29.08.2013, 12:00
Wicca to przede wszystkim religia. Jest to kult Starych Bogów i zestrojenie z naturą poprzez osiem festiwali koła roku. Ale co z praktyczną stroną - magią?
29.08.2013, 12:00
Wicca to przede wszystkim religia. Jest to kult Starych Bogów i zestrojenie z naturą poprzez osiem festiwali koła roku. Ale co z praktyczną stroną - magią?
08.11.2014, 22:51
Wicca nie kwalifikuje się pod religię. Gdyby tak było, byłaby zarejestrowana. Istnieją mniejsze ugrupowania zaliczane do religii, prawnie ukonstytuowane. Zbyt dużo miejsca w Wicca zajmują rytuały.Nie mają nawet prawdopodobnie jednego wspólnego boga. Jest nią bogini i jak sami nazywają, rogaty bóg.Pokrętnie.
Wicca podobno liczy sobie 150 lat. Bazuje na folklorze brytyjskim i ludowości. Ktoś tu sobie przywłaszczył starodawne rytuały czarownic brytyjskich, zawładnął folklorem ludowym i na tej bazie stworzył Wiccę.Przypomina mi to uzurpowanie . Tym bardziej, że czarownice bez inicjacji są obecnie piętnowane. Przypomina to bardziej sektę niż religię.
10.11.2014, 21:20
Wicca, najstarsza forma współczesnego czarostwa, zyskała rozgłos dzieki Geraldowi B. Gardnerowi.
Ten brytyjski miłośnik okultyzmu opublikował w latach pięćdziesiątych XX wieku swoje relacje o współczesnych czarownicach, wyznających wiarę, za którą ich poprzedniczki płonęły na stosach. Wicca Gardnera była małą grupą religijną, praktykującą w ukryciu, posiadała hierarchiczną strukturę i rytuały oparte na średniowiecznych zaklęciach. Niewiele z tego zachowało się we współczesnym, najbardziej popularnym nurcie neopogaństwa, nazywanym wicca eklektycznym. ze strony wicca pl Jak było a jak jest dzisiaj, to dwie różne strony tego samego medalu.
27.07.2015, 10:32
Cytat:Wicca nie kwalifikuje się pod religię. Gdyby tak było, byłaby zarejestrowana. Istnieją mniejsze ugrupowania zaliczane do religii, prawnie ukonstytuowane.Matko bosko częstochosko! A co to ma do rzeczy?! Religia to zestaw określonych praktyk i wierzeń mających uczcić określone Bóstwo. Prawdopodobnie piszesz o związku wyznaniowym, czyli zarejestrowanym prawnie w danym państwie organie. W Polsce nie ma, o ile wiem, prawnie zarejestrowanego związku wyznaniowego shinto, wątpię, czy shintoistów jest w Polsce więcej niż trzech. Czy to sprawia, że Shinto nie jest religią? Kiedyś, aby zarejestrować związek wyznaniowy wystarczyło 15 osób. Obecnie podniesiono tę liczbę do 100. Poza tym są wymogi, których Wicca nigdy nie spełni, np. opisania we wniosku dokładnie praktyk rejestrowanej grupy czy określenie centralnego kierownictwa. Cytat:Zbyt dużo miejsca w Wicca zajmują rytuały.Nie mają nawet prawdopodobnie jednego wspólnego boga. Jest nią bogini i jak sami nazywają, rogaty bóg.Pokrętnie.Nie jest tak. To są przydomki, podobnie jak Jezusa określa się Chrystusem i korzysta z przydomka zamiennie z imieniem. Bogowie Wicca mają swoje konkretne imiona (objęte przysięgą milczenia) i swój charakter, podobnie rytuały wiccański wszędzie mają ten sam schemat i rdzeń. Jestem pewna, że wiccanie z Norwegii bez problemu mogliby zaprosić do kręgu kolegę z Nowej Zelandii i koleżankę ze Stanów i zrobią rytuał razem. Jestem pewna, bo widziałam takie rzeczy Cytat:Wicca podobno liczy sobie 150 lat.Jeśli za początek Wicca liczymy wystąpienie Gardnera w 1952 roku, to jest 63 