Forum Ezoteryczne Na forum znajdziesz zagadnienia związane z szeroko pojętą tematyką ezoteryczną. Zapraszamy do wspólnej dyskusji!
Drodzy Użytkownicy! Najeżdżając kursorem na napis "Szukaj" w prawym, górnym rogu ukażą się dwie opcje: Nowe Posty (pokazuje wszystkie nieprzeczytane posty), oraz Dzisiejsze Posty (pokazuje posty z ostatniego dnia).
Elza. napisał(a):"księżyc nie widzi grzechu" - z mojej strony to był żart i zapewne z Twojej również - czyli nie widzi aktu zapładniania, oględnie mówiąc
u Beliala jeśli o ścislość chodzi
Nie widzi, nie widzi. Gorzej jak chłop pomyli drogę po ciemku i włoży nie tam gdzie trzeba. Wtedy z ciąży nici
Elza. napisał(a):oby nie sąsiadce z resztą idzie sobie poradzić :mrgreen:
i jaki ciekawy temat nam się zrobił :lol:
Evell napisał(a):Od dawna już palę zieloną świecę w czwartek na fortunę.
a ja bym chciała powrócić do tego co napisała Evell, piszesz,że zapalasz zieloną świecę w czwartek na fortunę; robisz to od dawna; widzisz tego efekty? tzn czy widzisz,że rzeczywiście masz przez to więcej pieniędzy czy jakoś bardziej stabilną sytuację? bo jak efekty są widoczne to może i ja spróbuje... zaloty
Evell napisał(a):Od dawna już palę zieloną świecę w czwartek na fortunę.
a ja bym chciała powrócić do tego co napisała Evell, piszesz,że zapalasz zieloną świecę w czwartek na fortunę; robisz to od dawna; widzisz tego efekty? tzn czy widzisz,że rzeczywiście masz przez to więcej pieniędzy czy jakoś bardziej stabilną sytuację? bo jak efekty są widoczne to może i ja spróbuje... zaloty
No właśnie czasem były i to ratowało mi tyłek, a czasem nie było, a wręcz kiepsko było. Okazuje się, że ja paliłam co czwartek, czyli jak księżyca ubywało także, co jest złe. Od teraz nie będę tak robić. Wczoraj zapaliłam ostatni raz, obok świeczki położyłam awenturyn - mam jeden. Teraz chyba jakoś ze dwa tygodnie nie będzie palenia.
A moja formułka podczas zapalania świecy to: "Pani Fortuno obdarz mnie błogosławieństwem pieniędzy, za to ci dziękuję, tak niechaj będzie." :hipnoza:
Tak uznałam już kiedyś, że warto od razu podziękować.
Wśród wielkości rzeczy, które są wokoło nas, istnienie Nicości dzierży pierwsze miejsce, a władza jej obejmuje rzeczy, które nie mają bytu, a jej istota tkwi w czasie, między przeszłością i przyszłością, i nie posiada zgoła teraźniejszości.
Leonardo da Vinci
Myślę, że jeśli wypowiadamy formułę przy jakiejś czynności magicznej, nie ma większego znaczenia czy księżyc jest rosnący czy ubywający. Oczywiście nasza magiczna zdolność jest słabsza lub silniejsza, ale to nie znaczy, że KONIECZNIE dane zaklęcie czy rytuał ma działać pomniejszająco lub wzrastająco. ;-)
Faza księżyca ma znaczenie.
Istnieje zasada ;
a. jeżeli chcemy się czegoś pozbyć, rytuały wykonujemy przy ubywającym księżycu
b. jeżeli chcemy coś przyciągnąć, zdobyć, rytuały wykonujemy w czasie księżyca przybywającego
c. wyjątki stanowią nagłe przypadki - wtedy faza księżyca nie ma znaczenia
Fazy Księżyca mają znaczenie na skuteczność rytuałów - już o tym pisałam ale nie zaszkodzi powtórzyć :mrgreen:
W czasie pełni Księżyca można odprawiać wszystkie rodzaje magii - rytuały. Księżyc wtedy ma największą moc.
My sami doznajemy podobno największy przypływ mocy psychicznych, chociaż nie wszyscy. Niektórzy wręcz czują się wtedy o wiele gorzej niż w czasie innych faz Księżyca.
Najlepiej wykorzystać moc pełni odprawiając ten sam rytuał w siedmiodniowym cyklu - trzy dni przed nią, podczas pełni i trzy dni po niej, wtedy zyska niezwykłą moc.
Kiedy Księżyca ubywa, czyli III kwadra ( Księżyc jest wtedy w kształcie lit." C") jest to czas na magię - rytuały pomagające nam pozbyć się niechcianych rzeczy, sytuacji, uczuć. ludzi, zakańczanie związków i szykowanie się na odrodzenie. Pozbywamy się wtedy wszystkiego tego, co jest dla nas szkodliwe.
Kiedy Księżyc rośnie, czyli I kwadra ( Księżyc jest wtedy w kształcie lit. D ), jest to najlepszy czas na magię - rytuały płodności,dobrobytu, na rozpoczynanie nowych spraw.
Natomiast Nów Księżyca jest traktowany różnie, w zależności ścieżki, rodzaju magii jaką uprawiamy. Jedni uważają, że to czas na odpoczynek od rytuałów. Inni, że to najlepszy czas na złą magię. Czyli uroki i zaklęcia, szkodzenie innym - magię niszczycielską.
No dobrze, jutro nów (tak, tak wiem, ze zostało 1% do nowiu) i teraz moje pytanie. Czy warto wykonywać rytuał? Czy przyniesie nam on więcej szkody niż pożytku? Jedni mówią, że to będzie wyjątkowy piątek inni zaś, ze to nie odpowiedni czas na rytuały. I moje pytanie jak Wy do tego podchodzicie, wróżycie czy raczej odpuszczacie sobie?