02.02.2013, 13:52
<!-- m --><a class="postlink" href="http://instbie.republika.pl/pub_piersatl.html">http://instbie.republika.pl/pub_piersatl.html</a><!-- m -->
Niezależnie od tego, czy to wymysł, czy wygląd kojarzył się z Atlantydą i tak został nazwany, coś w tym pierścieniu jest. Ja swój nosiłam jakiś czas, ale zdjęłam, założyła go moja mama i pierścień pękł na pól. Kupiła sobie swój, ale jak nosiła na jednej dłoni, bolało ją serce, musiała przełożyć na drugą.
Niezależnie od tego, czy to wymysł, czy wygląd kojarzył się z Atlantydą i tak został nazwany, coś w tym pierścieniu jest. Ja swój nosiłam jakiś czas, ale zdjęłam, założyła go moja mama i pierścień pękł na pól. Kupiła sobie swój, ale jak nosiła na jednej dłoni, bolało ją serce, musiała przełożyć na drugą.
Wśród wielkości rzeczy, które są wokoło nas, istnienie Nicości dzierży pierwsze miejsce, a władza jej obejmuje rzeczy, które nie mają bytu, a jej istota tkwi w czasie, między przeszłością i przyszłością, i nie posiada zgoła teraźniejszości.
Leonardo da Vinci
Leonardo da Vinci