29.09.2016, 06:17
Elie ale ona nie wie która to jest runa bliżej niej, nawet nie wie jak się rzuca runy, a co dopiero odczytuje takie układy.
Ma kamyczki i wróży, wróży... nic nie rozumie z nich, ale dalej wróży. Widać że jest uzależniona. Jej życie, można doradzić, starać się pomóc ale to jej Los.
Faktycznie jesteś w kłopocie, bo nie znasz run, a tak ciągle wróżąc zamykasz sobie kolejne szanse wyboru (tak to jest z użyciem run) i ograniczasz dostępne dla Ciebie ścieżki Losu.
Uparłaś się na jakiegoś mężczyznę i zamiast dać sprawie rozwinąć się (naturalnie) a facetowi zadecydować, to Ty za niego męczysz temat.
Gebo i Isa pokazują brak równowagi w relacji i to że nic z tego nie będzie.
Raczej odpocznij od run.
Zajmij się budowaniem realnych okazji do rozwoju relacji - relacji z nowym /innym panem
Ma kamyczki i wróży, wróży... nic nie rozumie z nich, ale dalej wróży. Widać że jest uzależniona. Jej życie, można doradzić, starać się pomóc ale to jej Los.
vein napisał(a):Nie ryje run mam kupione od osoby która wykonuje runy. Jednak noszę się z zamiarem wykonania futharku własnoręcznie.
Na to samo pytanie dzisiaj wylosowałam 2 runy, Gebo i Isa. Teraz jestem w kłopocie, która jest tą ważniejszą.
Faktycznie jesteś w kłopocie, bo nie znasz run, a tak ciągle wróżąc zamykasz sobie kolejne szanse wyboru (tak to jest z użyciem run) i ograniczasz dostępne dla Ciebie ścieżki Losu.
Uparłaś się na jakiegoś mężczyznę i zamiast dać sprawie rozwinąć się (naturalnie) a facetowi zadecydować, to Ty za niego męczysz temat.
Gebo i Isa pokazują brak równowagi w relacji i to że nic z tego nie będzie.
Raczej odpocznij od run.
Zajmij się budowaniem realnych okazji do rozwoju relacji - relacji z nowym /innym panem