające radość na nadchodzącą wiosnę, jak np. "Gromnica - zimy połowica", "Na Gromniczną mróz - chowaj chłopie sanie, szykuj wóz, czy "Na Gromniczną ciecze - to się zima wlecze". W tym dniu pochmurne niebo zwiastuje dobry, obfity rok, zaś słoneczne - przeszkody i trudności.

Ponadto od początku lutego dni są coraz dłuższe. Stare porzekadło ludowe mówi, że o ile dzień zimowego przesilenia słonecznego 21 grudnia był najciemniejszy w roku, to na Nowy Rok "przybywa dnia na barani skok", a na Trzech Króli już "na jeleni skok". 2 lutego dzień jest już dłuższy o całą godzinę, a do 21 marca przybywa dnia szczególnie szybko.

2 lutego przypada w Kościele katolickim Dzień Życia Konsekrowanego. Siostry i bracia zakonni, a także członkowie instytutów świeckich, stowarzyszeń życia apostolskiego, pustelnicy, dziewice i wdowy podobnie jak Jezus w świątyni Jerozolimskiej, ofiarowują swoje życie na wyłączną służbę Bogu. Osoby konsekrowane odnawiają w tym dniu swoje śluby, a w kościołach zbierane są datki na rzecz zakonów klauzurowych.

Dzień Życia Konsekrowanego ustanowił w 1997 roku papież Jan Paweł II.[/i]
<!-- m --><a class="postlink" target="_blank" href="http://www.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat/z-zycia-kosciola/art,24877,we-wtorek-swieto-matki-bozej-gromnicznej.html">http://www.deon.pl/religia/kosciol-i-sw ... cznej.html</a><!-- m -->


Czas zamawiania ciepła – Gromnica-Perunica, celtyckie Imbolc, smoliste łuczywa i inne

Opublikowano Styczeń 30, 2016, autor: Kamil Gołdowski
Już wkrótce 2 lutego – święto Ofiarowania Pańskiego obchodzone w polskiej tradycji jako Matki Boskiej Gromnicznej. Nieprzypadkowo te ważne w tradycji polskiego katolicyzmu obchody przypadają na środek zimy – przełomowy dzień, od którego ludzie coraz śmielej zaczynają wyglądać nadchodzącej wiosny. Tak jak przy okazji Szczodrych Godów ludzie radowali się i dziękowali bogom za wydłużający się od początku zimy dzień, tak na przełomie stycznia i lutego w hołdzie bogom zapalano ognie, po to by zamówić ciepło, zaprosić w rodzime strony przyjaźniejszą wiosenną aurę.

Na przełomie stycznia i lutego wśród pogańskich ludów cześć oddawano rozmaitym bóstwom związanym ze światłem i przyrodą, np. rzymskiej Dianie lub celtyckiej Brygid. Inspiracje chrześcijaństwa kulturą pogańską widać zwłaszcza na przykładzie celtyckiego święta Imbolc, przypadającego na 1 lutego. Imbolc było czasem oczyszczenia przez ogień i wodę, porą zamawiania ciepła, a także wróżenia nadchodzącej pogody. Celtowie prośby swe w tym czasie kierowali do Brygid – bogini wiosny, poezji, lecznictwa i rozmaitych rzemiosł. Nieprzypadkowo w tradycji chrześcijańskiej 1 lutego jest nazywany dniem św. Brygidy. Można przypuszczać, że wśród Słowian podobną funkcję mogła pełnić Dziewanna – bogini wiosny, łowów, roślinności i lecznictwa, będąca zapewne łagodniejszym obliczem złowrogiej Marzanny.

[Obrazek: Imbolc-450x291.jpg]
Współczesna rekonstrucja święta Imbolc. Autor zdjęcia: Steven Earnshaw (CC).
Współczesna rekonstrucja święta Imbolc.
Autor zdjęcia: Steven Earnshaw (CC).