lata. Jeśli założymy datę jego domniemanej inicjacji na 1939 rok (która to inicjacja bywa jeszcze czasem kwestionowana, ale zróbmy to dla wydłużenia historii Wicca), to wychodzi 76 lat. Komuś się coś podwoiło... Cytat:Bazuje na folklorze brytyjskim i ludowości.Jak również na bazie Kabały, filozofii i mistyki środkowego wschodu, hermatyzmu, Zachodniej Tradycji Okultystycznej - w tym magii ceremonialnej. Nie ma co ukrywać - Wicca w swojej warstwie praktycznej jest bytem synkretycznym, łączącym różne elementy w składny i spójny sposób. Ale jak dla mnie - najważniejsze, że działa. Cytat:Przypomina mi to uzurpowanie.Bzdura... Wiccanie niczego sobie nie uzurpują, nie zabierają, nie przywłaszczają. Staramy się żyć w zgodzie i współpracować zarówno z przedstawicielami innych tradycji magicznych, druidami, celtyckimi rekonstrukcjonistami... Przy okazji - to wiccanie założyli Federację Pogańską, do której się później przyłączyli się przedstawiciele innych ścieżek, więc chyba nie jesteśmy tacy okropni... Cytat:Tym bardziej, że czarownice bez inicjacji są obecnie piętnowane.Jeszcze większa bzdura niż powyżej. Wicca nikogo nie piętnuje. Nie lubimy tylko, jak ktoś bez inicjacji nazywa się wiccaninem. Swoją drogą, tak samo by mnie wkurzało, gdyby jakiś Francuz z dnia na dzień zaczął się nazywać Polakiem - bo tak mu się widzi. Jeśli pozna nasz język, kulturę, trochę tradycji i historii, przeprowadzi się do nas i pomieszka choć trochę - może dostać PESEL i dowód osobisty i Polakiem zostać. Ale "widzi-mi-się" na to nie pozwala i w przypadku Wicca jest podobnie. Kochajmy wszystkich Europejczyków, ba! kochajmy cały świat! Ale niech każdy się legitymuje swoim paszportem Cytat:Przypomina to bardziej sektę niż religię.Sekta to po prostu grupa, która oddzieliła się na skutek schizmy/herezji/rozłamu od głównego nurtu swojej religii. Na ten przykład Chrześcijaństwo może być sektą Judaizmu. Wicca była stworzona de novo więc siłą rzeczy nie miała się od czego odłamać. Chyba, że chodzi o tzw. "sekty destrukcyjne" - ruchy parareligijne, które zbijają kasę, utrudniają członkom spotkania z rodziną, kontrolują całe życie swoich wyznawców... No ale mamy rozmawiać o Wicca, więc bądźmy poważni...
27.07.2015, 11:10
Dziękuję, to wiele wyjaśnia wątpiącym i niedoinformowanym.
Cytat:Na ten przykład Chrześcijaństwo może być sektą JudaizmuWprawdzie to nie ten temat, ale chciałam stanąć w obronie Chrześcijaństwa. Nie uważam go za sektę.Jest jedną z największych religii na świecie i ma się całkiem dobrze. Może jedynie polityka KRK wzbudza zastrzeżenia i z tym się zgodzę.
27.07.2015, 11:28
Ależ w tym kontekście to nic obraźliwego. Jak pisałam - sekta z definicji to po prostu odłam. U swojego zarania Chrześcijaństwo oddzieliło się od Judaizmu, ponieważ jedna grupa uznała pewną osobę za obiecanego Mesjasza, a inni nie - i to jest fakt.
Jeśli nie zaznaczyłam tego wystarczająco w poprzednim poście - sekta destrukcyjna jest zjawiskiem zupełnie osobnym i trochę nieszczęśliwie łączy się nazwą z opisanym przeze mnie wyżej zjawiskiem. Generalnie rozłamy, tworzenie sekt i odłamów jest chyba najczęstszym sposobem, w jaki tworzą się nowe religie czy kolejne wyznania w ramach religii. Sekta destrukcyjna to oddzielna para kaloszy, zjawisko szalenie niebezpieczne i groźne.
