15.08.2013, 22:39
SZAŁAS POTÓW – Sweatlodge - jest to miejsce, gdzie odbywa się ceremonia oczyszczania, uroczysta sauna, która jest szczególnie ważnym wydarzeniem w życiu niektórych indiańskich szczepów w Ameryce Północnej; Lakotów, Czarnych Stóp, Seminolów i innych. Najczęściej ceremonia oczyszczania odbywa się w szałasie zbudowanym w kształcie kopuły, gdzie na szkielet z gałęzi narzucane były kiedyś skóry zwierzęce, koce, płachty itp. I podobnie jest zbudowany nasz sweatlodge: na konstrukcje z gałęzi wierzby narzucone są płachty.
W szałasie, pośrodku wykopana jest jama w ziemi w której umieszczane są rozgrzane uprzednio na zewnątrz w ognisku kamienie. Do szałasu prowadzi jedno małe wejście .Po uprzednim okadzeniu dymem z żarzących się ziół uczestnicy przez to wejście wchodzą do środka wypowiadając słowa: „dla siebie, przodków i potomnych”. W środku czujemy się jak we wnętrzu Ziemi. Nad głowami jest kopuła naszej nadświadomości, pod nami taka sama półkula podświadomości a my w centrum z jarzącym się kamieniami. Prowadzący rozpoczyna rytuał, czerwone z żaru kamienie obsypuje szałwią, pojawia się wonny dym, potem kamienie polewa kilkakrotnie wodą. W szałasie robi się gorąco, ciała uczestników spływają potem. Każdy wypowiada intencję, w jakim celu przybył do namiotu, co chce oczyścić z emocji, przekonań, traumatycznych doświadczeń. Przebywanie w szałasie potów sprzyja medytacji, osiągnięciu wyższych stanów świadomości. Kiedy w szałasie wydaje się, że gorąco staje się już nie do zniesienia zaciera się granica między jawą a snem. Otwiera się inne odczuwanie, pojawiają się wizje, zrozumienie… Niektórzy „przenoszą się” do łona matki, miejsca, gdzie życie się zaczyna…
Ten święty rytuał skutecznie służy nam, współczesnym ludziom, zagubionym w pośpiechu współczesnego życia, nieradzącym sobie ze stresem dnia codziennego.
Sweatlodge organizowany jest na nów i pełnię Księżyca i w czasie przesilenia letniego.
(INFORMACJE O SZAŁASIE ZACZERPNĘŁAM Z TEJ STRONY: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.annabuczkowska.pl/inne/85-szalas-potow">http://www.annabuczkowska.pl/inne/85-szalas-potow</a><!-- m -->)
Chciałam się z Wami podzielić moim doświadczeniem z szałasem potów. Niesamowite przeżycie. Z moimi Wiedźmami robiłyśmy szałas w intencji siły kobiecości. Pracowałyśmy również tam ze zwierzętami mocy. ponad 4 godziny w takiej saunie robią swoje.. a na koniec kąpiel w jeziorze. Powiem wam, że mimo iż byłam cała ubłocona, tak czysta to się nigdy nie czułam hehe Czuć niesamowitą jedność z Matką Ziemią... Kurcze chciałabym tyle napisać, ale stwierdzam, że te doświadczenia to jedne z tych, których po prostu nie da się opisać słowami. Chciałabym również wszystkim bardzo gorąco polecić taki szałas. W okolicach Bydgoszczy organizujemy takie spotkania. Jeśli ktoś byłby chętny, proszę pisać. Mieliście do czynienia z szałasem potów? Jestem ciekawa Waszych doświadczeń. Pozdrawiam
W szałasie, pośrodku wykopana jest jama w ziemi w której umieszczane są rozgrzane uprzednio na zewnątrz w ognisku kamienie. Do szałasu prowadzi jedno małe wejście .Po uprzednim okadzeniu dymem z żarzących się ziół uczestnicy przez to wejście wchodzą do środka wypowiadając słowa: „dla siebie, przodków i potomnych”. W środku czujemy się jak we wnętrzu Ziemi. Nad głowami jest kopuła naszej nadświadomości, pod nami taka sama półkula podświadomości a my w centrum z jarzącym się kamieniami. Prowadzący rozpoczyna rytuał, czerwone z żaru kamienie obsypuje szałwią, pojawia się wonny dym, potem kamienie polewa kilkakrotnie wodą. W szałasie robi się gorąco, ciała uczestników spływają potem. Każdy wypowiada intencję, w jakim celu przybył do namiotu, co chce oczyścić z emocji, przekonań, traumatycznych doświadczeń. Przebywanie w szałasie potów sprzyja medytacji, osiągnięciu wyższych stanów świadomości. Kiedy w szałasie wydaje się, że gorąco staje się już nie do zniesienia zaciera się granica między jawą a snem. Otwiera się inne odczuwanie, pojawiają się wizje, zrozumienie… Niektórzy „przenoszą się” do łona matki, miejsca, gdzie życie się zaczyna…
Ten święty rytuał skutecznie służy nam, współczesnym ludziom, zagubionym w pośpiechu współczesnego życia, nieradzącym sobie ze stresem dnia codziennego.
Sweatlodge organizowany jest na nów i pełnię Księżyca i w czasie przesilenia letniego.
(INFORMACJE O SZAŁASIE ZACZERPNĘŁAM Z TEJ STRONY: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.annabuczkowska.pl/inne/85-szalas-potow">http://www.annabuczkowska.pl/inne/85-szalas-potow</a><!-- m -->)
Chciałam się z Wami podzielić moim doświadczeniem z szałasem potów. Niesamowite przeżycie. Z moimi Wiedźmami robiłyśmy szałas w intencji siły kobiecości. Pracowałyśmy również tam ze zwierzętami mocy. ponad 4 godziny w takiej saunie robią swoje.. a na koniec kąpiel w jeziorze. Powiem wam, że mimo iż byłam cała ubłocona, tak czysta to się nigdy nie czułam hehe Czuć niesamowitą jedność z Matką Ziemią... Kurcze chciałabym tyle napisać, ale stwierdzam, że te doświadczenia to jedne z tych, których po prostu nie da się opisać słowami. Chciałabym również wszystkim bardzo gorąco polecić taki szałas. W okolicach Bydgoszczy organizujemy takie spotkania. Jeśli ktoś byłby chętny, proszę pisać. Mieliście do czynienia z szałasem potów? Jestem ciekawa Waszych doświadczeń. Pozdrawiam
"Dopóki nieświadomego nie uczynisz świadomym, rządzi to twoim życiem, a ty nazywasz to losem" , "I jeśli myślisz, że już wszystko rozumiesz to połóż się i odejdź, bo możesz już umrzeć."