Forumezo.pl - Forum ezoteryczne i magiczne
Kim czym jest egregor - Wersja do druku

+- Forumezo.pl - Forum ezoteryczne i magiczne (https://www.forumezo.pl)
+-- Dział: ENERGETYKA (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=81)
+--- Dział: Energia (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=82)
+---- Dział: Ogólnie o energiach (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=83)
+---- Wątek: Kim czym jest egregor (/showthread.php?tid=10870)



Kim czym jest egregor - Elżbieta - 24.05.2015

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=XK8EfAEyAg8[/youtube]

Ci co nie słuchali tego programu, nie wiedzą czym / kim są egregory polecam, posłuchajcie. Moim skromnym zdaniem, jak dotąd nikt lepiej nie wytłumaczył.


Re: Kim czym jest egregor - M.Psyche - 02.06.2015

Warto dodać oryginalny tekst z blogu Dr.Jana. W. Suligi. Nie wiem czy ktokolwiek lepiej wytłumaczył. Zwróćcie uwagę na tekst mówiący o egregorach w miejscach mocy. Dla mnie podobnymi miejscami naładowanymi negatywną energią są cmentarze. Co człowiek to przecież inny egregor.

Cytat:Jak już pisałem w SPRAWIE JEZUSA, a wcześniej w OFIERZE, każdy egregor skrywa w sobie swoje wcześniejsze, dobrze znane w odległych epokach, lecz dziś już zapomniane, „wcielenia”. Dla człowieka, który para się duchowością ich rozpoznanie nie jest konieczne, choć zdarzają się okoliczności, kiedy operacja ta staje się niezbędna: na przykład wtedy, gdy otwiera się on na energie i związane z nimi przekazy płynące od egregorów rezydujących w tzw. miejscach mocy, z reguły bowiem usytuowane są w nich lub w ich pobliżu jakieś współczesne centra kultowe i pielgrzymkowe. Zanim jednak przejdziemy do tego zagadnienia winniśmy nieco uważniej egregorowi „jako takiemu” i spróbować odpowiedzieć na pytanie: czym (kim) właściwie jest egregor.
Słowo egregor wywodzi się z greckiego egerio – być wzbudzonym, być czujnym, widzieć, patrzeć, po raz pierwszy zaś pojawia się ono w pochodzącym z III w. p.n.e greckim przekładzie Biblii ( Septuaginta ), a dokładniej w Trenach 4.14. Hebrajski tekst tego fragmentu Tory brzmi: Błąkali się jak ślepi po ulicach splamieni krwią tak, ze nie można było dotknąć ich szat ( chodzi o proroków i kapłanów Izraela, którzy popełniwszy grzech nieposłuszeństwa wobec Jahwe zabijali sprawiedliwych wzywających ich do pokory i nawrócenia ). Dokonujący tłumaczenia z hebrajskiego na grecki żydowscy uczeni w miejsce hebrajskiego erim, irim ( ślepi ) wstawili greckie egregeros ( widzący ), co oczywiście zmieniło sens tekstu, który wedle Septuaginty wyglądał teraz następująco: Widzący błąkali się po ulicach splamieni krwią tak, że nie można było dotknąć ich szat…
Czemu tak postąpiono? Powody są trzy. Po pierwsze dlatego, że nie chodzi tu o fizyczną ślepotę, ale o ślepotę innego rodzaju: o niedostrzeganie czegoś przez kogoś, kto widzi ( takimi na przykład duchowymi ślepcami byli – wedle Jezusa – faryzeusze ). Po drugie z tej przyczyny, że aczkolwiek duchowa ślepota sprawia, iż brniemy dalej w grzech, to jednak nie odbiera nam możności dostrzegania tego faktu ( w podobny sposób opisany jest w Biblii duchowy stan proroka Bilaema, który mówi o sobie, iż upada z otwartymi oczami - widzi swój upadek a jednak prorokuje przeciw Izraelowi ) ). Po trzecie z tego powodu, że hebrajskie słowo ir, er ( l. mn. irim, erim ) oznacza nie tylko ślepca. Jest ono także synonimem upadłego anioła ( tego, który widzi sprawy duchowe, lecz trwa w ciemności). I tym również terminem określa ów rodzaj anielskich bytów Księga Henocha, podobnie zresztą jak Biblia, w której płodzący z niewiastami dzieci nefilim nazywani są synami irim, czyli zbuntowanych aniołów. Jeśli więc weźmiemy pod uwagę wszystkie te trzy aspekty powyższego tekstu dostrzeżemy w błąkających się jak ślepcy mordercach nie tylko świadomych swego potępienia „duchowych ślepców”, ale i demoniczne byty, które ich opętały.