29.07.2015, 13:51
Cytat: Religia to zestaw określonych praktyk i wierzeń mających uczcić określone Bóstwo. Czyli jak rozumiem, tworzycie religię stosunkowo młodą, która swoimi korzeniami sięga bardzo dawnych czasów. Zatem jesteście zarejestrowani jako związek wyznaniowy.
Wybaczanie odnosi się do przeszłości, której się nie da już zmienić, a nie do teraźniejszości, na którą nadal mamy wpływ...
Żyj tak, jakbyś miał umrzeć jutro Ucz się tak, jakbyś miał żyć wiecznie Gandhi
29.07.2015, 14:41
W Polsce nie jesteśmy zarejestrowani i jak pisałam wcześniej, ze względu na cechy charakterystyczne Wicca takie jak utajnienie Księgi Cieni, utajnienie praktyk (zatem nie można ich opisać we wniosku o rejestrację) czy niemożność wyłonienia kierownictwa (każdy kowen jest autonomiczny) uniemożliwia zarejestrowanie związku wyznaniowego wiccańskiego per se w Polsce. Prawdę mówiąc nie wiem, jak to wygląda w innych krajach, bo o ile wiem w Wielkiej Brytanii Wicca jest religią w jakiś sposób rozpoznawaną przez państwo.
Nie ma natomiast żadnego przymusu realizowania swojej religii w ramach związku wyznaniowego. W naszym kraju jest wolność religii i sumienia, a wszystko, co nie jest przestępstwem lub wykroczeniem jest dozwolone. Praktyki wiccańskie nie stoją w sprzeczności z prawem, więc nie ma problemu. W analogicznej sytuacji są rodzimowiercy słowiańscy, bo, choć związków wyznaniowych mają aż trzy, to znam wiele rodzimowierców nie będących członkiem żadnego z nich, co nie przeszkadza im wierzyć i praktykować swoje. Zdaje się, że żadnego związku wyznaniowego nie mają też polscy asatryjczycy, a jest w Polsce taka grupa, chyba nawet kilka. Za to zgadza się pierwsze zdanie - Wicca jako Wicca sama w sobie jest młoda, natomiast sięga korzeniami i czerpie ze starszej mądrości.
29.07.2015, 20:59
Cytat:W analogicznej sytuacji są rodzimowiercy słowiańscy, bo, choć związków wyznaniowych mają aż trzy, to znam wiele rodzimowierców nie będących członkiem żadnego z nich, co nie przeszkadza im wierzyć i praktykować swoje. Zdaje się, że żadnego związku wyznaniowego nie mają też polscy asatryjczycy, a jest w Polsce taka grupa, chyba nawet kilka. Tam to istny galimatias. Jak czytam na grupach ich kłótnie o najmniejszą drobnostkę, to mi się odechciewa wnikać w szczegóły. Cytat: Wielkiej Brytanii Wicca jest religią w jakiś sposób rozpoznawaną przez państwo.Tam są jej korzenie ? Cytat:Za to zgadza się pierwsze zdanie - Wicca jako Wicca sama w sobie jest młoda, natomiast sięga korzeniami i czerpie ze starszej mądrości. Ale nie tylko, albowiem z tego co zrozumiałam podczytując Wasze forum, Wicca wplotła w swoje praktyki magię Crowley'a, czy coś pokręciłam. Kto to wszystko jako pierwszy zapoczątkował i jak się potoczyło. Trochę gubię się jeśli chodzi o początki Wicca - Gardneriańska, Aleksandryjska....
30.07.2015, 03:47
Zaczęło się od Gardnera, który, jak sam twierdzi, był inicjowany do kowenu w New Forest. Materiał który Gardner otrzymał po inicjacji był na tyle skąpy, że uzupełnił go innymi znanymi sobie źródłami, między innymi fragmentami z Crowleya. Od nazwiska Gardnera wzięła swoją nazwę tradycja gardneriańska.
Alex Sanders to zupełnie inna historia, bo do końca nie wiadomo kto inicjował go i kiedy. Jest kilka różnych wersji, mniej lub bardziej prawdopodobnych. Ze względu na to, że Alex dodał do tradycji gardneriańskiej sporo własnych elementów mówi się o tradycji aleksandryjskiej/aleksandriańskiej, której nazwa wzięła się od jego imienia. To tak w dużym skrócie. |
|