02.08.2009, 16:03
Zdarza się że w mieszkaniu gdzie się mieszka doszło do jakiejś tragedii, np ktoś umarł. Bywa też że przez dłuższy czas dochodziło do awantur, były krzyki, kłótnie. To bardzo negatywnie działa na nas, czasami może różne nieprzyjemne ustrojstwa przyciągnąć
Najprostszy sposób na oczyszczenie to spalenie szałwi i okadzenie dymem z niej mieszkania. Szałwie można kupić w każdym zielarskim często w aptece w najgorszym razie w formie herbatki
Wysypujemy ją na jakąś podstawkę, może być talerzyk. Zaznaczam, że do jedzenie to on się później nie będzie nadawał. Dobrym rozwiązaniem jest mosiądz, ale to nie jest konieczne. Uważajcie, bo ceramika może pęknąć przy dużej temperaturze. I podpalamy. Wiele osób mówiło, że szałwia się trudno pali i jak temu zaradzić. Można się wspomóc choćby zwykłą, czystą kartką papieru ale ja polecam dodać do całości odrobinę kory brzozy. Ma ona pozytywne właściwości i nie dość że pomoże w oczyszczeniu, to ułatwi rozpałkę. Kora brzozy - kto był w harcerstwie może wie - pali się nawet mokra, więc idealna na rozpalenie ogniska. Tutaj pomoże podpalić nam szałwię.
Wypalamy całość, aż się zrobi mgła w mieszkaniu. Potem sugeruje wyjść na godzinkę na spacer, żeby się nie poddusić. Wracamy, wietrzymy i voila!
Różnicę da się poczuć od razu.
Pozdrawiam
Najprostszy sposób na oczyszczenie to spalenie szałwi i okadzenie dymem z niej mieszkania. Szałwie można kupić w każdym zielarskim często w aptece w najgorszym razie w formie herbatki
Wysypujemy ją na jakąś podstawkę, może być talerzyk. Zaznaczam, że do jedzenie to on się później nie będzie nadawał. Dobrym rozwiązaniem jest mosiądz, ale to nie jest konieczne. Uważajcie, bo ceramika może pęknąć przy dużej temperaturze. I podpalamy. Wiele osób mówiło, że szałwia się trudno pali i jak temu zaradzić. Można się wspomóc choćby zwykłą, czystą kartką papieru ale ja polecam dodać do całości odrobinę kory brzozy. Ma ona pozytywne właściwości i nie dość że pomoże w oczyszczeniu, to ułatwi rozpałkę. Kora brzozy - kto był w harcerstwie może wie - pali się nawet mokra, więc idealna na rozpalenie ogniska. Tutaj pomoże podpalić nam szałwię.
Wypalamy całość, aż się zrobi mgła w mieszkaniu. Potem sugeruje wyjść na godzinkę na spacer, żeby się nie poddusić. Wracamy, wietrzymy i voila!
Różnicę da się poczuć od razu.
Pozdrawiam
<!-- m --><a class="postlink" target="_blank" href="http://www.szamanizm.com.pl">http://www.szamanizm.com.pl</a><!-- m -->
mailto: <!-- e --><a target="_blank" href="mailto:greg_szaman@onet.eu">greg_szaman@onet.eu</a><!-- e -->
gg: 2744617
mailto: <!-- e --><a target="_blank" href="mailto:greg_szaman@onet.eu">greg_szaman@onet.eu</a><!-- e -->
gg: 2744617