28.12.2014, 13:55
witacje, bardzo proszę Was o pomoc. Prawie 4 lata temu wprowadziłam się do nowego mieszkania (mieszkanie kupione od dewelopera). I od tego momentu zaczął się horror. Nie wiem dlaczego moje relacje z ludźmi zaczęły się bardzo komplikować, więcej się kłócę, jestem ciągle niezadowolona,wszystko jest źle. Miałam konflikt z sąsiadem (liczne huczne imprezy) a reszta sąsiadów odwróciła się ode mnie w tym jeden jak twierdził Szaman. On jest/był dość dziwny. Wymalował runy własną krwią. Później było coraz gorzej.Reputacja w otoczeniu mieszkania, zawodowym i towarzyskim bardzo ucierpiała. Nic nie mogle skończyć. Podam przykład: przychodzi klienta bo chce kupić mieszkanie. Decyduje się i umawiamy się u notariusza po czym wychodzi z mieszkania i za 2 dni odmawia. To nie było tylko raz. Podobam się mężczyźnie, męczy moją przyjaciółkę o mój telefon. Dostaje go. Odmawia kontaktu. Otrzymuje propozycje pracy. Na drugi dzień jej już nie ma. Co się dzieje? Czy zmiana zamieszkania spowodowała uaktywnienie czegoś? Czy to ktoś coś na mnie rzucił? Proszę o pomoc.
pozd
pozd