Kim jest Ulf, z jakiego powodu nie ma go na forum. Widać to mądry, oczytany człowiek. Cieszę się, ze natrafiłam na ten wątek.
Kierując się modą miałam kiedyś runy własnoręcznie wykonane wróżyłam sobie z nich rzucając krążkami. Te bliżej mnie oznaczały teraźniejszość. Te co dalej się pokulały oznaczały dalszą przyszłość. Nie potrafię odtworzyć owych wróżb. Niemniej jednak zaprzestałam zajmować się runami. Wróżby z nich nie były optymistyczne. A więc spaliłam je. Doszłam do wniosku że to nie moja bajka, nie mój klimat.
Cytat:Najczęściej powołuje się tu na Tacyta i jego opis zamieszczony w "Germanii". Jednakże autor nie nie pisze tu o runach ( bo i skąd miałby je znać ) lecz o pewnych znakach (notis) na kawałkach drewna uciętych z gałęzi drzewa rodzącego owoce. (frugiferae)
Kierując się modą miałam kiedyś runy własnoręcznie wykonane wróżyłam sobie z nich rzucając krążkami. Te bliżej mnie oznaczały teraźniejszość. Te co dalej się pokulały oznaczały dalszą przyszłość. Nie potrafię odtworzyć owych wróżb. Niemniej jednak zaprzestałam zajmować się runami. Wróżby z nich nie były optymistyczne. A więc spaliłam je. Doszłam do wniosku że to nie moja bajka, nie mój klimat.