Ofiarowanie Pańskie to chrześcijańskie święto upamiętniające ofiarowanie Jezusa Chrystusa w Świątyni Jerozolimskiej, często kojarzone również z rytualnym oczyszczeniem (np. z dziedzictwa grzechu Ewy). W polskiej tradycji katolickiej przy okazji 2 lutego względnie niewiele mówi się o jerozolimskich wydarzeniach, gdyż na pierwszy plan wysuwa się wspomnienie Matki Boskiej Gromnicznej – zagadkowej postaci, której powstanie kultu datuje się na przełom IX-X wieku. Szczególną rolę w polskiej tradycji katolickiej pełni specjalna świeca zwana gromnicą. Jej nazwa jest nieprzypadkowa, gdyż gromnica posiada specjalną właściwość, taką jak ochrona przed piorunami, gradem, nawałnicami i wszelkimi nieszczęściami. Powszechnie wierzono również w to, że świeca ta ma moc odstraszania od domostw niebezpiecznych wilków. W tradycji Kościoła gromnica symbolizuje światło wiary, łaskę Bożą i światłość wiekuistą. Zapalano ją dawniej w godzinie śmierci i wkładano w ręce konającym, aby prowadzić ich do wiecznego zbawienia. W świadomości ludu gromnica była jednak przede wszystkim amuletem na przeciwności losu. Po powrocie z kościoła, płomieniem z gromnicy kopcono znak krzyża na belkach stropowych. W czasie burzy stawiano zapaloną gromnicę w oknie lub obchodzono z nią chatę i całe domostwo. Wszystko po to, by odegnać od domostwa nadchodzące zagrożenia. Naznaczanie stropu magicznym znakiem w celu ochrony przed burzą było zwyczajem powszechnie praktykowanym wśród Słowian, czego najlepszym przykładem jest słynny znak Gromowładcy, który przetrwał u Górali w formie rozety podhalańskiej bądź karpackiej.

W tradycji ludowej dookoła gromnicy narosło wiele specyficznych wierzeń o rodowodzie pogańskim. Poza wspomnianą ochroną przed złą pogodą i wilkami należy wspomnieć o stosowaniu gromnicy do zabiegów medycznych. Na Podlasiu płomieniem przyniesionej z kościoła gromnicy opalano dzieciom końce włosów, tak aby ustrzec je przed zapaleniem uszu. Na ziemi rzeszowskiej z kolei okręcano gromnicę pasemkiem lnianej kądzieli. Poświęcone pasemko lnu palono później nad cierpiącymi na różne zakaźne rumienie. Wierzono, że w ten sposób spali się choroby powodujące zapalny odczyn skóry. Po zgaszeniu gromnicy, profilaktycznie połykano jej dym, wierząc, że ustrzeże to przed bólem zębów.

[Obrazek: Matki-Bo%C5%BCej-Gromnicznej-335x450.jpg]
Michał Elwiro Andriolli, Matka Boska Gromniczna. Rysunek przedstawiający wypalanie znaku krzyża na belce stropowej chaty.
Michał Elwiro Andriolli, Matka Boska Gromniczna. Rysunek przedstawiający wypalanie znaku krzyża na belce stropowej chaty.

Przypuszcza się, że wśród Słowian funkcję podobną do gromnic mogły pełnić smoliste łuczywa, których ogień miał służyć przypadającemu na środek zimy zamawianiu ciepła. Co więcej, płonące łuczywa swym blaskiem odstraszały dzikie zwierzęta, zaś swym ciepłem chroniły pola przed omarznięciem. Halina Łozko w swej pracy Rodzima wiara ukraińska przy okazji przełomu stycznia i lutego wspomina o tzw. Zimowej Perunicy. Środek zimy był zatem nie tylko czasem palenia ogni dla Swarożyca i Swaroga, ale też porą poświęconą zdobywania przychylności Peruna. Zresztą, sama nazwa gromnica przywodzi skojarzenie z gromowładnym bóstwem, które zdaje się być mocno nieprzypadkowe. Wszakże co lepiej może ochronić przed burzą niż przychylność boga odpowiadającego za tego typu pogodę? W tym kontekście jako uzasadnione jawi się również związek gromnicy z odstraszaniem wilków – leśnych sługów boga Welesa, mitycznego przeciwnika miotającego piorunami bóstwa.

Matka Boska Gromniczna w kulturze ludowej przedstawiana jest z towarzyszącym jej wilkiem – zwierzęcym towarzyszem, nad którym ma pełną kontrolę. Legendy powiadają, że Maryja idzie w nocy przez ośnieżone pola, po to by pilnować ozimin, aby nie wymarzły w lutowych mrozach. Świecąc w ciemnościach, pomaga zbłąkanym znaleźć drogę, dogląda ludzkich gospodarstw. Swoją łaskawość ukazuje także zmarzniętym i wygłodniałym wilkom, które w podzięce nie nękają ludzkich gospodarstw. Często Matkę Boską Gromniczną przedstawiano również z koszyczkiem lub gniazdkiem u stóp, z którego wychylały się główki małych skowronków. Traktowano to jako pierwszą oznakę wiosny, która nieprzypadkowo wypadała właśnie na środek zimy. Można śmiało przypuszczać, że na ludowy wizerunek Matki Boskiej Gromnicznej mocno nałożył się kult bogini pogańskich Słowian, Dziewanny.

