20.02.2019, 13:38
Witajcie. W związku z superksiężycem w pełni od dwóch dni mam problemy ze spaniem, a dziś miałam nad ranem bardzo dziwny sen. Wiem, że był dłuższy, ale ja pamiętam tylko końcówkę (potem zadzwonił budzik).
Śniło mi się, że jestem w Wenecji (tak mi się wydaje, było tam dużo kanałów i nadbrzeżnych chodników). Mijałam grupę ludzi siedzących na stopniach. W wyciągniętych dłoniach trzymali banknoty i monety. Wyglądali, jakby żebrali, ale nie wyglądali na żebraków. Zapamiętałam zwłaszcza mężczyznę o azjatyckich rysach, który był dość elegancko ubrany, na kolanach miał bodajże puchową kurtkę, trzymał pieniądze w wyciągniętej dłoni a po twarzy ciekły mu łzy.
Opowiedziałam ten sen mojej przyjaciółce, a ona przyznała, że za parę tygodni wybiera się właśnie do Wenecji z rodziną. Nadmienię, że jej mąż ma azjatyckie pochodzenie (on się chyba z nimi nie wybiera).
Jak myślicie, co może oznaczać ten sen?
Śniło mi się, że jestem w Wenecji (tak mi się wydaje, było tam dużo kanałów i nadbrzeżnych chodników). Mijałam grupę ludzi siedzących na stopniach. W wyciągniętych dłoniach trzymali banknoty i monety. Wyglądali, jakby żebrali, ale nie wyglądali na żebraków. Zapamiętałam zwłaszcza mężczyznę o azjatyckich rysach, który był dość elegancko ubrany, na kolanach miał bodajże puchową kurtkę, trzymał pieniądze w wyciągniętej dłoni a po twarzy ciekły mu łzy.
Opowiedziałam ten sen mojej przyjaciółce, a ona przyznała, że za parę tygodni wybiera się właśnie do Wenecji z rodziną. Nadmienię, że jej mąż ma azjatyckie pochodzenie (on się chyba z nimi nie wybiera).
Jak myślicie, co może oznaczać ten sen?
have courage & be kind