Wiele na to wskazuje, iż starożytna gnoza identyfikowała hebrajskich erim, irim oraz greckich egregoros z archontami ( grec. archontos ) – demonicznymi rządcami kosmosu. W XVI wieku, za sprawą słynnego maga, Johna Dee, słowo egregor weszło na stałe do „okultystycznego słownika”. Pojawia się ono chociażby w wydanym w 1652 roku, a przetłumaczonym z greki na łacinę magicznym traktacie Thesaurus Temporum. W okultystycznych kręgach rozpowszechniło się ono jednak dopiero na przełomie XIX i XX stulecia, zyskując nową, bliższą współczesnej mentalności treść, a jednocześnie tracąc swą „starożytną wyrazistość”.
Egregor oznacza kolektywną, wspólnotową magiczną więź astralną – definiuje to pojęcie Leon Zawadzki. - Więź egregoru powstaje na skutek walorów i jakości energetycznych, ukierunkowanych wspólnym dążeniu emisji energii zarówno istot żywych, jak i już zmarłych, a nawet przedmiotów nieożywionych. Możemy więc mówić np. o egregorze chrześcijańskim, a w jego granicach funkcjonującym egregorze np. kościoła katolickiego; o egregorze polskiego patriotyzmu; egregorze rodu, plemienia, klanu, wspólnoty religijnej, ect.
Egregor to jest duch ludzkiej zbiorowości, przede wszystkim narodu, ale nie tylko – stwierdza Wojciech Jóźwiak. - Swój wyrazisty egregor miała polska szlachta, zwana od czasu, gdy skasowano jej osobne prawa i przywileje - ziemiaństwem... Ale ten "duchoid" już nie istnieje. Za to żywy jest egregor górali podhalańskich. Mają swoje egregory kościoły, masonerie, towarzystwa tajemne. Silny i zatwardziały jest egregor meliorantów i regulatorów rzek! Niby wszyscy wiedzą, że natrętne prostowanie rzek, wpuszczanie ich w sztuczne wykopy i wycinanie drzew nad nimi rosnących to zbrodnia przeciw naturze, lecz melioranci mimo wszystkich krytyk i protestów od dziesiątków, ba! od setek lat niezmordowanie kontynuują swoją niszczycielską pracę. Co - jaki diabeł - ich tak wspiera? Aż myślę sobie, że to pewnie wspiera ich i kusi moc rzek samych, tych rzek, które oni niszczą, a to po to, żeby utorować drogę dla wielkich powodzi, które kiedyś w końcu przyjdą i na nas, ludziach, się okrutnie zemszczą.
Wszystko to prawda, pisząc jednak o „egregorach meliorantów”, czy „egregorze polskiego patriotyzmu” obaj panowie pomijają ten ważny aspekt problemu, jakim są „osobowe” przejawy egregorów, czyli „bogowie”. Mają rację, że manifestacje astralnych sił dokonują się poprzez ludzkie umysły, wszelako nie cały egregor jest ich – jeśli tak można powiedzieć - produktem. Egregor to coś/ktoś, kto/co emanuje z nas, ale i spoza nas. I obu tych aspektów świadomi byli dawni ezoterycy, widząc w egregorach zarówno to, co od pochodzi od człowieka ( „ślepota duchowa” ), jak i to, co stanowi jej zewnętrzne i wewnętrzne źródło ( duchowe byty ).

<!-- m --><a class="postlink" target="_blank" href="http://ctud.blox.pl/2007/02/LEKCJA-I.html">http://ctud.blox.pl/2007/02/LEKCJA-I.html</a><!-- m -->


Re: Kim czym jest egregor - Roksanaa - 03.06.2015

Częstochowa jest takim miejscem Mocy, kultu nie tylko Maryji Matki Bożej. Przyjeżdżają tam wycieczki pogan czcić swoją Izydę.


Re: Kim czym jest egregor - Rea - 13.06.2015

Nie dla wszystkich jest zrozumiałe czym jest egregor. Tu jest w przystępny sposób wytłumaczone.