[Obrazek: dziewanna-e1437679851774.jpg]

Grafika za bogowiepolscy.net.
Grafika i informacje o Dziewannie za bogowiepolscy.net. Grzegorz Niedzielski, Kazimierz Perkowski ©.

Dziewanna była zapewne w ludzkiej świadomości boginią życia i roślinności, często utożsamianą z lasem. Można spierać się nad tym, czy jej kult był samodzielny, czy też nierozerwalnie łączył się z kultem Matki Ziemi, którego innym przejawem mogła być złowroga Marzanna, jednak jej związek ze sferą płodności wydaje się nadto oczywisty. W dawnej medycynie ludowej powszechnie stosowano nawet roślinę o nazwie dziewanna (Verbascum). Interesującym zbiegiem okoliczności jest to, że łodyg tej rośliny używano dawniej do produkcji knotów gromnic. Palenie dziewannowych knotów miało zatem w przeświadczeniu ludzi moc wpływania na pogodę i dzikie zwierzęta. Nieprzypadkowo zapewne wierzenia te pokrywają się z kompetencjami przypisywanymi boskiej Dziewannie.

Zarówno Dziewannę, jak i Matkę Boską Gromniczną kojarzono z takimi atrybutami jak ogień, pies lub wilk, a także gałąź świerkowa. Wiele wskazuje zatem na to, że mamy tutaj do czynienia z tą samą postacią, znaną pod dwoma różnymi imionami. Ludowe opowieści o Matce Boskiej obchodzącej zmarznięte pole z gromnicą lub pochodnią w ręku tchną echem zmodyfikowanych przedchrześcijańskich wierzeń. Podobnie zresztą jak ludowe przysłowia, których przykładem może być Na gromnicę masz zimy połowicę. Cóż, to prawda, gdyż kalendarz dawnych Słowian skrupulatnie wyznaczył czas zamawiania ciepła właśnie na środek zimy. Inną kwestią jest jednak to, że jak na początek lutego, to zimy tego roku mieliśmy naprawdę niewiele. Prosty lud wiejski jednak i na to miał swoje powiedzenie: Powiadają że Gromnica, już ci zimy połowica, ale bywać nie nowina, że dopiero ją zaczyna. Trudno się z tym nie zgodzić, gdyż we wspomnianych sentencjach wiele możemy odnaleźć pradawnej mądrości.
<!-- m --><a class="postlink" target="_blank" href="https://www.slawoslaw.pl/czas-zamawiania-ciepla-gromnica-perunica-celtyckie-imbolc-smoliste-luczywa-i-inne/">https://www.slawoslaw.pl/czas-zamawiani ... wa-i-inne/</a><!-- m -->

KOŁO ROKU W WICCA
21 grudnia - Yule, Przesilenie Zimowe
1 lutego - Imbolc
21 marca - Równonoc Wiosenna
1 maja - Beltane
21 czerwca - Przesilenie Letnie
1 sierpnia – Lugnasadh albo Lammas
22 września - Równonoc Jesienna
31 października – Samhain

W Yule rodzi się młody Bóg, głęboko pod ziemią, w królestwie śmierci, dokąd odeszła Bogini, aby dołączyć do swojego męża (jak Persefona do Hadesa - widać tutaj podobieństwo Wicca to Misteriów Eleuzyjskich), przygotować się na poród a potem po nim odpocząć. Okres 6 tygodni po Yule jest przeznaczony właśnie na ten odpoczynek, a młody Bóg – światło, słońce, nadzieja, rośnie szybko i nabiera sił. Obydwoje przygotowują się na powrót na ziemię. Po 6 tygodniach, kiedy są na to gotowi, w Imbolc, świętujemy ich powrót. Jest jeszcze zimno, ale już dają się zauważyć pierwsze oznaki powracającej wiosny. Około początku lutego szczególnie widoczny jest wzrost w ilości światła - słońce prawdziwie powraca, choć ziemia nadal może być skuta lodem. Bóg jest młody i postanawia odejść od matki, która przechodzi metamorfozę i staje się znowu młodą panną i dziewicą. Przez te pierwsze tygodnie od ich powrotu powolutku zaczynają swoją magią oddziaływać na ziemię i przyrodę, przywracając życie na Ziemi. Bóg w tym czasie dorasta i staje się młodym mężczyzną.

<!-- m --><a class="postlink" target="_blank" href="http://wiccanski-krag.com/kolo_roku.html">http://wiccanski-krag.com/kolo_roku.html</a><!-- m -->