03.07.2018, 12:57
Nut napisał(a):Cytat: lecz samo uderzenie w początki państwowości Polski w ogóle (czyli 966 r) nie wygląda dobrze.
Data Chrztu Polski podobno jest niedokładna.Chrzest miał miejsce w innym czasie.Podobno sam król podpisał zgodę będąc pijanym. Drugi aspekt, chrzest na długo jeszcze niczego nie zmienił dla gawiedzi. Po co więc brać pod uwagę coś, co nie miało wpływu na mentalność ówczesnego narodu, na ich świadomość czy nieświadomość..
Podobno... więc dlatego, że nie ma źródeł, kiedy to się odbyło, przyjęliśmy iż oficjalną datą jest Wielkanoc 966. Ja uważam, że jest to koncepcja zasadna. I nie ma znaczenia, czy król był pod wpływem napojów wyskokowych czy nie, jak też to, że chrzest dla gawiedzi niczego nie zmienił; de facto dla nikogo nie zmienił niczego od razu. Tu liczy się fakt "narodzin" Polski jako państwa uznanego "w świecie", a ówcześnie był to świat chrześcijański. Poza tym w astrologii politycznej, mundalnej nie bierzemy pod lupę tego, co nazwałaś "wpływem na mentalność ówczesnego narodu, na ich świadomość czy nieświadomość", ponieważ jest to data ważna dla państwowości, dla istnienia i losów państwa; owszem - ma też wpływ na naród, ale ten wpływ dopiero się zaczyna a jego efekty obserwuje się na przestrzeni dziejów, aż do dzisiaj i na przyszłość, a nie tylko w wąskim wycinku ówczesnego czasu. Do tego astrologowie porównują ten bazowy horoskop z ważnymi dla państwa polskiego datami; to jest cały korowód zależności i wpływów. Dlatego mówię, że za to powinien brać się ktoś obeznany z tematem, mający szeroką wiedzę historyczno - społeczną. My tutaj możemy sobie jedynie luźno podyskutować co się komu wydaje w związku z tym czy tamtym :03777: