14.06.2015, 22:17
Skopiowałam stąd <!-- m --><a class="postlink" target="_blank" href="http://ziedzm.blogspot.com/">http://ziedzm.blogspot.com/</a><!-- m -->
Zgłaz
pisałem o nim w tekście czerwcowym, więc zalecam przeczytać zawarte tam informacje. Niejako dla porządku dodam tylko, że niektórzy pod tym terminem rozumieją nie tylko uszkodzenia zadane przez osoby posiadające tzw. uroczne oczy, ale też takie wynikające z działania złorzeczenia (złego słowa). Sam nie stosuję takiego podziału i termin ten ograniczam jedynie do tzw. "złego oka". Czasami oprócz słowa zgłaz używa się też innych określeń - prizor i ozyk.
Ispug
polskim odpowiednikiem będzie coś co na wsiach nazywano najczęściej "przestrachem". Ispug dotyczy przede wszystkim dzieci i może być zadany nieświadomie, w dodatku nie tylko przez ludzi. Nie potrzeba wiele aby wywołać u dziecka taki stan - czasami wystarczy jakiś głośny dźwięk, groźne zwierzę, nadmiar bodźców i tak dalej.
Tuż po powrocie matki z dzieckiem do domu w odwiedziny przychodzi cała armia cioć, babć, wujków i inszych krewnych celem zobaczenia nowego członka rodziny. Na ogół jest to dla dziecka dość traumatyczne wydarzenie, bo w ciągu krótkiego czasu widzi całą masę twarzy (które często robią jakieś dziwne miny strasząc bobasa zamiast go rozśmieszyć) i często reaguje niepokojem i płaczem. Dawniej niejednokrotnie było tak, że rodzina widziała dziecko dopiero podczas chrztu, a wcześniejszych odwiedzin raczej nie praktykowano.
Można dyskutować czy należy zaliczać ispug do grupy magicznych uszkodzeń. Moim zdaniem należy go ująć w tej grupie ze względu na utartą tradycję oraz fakt, że można go skutecznie zdiagnozować i wyeliminować przy pomocy rozmaitych magicznych metod.
Nagawor
kolejne wieloznaczne pojęcie, różne definicje tego słowa miałem już okazję widzieć. Nie wgłębiając się w niuanse - wg używanej przeze mnie definicje są to wszelkie uszkodzenia, przy których zadawaniu wykorzystuje się jako nośnik wiatr. Związane to było z przekonaniem, że silny i zimny wiatr to nic innego jak przemieszczające się z powietrzem szeroko rozumiane zło. Z wiatrem miały podróżować demony, różnego rodzaju choroby oraz dusze zmarłych, które mogły ranić ludzi i wywoływać u nich rozmaite choroby. Sam nagawor może być rzucany w rozmaity sposób, ale najczęściej w warstwie czynności polega on na rzucaniu na wiejący wiatr rozmaitych przedmiotów. Używano popiołu, spleśniałego chleba, ziemi z cmentarza, zardzewiałych gwoździ i innych tego typu instrumentów.
Napusk
termin jeszcze bardziej chyba wieloznaczny niż zaprezentowany przeze mnie poprzednio. Ogólnie można powiedzieć, że taki rodzaj klątwy po prostu funkcjonuje. Patrząc na teksty klątw opatrzone tym słowem można dojść do wniosku, że napusk polega na rzucaniu klątwy na jakiś przedmiot, który następnie podrzuca się ofierze do domu lub pod drzwi. Nie ma zgody co do tego kiedy taka klątwa zaczyna działać - w momencie podrzucenia przedmiotu, czy może w momencie, gdy ofiara taki przedmiot znajdzie. Do rzucania napuska używa się całej gamy rekwizytów - mogą to być rzeczy wspomniane przy okazji opisywania nagawora, może to być przędza, sierść zwierząt (np. psia), wełna, len, pióra etc. etc.
Atnos
jest to uszkodzenie spowodowane znalezieniem jakiegoś przeklętego przedmiotu. Może to być np. rzecz wykorzystana do znalezienia napusku, która została znaleziona przez osobę inną niż ta, dla której napusk był przeznaczony. Zgodnie z tą definicją atnos jest rzucany de facto przed przypadek - obrywa przypadkowa osoba, a nie ta, która miała być celem magicznego działania.
Usuwanie napuska i atnosa wygląda bardzo podobnie i polega między innymi na zniszczeniu przedmiotu, który jest nośnikiem klątwy w pewien konkretny sposób. Sprawa zaczyna się komplikować w momencie, gdy ofiara owej rzeczy już nie posiada (bo np. samodzielnie ją spaliła albo wyrzuciła), ale na szczęście istnieją metody radzenia sobie z takimi przypadkami.
Agawor (ohowor)
bez zbędnego rozpisywania się - słowo to oznacza po prostu oszczerstwo. Może ono być wypowiedziane w stanie silnego wzburzenia i w sposób niekontrolowany, a może też być związane z zaplanowanym i w pełni zamierzonym rytuałem, który ma spowodować taką właśnie szkodę.
Uzły
jest to rodzaj klątwy, którą rzuca się przy pomocy przędzy. W czasie rytuału należy wypowiedzieć odpowiedni tekst i zawiązać stosowną ilość węzłów na przędzy. Na ogół węzły wiąże się podwójnie, a ich ilość może być różna i waha się najczęściej od trzech do dziewięciu. Usunięcie tego typu uszkodzenia polega na powtórzeniu całego procesu - także wiąże się węzły wypowiadając zaklęcie neutralizujące. Istnieją też sposoby polegające na zawiązywaniu węzłów, a następnie ich rozsupływaniu, przepalaniu płomieniem świecy albo przecinaniu nożem.
Do magicznych uszkodzeń zalicza się także czasami choroby spowodowane przez działalność lichoradek. Na ogół przedstawia się je jako skrzydlate potwory z ostrymi szponami, które mieszkają w najniższych rejonach piekieł i sprowadzają nieszczęścia na ludzi. Istnieją klątwy odwołujące się do tych stworzeń i mające na celu sprowadzenie ich na ofiarę, są też gusła, które pomagają się przed nimi bronić. W tekstach pojawiają się różne imiona tych istot, zmienna jest także ich liczba - może być ich dziewięć lub dwanaście. Jedną z bardziej znanych list imion lichoradek sformułował jeden z bardziej znanych badaczy rosyjskiego folkloru - Aleksander Afanasjew.
Obecnie podejście do lichoradek jest rozmaite - osoby, które implementowały do swoich praktyk obce elementy mogą je uznawać np. za larwy astralne, które atakują energetykę człowieka i przez to powodują określone objawy fizyczne. Inni uważają je za nieistniejące realnie, umowne konstrukty, które stworzono w celu wyjaśnienia patogenezy różnych chorób. Na dobrą sprawę nie jest istotne czym lichoradki de facto są - najważniejsze jest to, że teksty, w których się je wspomina są skuteczne i to się przede wszystkim liczy.
Triaseja - jej imię pochodzi od czasownika wstrząsać. Miała powodować gorączkę. Wyobrażano ją sobie jako starą, pomarszczoną kobietę ze szponami, która przez cały czas się trzęsie. Wierzono nawet, że atak Triaseji może skończyć się wyrwaniem duszy ofiary.
Liedieja - ma długie niebieskie palce i paznokcie przypominające igły. Wbija je w ciało ludzkie i powoduje oziębienie ciała. Ofiara odczuwa przeraźliwe zimno, mogą też pojawić się drgawki. Wierzono, że Liedieja unika ognia jak diabeł święconej wody i atakuje przede wszystkim wiosną, kiedy Słońce nie grzeje jeszcze tak mocno jak latem.
Ognieja - u Słowian południowych zwana jest także Groznicą, co ma wskazywać na jej powinowactwo do burz i piorunów. Ognieja ma czerwone świecące ślepia, jest łysa i ma czerwony strój. Atakując człowieka wprowadza do jego ciała ogień, który powoduje rozmaite objawy, między innymi trudne do ugaszenia pragnienie.
Gnietieja - jak sama nazwa wskazuje ta lichoradka powoduje ucisk narządów wewnętrznych. Chodzi przede wszystkim o żołądek i jelita. Skutkiem jej ataku są bóle brzucha, brak apetytu, biegunki i wymioty.
Grinusza zwana też Gryzaczką - ma bardzo ostre zęby i długi język. Siada ofierze na klatce piersiowej i gryzie ją w gardło. Swoim długim jęzorem może też zatkać atakowanemu jamę ustną. Jej atak powoduje kaszel, świszczący oddech oraz duszności. Atakuje na ogół w pojedynkę i na swoje ofiary wybiera głównie mężczyzn.
Łomieja - powoduje tzw. łamanie w kościach. Przypisuje się jej czasami wszelkie dolegliwości i choroby układu kostno-stawowego (np. zapalenia stawów).
Dutnicha - efektem jej ataku są rozmaite guzy.
Karkusza - powoduje bolesne skurcze różnych organów wewnętrznych oraz mięśni.
Głaznica -efekt jej działań pojawia się w momencie, gdy ofiara zamyka oczy. Najczęściej skutkiem są wyczerpujące koszmary nocne.
Głuchieja - jej domeną są choroby uszu - od zapaleń po głuchotę.
Żiełtucha - wywołuje zażółcenie skóry. Z jej atakiem wiązano między innymi przedłużające się żółtaczki u noworodków.
Nawieja - najgorsza z sióstr, uważana za ich przywódczynię. Jej ataki wywołują przede wszystkim gorączkę, ale mogą skończyć się nawet długotrwałą i bolesną śmiercią.
Z atakiem lichoradek radzono sobie poprzez recytację odpowiednich guseł, używanie właściwie dobranych ziół i wykonywanie specjalnych lalek. Celem laleczek było przyciąganie lichoradek i odwracanie ich uwagi od ludzi.
i stąd <!-- m --><a class="postlink" target="_blank" href="http://ziedzm.blogspot.com/2012/06/o-klatwach-sow-wiecej-niz-kilka.html">http://ziedzm.blogspot.com/2012/06/o-kl ... kilka.html</a><!-- m -->
Зглаз
zgłaz, zwany też bardziej z polska złym okiem. Niektóre osoby są posądzane o to, że ich spojrzenie zsyła zło i nieszczęścia. Najczęściej obiektem zgłazu padają małe dzieci tuż po urodzeniu. Różni ludzie przychodzą oglądać dziecko i mogą je zauroczyć złym spojrzeniem. Dziecko robi się płaczliwe, przestaje jeść i oddaje cuchnące stolce. Znanym ludowym sposobem na radzenie sobie z tego typu problemami jest czerwona wstążka przyczepiana do ubranka dziecka.
Tradycja jest sprzeczna co do tego czy zgłaz to sprawa wrodzona, czy też można się jej nauczyć. O zdolność sprowadzania złego oka posądzane są najczęściej osoby z rozmaitymi wadami - przeważnie dostaje się zezowatym.
Венец безбрачия (вековуха)
na język polski określenie to jest tłumaczone najczęściej jako "wieniec celibatu". Osoba będąca pod wpływem piętna celibatu cierpi zazwyczaj na znaczny spadek libido (niekiedy występuje nawet wstręt do seksu) oraz brak jakiegokolwiek zainteresowania płcią przeciwną. Niektórzy twierdzą, że tego typu problemy są często skutkiem klątwy rzuconej na jednego z przodków ofiary.
Приворот
termin ten odpowiada generalnie polskiemu określeniu "uroki miłosne". Odpowiednio rzucony sprawia, że ofiara czuje dziwne przyciąganie do osoby rzucającej (lub zlecającej rzucenie czegoś takiego). Rzucający wydaje się ofierze bardziej atrakcyjny niż jest w rzeczywistości. Zmanipulowany cel jest święcie przekonany, że kocha osobę rzucającą urok - do czasu kiedy priworot zostaje zdjęty.
Отворот
najkrócej mówiąc jest to przeciwieństwo priworota. Jego rzucenie powoduje, że ofiary czują do siebie nagle niechęć, zaczynają się kłócić, pojawiają się też problemy w pożyciu seksualnym. Otworot często jest wykorzystywany przez zdradzane żony. Mężowi zaczyna się nie układać z kochanką więc wraca na łono rodziny i wszyscy udają, że są szczęśliwi.
Порча
odpowiednik tego co nazywamy w języku polskim klątwą.
Na klątwę mogą wskazywać:
- nagła, ostra, niepoddająca się leczeniu choroba prowadząca szybko do zgonu,
- nietypowe bóle głowy i bóle narządowe,
- gwałtowne pogorszenie zdrowia: częste infekcje, występowanie niektórych chorób skórnych,
- niepłodność męska i żeńska,
- nagły spadek libido i pojawienie się niechęci do płci przeciwnej (to tzw. вековуха),
- zaburzenia snu: nadmierna senność, bezsenność, koszmary nocne,
- objawy paraliżu sennego często powtarzające się,
- brak apetytu albo apetyt niepohamowany,
- osłabienie - mimo braku zmiany diety, stylu życia etc.
- kłótnie i kłopoty rodzinne,
- nadmierna agresywność,
- depresja,
- gwałtowny spadek przychodów nie dający się normalnie wytłumaczyć.
Jak widać objawy są bardzo niecharakterystyczne i mogą być powodowane przez wiele różnych przyczyn.
Zgodnie z ludowym przekonaniem można kogoś zarazić klątwą podając mu odpowiednio spreparowane jedzenie lub picie. Można też podrzucić mu domu zaklęty przedmiot. Dopóki nie zostanie on odpowiednio zneutralizowany i zniszczony ofiara będzie pod wpływem klątwy. Tego typu klątwy są zazwyczaj oporne na popularne rytuały oczyszczające - kąpiele w soli czy czarcim zielu.
Zgłaz
pisałem o nim w tekście czerwcowym, więc zalecam przeczytać zawarte tam informacje. Niejako dla porządku dodam tylko, że niektórzy pod tym terminem rozumieją nie tylko uszkodzenia zadane przez osoby posiadające tzw. uroczne oczy, ale też takie wynikające z działania złorzeczenia (złego słowa). Sam nie stosuję takiego podziału i termin ten ograniczam jedynie do tzw. "złego oka". Czasami oprócz słowa zgłaz używa się też innych określeń - prizor i ozyk.
Ispug
polskim odpowiednikiem będzie coś co na wsiach nazywano najczęściej "przestrachem". Ispug dotyczy przede wszystkim dzieci i może być zadany nieświadomie, w dodatku nie tylko przez ludzi. Nie potrzeba wiele aby wywołać u dziecka taki stan - czasami wystarczy jakiś głośny dźwięk, groźne zwierzę, nadmiar bodźców i tak dalej.
Tuż po powrocie matki z dzieckiem do domu w odwiedziny przychodzi cała armia cioć, babć, wujków i inszych krewnych celem zobaczenia nowego członka rodziny. Na ogół jest to dla dziecka dość traumatyczne wydarzenie, bo w ciągu krótkiego czasu widzi całą masę twarzy (które często robią jakieś dziwne miny strasząc bobasa zamiast go rozśmieszyć) i często reaguje niepokojem i płaczem. Dawniej niejednokrotnie było tak, że rodzina widziała dziecko dopiero podczas chrztu, a wcześniejszych odwiedzin raczej nie praktykowano.
Można dyskutować czy należy zaliczać ispug do grupy magicznych uszkodzeń. Moim zdaniem należy go ująć w tej grupie ze względu na utartą tradycję oraz fakt, że można go skutecznie zdiagnozować i wyeliminować przy pomocy rozmaitych magicznych metod.
Nagawor
kolejne wieloznaczne pojęcie, różne definicje tego słowa miałem już okazję widzieć. Nie wgłębiając się w niuanse - wg używanej przeze mnie definicje są to wszelkie uszkodzenia, przy których zadawaniu wykorzystuje się jako nośnik wiatr. Związane to było z przekonaniem, że silny i zimny wiatr to nic innego jak przemieszczające się z powietrzem szeroko rozumiane zło. Z wiatrem miały podróżować demony, różnego rodzaju choroby oraz dusze zmarłych, które mogły ranić ludzi i wywoływać u nich rozmaite choroby. Sam nagawor może być rzucany w rozmaity sposób, ale najczęściej w warstwie czynności polega on na rzucaniu na wiejący wiatr rozmaitych przedmiotów. Używano popiołu, spleśniałego chleba, ziemi z cmentarza, zardzewiałych gwoździ i innych tego typu instrumentów.
Napusk
termin jeszcze bardziej chyba wieloznaczny niż zaprezentowany przeze mnie poprzednio. Ogólnie można powiedzieć, że taki rodzaj klątwy po prostu funkcjonuje. Patrząc na teksty klątw opatrzone tym słowem można dojść do wniosku, że napusk polega na rzucaniu klątwy na jakiś przedmiot, który następnie podrzuca się ofierze do domu lub pod drzwi. Nie ma zgody co do tego kiedy taka klątwa zaczyna działać - w momencie podrzucenia przedmiotu, czy może w momencie, gdy ofiara taki przedmiot znajdzie. Do rzucania napuska używa się całej gamy rekwizytów - mogą to być rzeczy wspomniane przy okazji opisywania nagawora, może to być przędza, sierść zwierząt (np. psia), wełna, len, pióra etc. etc.
Atnos
jest to uszkodzenie spowodowane znalezieniem jakiegoś przeklętego przedmiotu. Może to być np. rzecz wykorzystana do znalezienia napusku, która została znaleziona przez osobę inną niż ta, dla której napusk był przeznaczony. Zgodnie z tą definicją atnos jest rzucany de facto przed przypadek - obrywa przypadkowa osoba, a nie ta, która miała być celem magicznego działania.
Usuwanie napuska i atnosa wygląda bardzo podobnie i polega między innymi na zniszczeniu przedmiotu, który jest nośnikiem klątwy w pewien konkretny sposób. Sprawa zaczyna się komplikować w momencie, gdy ofiara owej rzeczy już nie posiada (bo np. samodzielnie ją spaliła albo wyrzuciła), ale na szczęście istnieją metody radzenia sobie z takimi przypadkami.
Agawor (ohowor)
bez zbędnego rozpisywania się - słowo to oznacza po prostu oszczerstwo. Może ono być wypowiedziane w stanie silnego wzburzenia i w sposób niekontrolowany, a może też być związane z zaplanowanym i w pełni zamierzonym rytuałem, który ma spowodować taką właśnie szkodę.
Uzły
jest to rodzaj klątwy, którą rzuca się przy pomocy przędzy. W czasie rytuału należy wypowiedzieć odpowiedni tekst i zawiązać stosowną ilość węzłów na przędzy. Na ogół węzły wiąże się podwójnie, a ich ilość może być różna i waha się najczęściej od trzech do dziewięciu. Usunięcie tego typu uszkodzenia polega na powtórzeniu całego procesu - także wiąże się węzły wypowiadając zaklęcie neutralizujące. Istnieją też sposoby polegające na zawiązywaniu węzłów, a następnie ich rozsupływaniu, przepalaniu płomieniem świecy albo przecinaniu nożem.
Do magicznych uszkodzeń zalicza się także czasami choroby spowodowane przez działalność lichoradek. Na ogół przedstawia się je jako skrzydlate potwory z ostrymi szponami, które mieszkają w najniższych rejonach piekieł i sprowadzają nieszczęścia na ludzi. Istnieją klątwy odwołujące się do tych stworzeń i mające na celu sprowadzenie ich na ofiarę, są też gusła, które pomagają się przed nimi bronić. W tekstach pojawiają się różne imiona tych istot, zmienna jest także ich liczba - może być ich dziewięć lub dwanaście. Jedną z bardziej znanych list imion lichoradek sformułował jeden z bardziej znanych badaczy rosyjskiego folkloru - Aleksander Afanasjew.
Obecnie podejście do lichoradek jest rozmaite - osoby, które implementowały do swoich praktyk obce elementy mogą je uznawać np. za larwy astralne, które atakują energetykę człowieka i przez to powodują określone objawy fizyczne. Inni uważają je za nieistniejące realnie, umowne konstrukty, które stworzono w celu wyjaśnienia patogenezy różnych chorób. Na dobrą sprawę nie jest istotne czym lichoradki de facto są - najważniejsze jest to, że teksty, w których się je wspomina są skuteczne i to się przede wszystkim liczy.
Triaseja - jej imię pochodzi od czasownika wstrząsać. Miała powodować gorączkę. Wyobrażano ją sobie jako starą, pomarszczoną kobietę ze szponami, która przez cały czas się trzęsie. Wierzono nawet, że atak Triaseji może skończyć się wyrwaniem duszy ofiary.
Liedieja - ma długie niebieskie palce i paznokcie przypominające igły. Wbija je w ciało ludzkie i powoduje oziębienie ciała. Ofiara odczuwa przeraźliwe zimno, mogą też pojawić się drgawki. Wierzono, że Liedieja unika ognia jak diabeł święconej wody i atakuje przede wszystkim wiosną, kiedy Słońce nie grzeje jeszcze tak mocno jak latem.
Ognieja - u Słowian południowych zwana jest także Groznicą, co ma wskazywać na jej powinowactwo do burz i piorunów. Ognieja ma czerwone świecące ślepia, jest łysa i ma czerwony strój. Atakując człowieka wprowadza do jego ciała ogień, który powoduje rozmaite objawy, między innymi trudne do ugaszenia pragnienie.
Gnietieja - jak sama nazwa wskazuje ta lichoradka powoduje ucisk narządów wewnętrznych. Chodzi przede wszystkim o żołądek i jelita. Skutkiem jej ataku są bóle brzucha, brak apetytu, biegunki i wymioty.
Grinusza zwana też Gryzaczką - ma bardzo ostre zęby i długi język. Siada ofierze na klatce piersiowej i gryzie ją w gardło. Swoim długim jęzorem może też zatkać atakowanemu jamę ustną. Jej atak powoduje kaszel, świszczący oddech oraz duszności. Atakuje na ogół w pojedynkę i na swoje ofiary wybiera głównie mężczyzn.
Łomieja - powoduje tzw. łamanie w kościach. Przypisuje się jej czasami wszelkie dolegliwości i choroby układu kostno-stawowego (np. zapalenia stawów).
Dutnicha - efektem jej ataku są rozmaite guzy.
Karkusza - powoduje bolesne skurcze różnych organów wewnętrznych oraz mięśni.
Głaznica -efekt jej działań pojawia się w momencie, gdy ofiara zamyka oczy. Najczęściej skutkiem są wyczerpujące koszmary nocne.
Głuchieja - jej domeną są choroby uszu - od zapaleń po głuchotę.
Żiełtucha - wywołuje zażółcenie skóry. Z jej atakiem wiązano między innymi przedłużające się żółtaczki u noworodków.
Nawieja - najgorsza z sióstr, uważana za ich przywódczynię. Jej ataki wywołują przede wszystkim gorączkę, ale mogą skończyć się nawet długotrwałą i bolesną śmiercią.
