20.07.2018, 12:37
Nie, kompletnie nie rozumiem o co chodzi
20.07.2018, 12:37
Nie, kompletnie nie rozumiem o co chodzi
20.07.2018, 12:51
Po prostu. Przyznałem Tobie rację a Ty piszesz że skoro Ci nie ufam to mam sprawdzić tu i tam.
[Wideo: https://www.youtube.com/watch?v=fKopy74weus]
Czasem twoje słowa są nieopatrznie zrozumiane i co wtedy ... --------- nie wróże
27.07.2018, 13:05
Cytat:autor: Ejbert » 19 lip 2018, 21:32 Niemniej jednak zastosowanie kart zahacza już o wypaczenia idei. Pojawiają się karty odwrócone, jakieś puste runy, nie mówiąc o niewłaściwej interpretacji. Tak jak w przypadku kart tarota, runy niosą ze sobą dwie drogi.Żeby interpretacja miała sens nie wystarczą gotowe opisy znaczeń, należy poznać Eddy, mitologię, kulturę, mentalność ludów posługujących się runami. Tego nie ma w stosowaniu kart.
Prawdziwą miarą człowieczeństwa nie jest ani inteligencja, ani to, jak wysoką pozycję potrafi człowiek osiągnąć na tym szalonym świecie. Nie, prawdziwą miarą człowieczeństwa jest to, jak szybko potrafi on reagować na potrzeby innych i jak wiele daje z siebie.
Anthony Peake
30.07.2018, 00:20
Brigit napisał(a):Cytat:autor: Ejbert » 19 lip 2018, 21:32 Nie, Brigit, to o czym mówisz obowiązuje również przy stosowaniu kart. Cała reszta, choćby runy były wykonane klasycznie, nie ma sensu, jeśli nie zna się tego o czym mówisz. Nośnik papierowy nie jest wypaczeniem idei - jej wypaczeniem jest właśnie interpretacja, bez względu na ten nośnik, bo sednem są same Runy. I jeśli są to współczesne wynalazki i dumania, to jest to wypaczeniem, to jest właśnie idiotyczne ezomezo: "ezoruny" "runki" itp. kwiaty. Ale wiedza jest dla tych, którzy wiedzieć mają, reszta będzie tkwiła gdzieś na obrzeżach runicznej (i innej) galaktyki a nie w jej centrum.
30.07.2018, 18:36
Nie ma wiedzy odnośnie wróżenia z run. Jeśli wróżono to z kości ( zwierzęcych) - po prostu trzymano je w woreczku i w razie potrzeby wysypywano, inaczej mówiąc - rzucano.(Tym samym używanie kart do wróżenia nie spełnia tej funkcji, jest wypaczeniem). Potem należało odczytać co ułożony wzór miał zwiastować. Natomiast runy były przede wszystkim pismem. Magicznie używano ich do oznaczania broni, przedmiotów, etc. Przy użyciu kilku run, czyli skryptu, potrzebne było zakończenie w postaci zaklęcia, dopiero ono "nadawało" runom moc. Po rusku nazywa się to zagwor.
Proszę, urywek dyskusji z Tomaszem Szerszeniem Misterką na grupie; <!-- m --><a class="postlink" target="_blank" href="https://www.facebook.com/groups/AsatruStaraWiara/">https://www.facebook.com/groups/AsatruStaraWiara/</a><!-- m --> Cytat:1. Tradycja vs Ezoteryka
22.08.2018, 10:11
Runy nie są dla wszystkich. Są dla tych którzy identyfikują się z kulturą, wierzeniami germańskimi i nordyckimi.