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=WzIr4jAADEE[/youtube]


Re: Kim czym jest egregor - Gosik - 18.09.2015

Myślo kształty potrafią zamieniać się w egregory a te mogą mieć swoją świadomość. Całą planetę zasiedlają masowo różne dziwne budowle, które powstają w niewytłumaczalny sposób, obecnie nie ma wyjaśnienia, jak powstały takie budowle. Obecnie źródła do których dotarłam wspominają, ze nasi przodkowie swoich bogów tworzyli. Tzn, że załóżmy pewna wioska potrzebuje mieć krąg kamienny 15 chłopów spotyka się i wizualizuje 1 wspólną rzecz. Z ich myśli powstawała siła, która była w stanie technicznie, materialnie oddziaływać na rzeczywistość, takimi siłami przesuwane parunastutomowe głazy do kamiennych kręgów, to nie była jedyna metoda. Jest taki cytat w biblii w nowym testamencie : „jeżeli 2 lub 3 spotka się w imię moje tam ja jestem pośród nich”. To oznacza, że moc połączonych 2 lub 3 co najmniej umysłów tj wizualizacja o wiele potężniejsza niż wynikałoby to ze zwykłej matematyki. Im więcej ludzi tym więcej energii. Co się dzieje jak wspólnie oglądamy tv, gdzie migają takie same obrazy?
Inna metodą był dźwięk.
Egregor – siła, która potrafiła oddziaływać na rzeczywistość, potrafiła oddziaływać też na myślących, potrafiła zgromadzić wystarczającą ilość energii mentalnej, nie jestem w stanie powiedzieć co to znaczy wystarczającą, taka siła w tym momencie zyskiwała własną świadomość, własne życie i to jest połączenie myśli ludzi, pojawia się przy każdym wspólnym myśleniu, projekcie ludzi, tym silniejszy jest samoświadomy egregor, im więcej ludzi należy do określonego projektu, jest egregor religii, wojny, każdego wspólnie pomyślanego pomysłu, nad którym myślała ludzkość. Egregor wojny jest najstraszniejszy, jeżeli egregor wojny stworzyła setka ludzi i jeżeli zaczyna brakować, bo 10 się rozmyśliło np. to jeżeli ma już swoją świadomość, to wpływając na świadomość w telepatyczny właśnie sposób szuka kolejnych wyznawców, w których wciągnie w to, aby zaczynali myśleć tymi myślami, które zaczną go karmić i zasilać. Czyje myśli słyszę w swojej głowie, m.in. egregorów, taki egregor jest w stanie zmienić nawet bardzo pacyfistycznie nastawioną do świata osobę, by zrobiła strasznie krwawa jatkę. A potem ludzie mówią „nie wiem dlaczego to zrobili”, tj jest 1 z wielu wyjaśnień takiego zachowania. Takich egregorów jest wiele, ale to ty jako jeździec umysłu świadomie masz skupiać się co się dzieje we mnie, co czuje w swoim ciele, jako antena, która odbiera dalece na przód to co ma nas spotkać , co odczuwamy w splocie słonecznym. Kiedy zaczynamy koncentrować się na tym, zaczynamy rozszyfrowywać, co słyszę i w jakim celu. Świadomość pozwoli koncentrować się na tym co tu i teraz, myśleć o dobrych rzeczach. Jeżeli chcesz, aby coś ciebie w życiu spotkało, chcesz cos zrobić, najpierw to sobie wyobraź w dobry, doskonały sposób. Świat zwierzą jest odzwierciedleniem wszechświata, mały człowiek jest w stanie poradzić osobie z wielkim zwierzęciem, np. 3-letnie dziecko jest w stanie wyprowadzić ogiera ze stajni, wydaje się to niemożliwe, wyobraź sobie, że go wyprowadzasz. Zaklinacz psów – radzi właścicielom psa, z którym ma problemy, ty nie jesteś w stanie wyobrazić sobie że może twój pies robić coś inaczej, a on (zaklinacz) nowy, świeży, jest w stanie sobie to wyobrazić sobie, by pies robił tak, jak on chce. I nieważne czego to dotyczy, czy wbijaniu gwoździ w żelazobetonową ścianę (wyobrażasz sobie, ze te gwoździe sa już wbite), czy w robieniu salta pierwszy raz w życiu, czy napisanie projektu handlowego do twojej firmy, najpierw to sobie dobrze wyobraź, a matki niech sobie wyobrażą, że cała podróż jej dziecka przebiega pomyślnie, i że wszyscy docierają szczęśliwi do celu. [youtube]https://www.youtube.com/watch?v=PEoDciEWu7Q[/youtube]