Z atakiem lichoradek radzono sobie poprzez recytację odpowiednich guseł, używanie właściwie dobranych ziół i wykonywanie specjalnych lalek. Celem laleczek było przyciąganie lichoradek i odwracanie ich uwagi od ludzi.
i stąd <!-- m --><a class="postlink" target="_blank" href="http://ziedzm.blogspot.com/2012/06/o-klatwach-sow-wiecej-niz-kilka.html">http://ziedzm.blogspot.com/2012/06/o-kl ... kilka.html</a><!-- m -->
Зглаз
zgłaz, zwany też bardziej z polska złym okiem. Niektóre osoby są posądzane o to, że ich spojrzenie zsyła zło i nieszczęścia. Najczęściej obiektem zgłazu padają małe dzieci tuż po urodzeniu. Różni ludzie przychodzą oglądać dziecko i mogą je zauroczyć złym spojrzeniem. Dziecko robi się płaczliwe, przestaje jeść i oddaje cuchnące stolce. Znanym ludowym sposobem na radzenie sobie z tego typu problemami jest czerwona wstążka przyczepiana do ubranka dziecka.
Tradycja jest sprzeczna co do tego czy zgłaz to sprawa wrodzona, czy też można się jej nauczyć. O zdolność sprowadzania złego oka posądzane są najczęściej osoby z rozmaitymi wadami - przeważnie dostaje się zezowatym.
Венец безбрачия (вековуха)
na język polski określenie to jest tłumaczone najczęściej jako "wieniec celibatu". Osoba będąca pod wpływem piętna celibatu cierpi zazwyczaj na znaczny spadek libido (niekiedy występuje nawet wstręt do seksu) oraz brak jakiegokolwiek zainteresowania płcią przeciwną. Niektórzy twierdzą, że tego typu problemy są często skutkiem klątwy rzuconej na jednego z przodków ofiary.
Приворот
termin ten odpowiada generalnie polskiemu określeniu "uroki miłosne". Odpowiednio rzucony sprawia, że ofiara czuje dziwne przyciąganie do osoby rzucającej (lub zlecającej rzucenie czegoś takiego). Rzucający wydaje się ofierze bardziej atrakcyjny niż jest w rzeczywistości. Zmanipulowany cel jest święcie przekonany, że kocha osobę rzucającą urok - do czasu kiedy priworot zostaje zdjęty.
Отворот
najkrócej mówiąc jest to przeciwieństwo priworota. Jego rzucenie powoduje, że ofiary czują do siebie nagle niechęć, zaczynają się kłócić, pojawiają się też problemy w pożyciu seksualnym. Otworot często jest wykorzystywany przez zdradzane żony. Mężowi zaczyna się nie układać z kochanką więc wraca na łono rodziny i wszyscy udają, że są szczęśliwi.
Порча
odpowiednik tego co nazywamy w języku polskim klątwą.
Na klątwę mogą wskazywać:
- nagła, ostra, niepoddająca się leczeniu choroba prowadząca szybko do zgonu,
- nietypowe bóle głowy i bóle narządowe,
- gwałtowne pogorszenie zdrowia: częste infekcje, występowanie niektórych chorób skórnych,
- niepłodność męska i żeńska,
- nagły spadek libido i pojawienie się niechęci do płci przeciwnej (to tzw. вековуха),
- zaburzenia snu: nadmierna senność, bezsenność, koszmary nocne,
- objawy paraliżu sennego często powtarzające się,
- brak apetytu albo apetyt niepohamowany,
- osłabienie - mimo braku zmiany diety, stylu życia etc.
- kłótnie i kłopoty rodzinne,
- nadmierna agresywność,
- depresja,
- gwałtowny spadek przychodów nie dający się normalnie wytłumaczyć.
Jak widać objawy są bardzo niecharakterystyczne i mogą być powodowane przez wiele różnych przyczyn.
Zgodnie z ludowym przekonaniem można kogoś zarazić klątwą podając mu odpowiednio spreparowane jedzenie lub picie. Można też podrzucić mu domu zaklęty przedmiot. Dopóki nie zostanie on odpowiednio zneutralizowany i zniszczony ofiara będzie pod wpływem klątwy. Tego typu klątwy są zazwyczaj oporne na popularne rytuały oczyszczające - kąpiele w soli czy czarcim zielu.