03.09.2018, 10:55
Iza74 napisał(a):Runy nie są dla wszystkich. Są dla tych którzy identyfikują się z kulturą, wierzeniami germańskimi i nordyckimi. Niekoniecznie tylko dla tych co się z tym identyfikują, bo to nie jest tak, że coś jest tylko dla tych a dla innych nie. Tak samo możnaby powiedzieć, że tarot nie jest dla wszystkich, tylko dla tych co się identyfikują z jego symboliką i tym wszystkim, co ktoś chciał za jej pomocą wyrazić. Natomiast rzeczywiście ani runy ani tarot, ani nawet liście akacji nie są dla wszystkich, bo nie wszyscy nadają się do wróżenia jak też jestem zdania, że jeśli nie zna się korzeni danej techniki dywinacyjnej, to trudno ją rozumieć i współgrać z nią. Trzeba też po prostu coś lubić, coś musi bliskie sercu, inaczej fakt - trudno o porozumienie między nośnikiem informacji a odbierającym ją. Co do wróżenia z run - no tak, nie ma pełnej wiedzy czy nimi również wróżono, jednak tu zdania są różne; polemizować nie będę bo po prostu nie wiem jak jest (a właściwie jak było), ale wiem, że uważa się iż runy służyły właśnie również jako wróżba, albo raczej rada - i właśnie "doradztwo" (jeśli można to tak ująć) było jedną z funkcji run. Myślę, że słowo "wróżba" tu nie pasuje, bardziej właśnie rada, no ale dziś na wszystko mówi się "wróżba", więc może m.in dlatego powstają nieporozumienia na tle tej właśnie funkcji run.
03.09.2018, 13:00
Cytat:Niekoniecznie tylko dla tych co się z tym identyfikują, bo to nie jest tak, że coś jest tylko dla tych a dla innych nie. Tak samo możnaby powiedzieć, że tarot nie jest dla wszystkich, tylko dla tych co się identyfikują z jego symboliką i tym wszystkim, co ktoś chciał za jej pomocą wyrazić. Uważam i będę się upierać - ani tarot, a tym bardziej runy nie są dla wszystkich. W przypadku tarota sprawa wydaje się z pozoru prostsza - można się wyuczyć znaczenia kart. Jednak i tak wróżby takiej osoby będą ubogie, że tak określę , w porównaniu z wróżbami osoby mającej DAR. Jak w magii, jak w przypadku lekarza, psychologa, malarza, muzyka, piosenkarza, aktora, etc. "Wiedza nie czyni mistrza". Natomiast runy to jeszcze inna bajka.Tu jest potrzebna wiedza związana z pochodzeniem run z której to wynika wiedza na temat znaczenia danej runy. W wierzeniach germańskich istnieje pojęcie tzw Sieci Losu, który w najbardziej newralgicznych punktach jest przesądzony. I czy wybierzesz tę czy tamtą radę run, w konsekwencji i tak znajdziesz się w punkcie wyznaczonym przez Sieć Losu. Zmienić się może jedynie droga dotarcia. Używając run jak talizmanu, wcześniej należy zwrócić się do bogów i ofiarować coś w zamian. Powtarzam to za Hrefną, dzięki której wiem to wszystko i zapewne powtarzam nieudolnie, mało przekonywująco. W sumie to szkoda, że Jej tu nie ma - zbieg niefortunnych wydarzeń i jak się dzisiaj zastanawiam - niepotrzebnych, niewartych zachodu.
03.09.2018, 15:03
Iza74 napisał(a):Runy nie są dla wszystkich. Są dla tych którzy identyfikują się z kulturą, wierzeniami germańskimi i nordyckimi.A karty runiczne są parodią, totalna porażką. Nie lubię tego wyrażenia, ale w tym konkretnym przypadku - są ezomezo.
03.09.2018, 22:50
Jestem zdecydowaną przeciwniczką stosowania kart runicznych, to zwykłe lenistwo. Wykonanie prostych run jest niezwykle łatwe. Tym bardziej kiedy po wykonaniu wróżby runy powinno się spalić.
Prawdziwą miarą człowieczeństwa nie jest ani inteligencja, ani to, jak wysoką pozycję potrafi człowiek osiągnąć na tym szalonym świecie. Nie, prawdziwą miarą człowieczeństwa jest to, jak szybko potrafi on reagować na potrzeby innych i jak wiele daje z siebie.
Anthony Peake |
|