16.12.2012, 00:49
Po spotkaniu z kimś czujesz się zmęczony? To wcale nie znaczy, że miałeś do czynienia z wampirem, ale z pasożytem energetycznym. Fakt, że poczułeś wyczerpanie oznacza, że twoja energia jest słaba i wymaga regeneracji.
To jasne, że ludzie czerpią od siebie wzajemnie energię w mniej lub bardziej uczciwy sposób. Jeśli są samodzielni energetycznie i nie muszą na nikim żerować, to zgromadzoną energia chętnie się dzielą! Generalnie życie wymaga pozytywnej energii, czyli posiadania szlachetnych celów. W czasie ich realizacji następuje wzrost radości i nadziei, że dzieło się uda i jeszcze kogoś ucieszy! Tak rodzi się pozytywna siła, a człowiek staje się wtedy szczęśliwy.
Wokół osób samodzielnie umiejących tworzyć pozytywne energie, przeważnie krążą i pasożyty i wampiry energetyczne. Trzeba być na to przygotowanym. To ich brak wymaga raczej zastanowienia! I nie ma powodu do paniki, ani lamentowania nad sobą. Lepiej się dowiedzieć; kto jest kim i odpowiednio zachowywać. Inaczej bowiem postępuje się z pasożytami, a inaczej z wampirami. Myląc ich - można stracić tylko siłę.
Czym się różni pasożyt od wampira energii?
Otóż, pasożyt żywi się wyłącznie pozytywną energią. Kiedy wyczuje negatywną, to zwija ogon i ucieka. To on okazuje się zdrajcą i nikomu nie pomoże w kłopotach. Tak się boi, że nie potrafi. Trzyma się z ludźmi silnymi, pozytywnymi i zmierzającymi do szlachetnych celów. Jasne, że czasem pobierze za dużo energii i zmęczy, kiedy jest wygłodzony z braku pozytywnych kontaktów. Jednocześnie jednak jest milutki, bo prawi komplementy, aby móc być blisko. To, że jego pochwały lub komplementy nie mają wartości energetycznej i są sztuczne, można mu podarować. Przynajmniej się stara. Łatwo go od siebie przegonić złym humorem. Sam ucieka, gdy wyczuje, że coś ci grozi. Dlatego cenną wskazówką jest jego obecność. Znaczy to, że nic złego ci nie grozi.
Wampir też wyszukuje osoby pozytywne, ale ich energię przetwarza na negatywną i to jest jego pokarm. Tak więc pasożyt męczy, a wampir denerwuje. Po tym można poznać, kto jest kim?
Jeśli po spotkaniu wychodzisz rozrażniony, zły na siebie i jakiegoś człowieka, to mialeś spotkanie z wampirem i ono się wcale nie zakończyło! Fakt rozstania, nie kończy pobieranie energii przez wampira, jeśli się odpowiednio nie zareaguje. Dla niego cenniejsze jest to, że będziesz jeszcze długo wspominał to spotkanie i ciągle miał z nim złe skojarzenia. Tak tworzy nić energii, którą pobiera od ciebie energię.
Chcąc się odciąć od wampira, trzeba mu wysłać swoje współczucie. A można tego dokonać, kiedy sobie wyobrazisz, jak taki człowiek musi się męczyć sam ze sobą? Naprawdę go żal! Biedak nie ma prawdziwych przyjaciół, bo gdziekolwiek się zjawi, to wszystkich rozdrażni i każdy unika z nim następnych spotkań. Musi ciagle szukać nowego żerowiska. To smutne. Wysyłając wampirowi swoje współczucie, masz pewne, że się odczepi, a ty poczujesz ulgę. Podejmując z nim walkę dodajesz mu natychmiast siły, a jego inteligencja w zadawaniu ciosów rośnie. Sam go wzmacniasz, a potem lamentujesz, że ci dołożył
Kiedy masz blisko pasożyta, to on nie jest nigdy napastliwy. Często się uśmiecha i okazuje radość, kiedy ci się dobrze wiedzie. Chętnie słucha takich opowieści. Będzie do ciebie dzwonił po dobre informacje, sam nie mogąc takich samych dostarczyć. Żywi się tylko pozytywną energią, ale nie umie jej spożytkować, aby samemu odnosić sukcesy. Tak, jakby tylko konsumował. Przychodzi do ciebie po rybę, a nie wędkę. Póki mu wystarczy tych ryb, które mu dałeś, masz trochę spokoju. Jego wadą jest to, że zajmuje ci czas i marnuje siły, które możesz spożytkować na coś innego. Jeszcze dobrze się nie obudzisz, a już dzwoni z pytaniem; co słuchać, a nawet co ci się dobrego śniło? Możesz w zasadzie mówić byle co, nawet o tym, co zamierzasz zjeść na śniadanie, a będzie uradowany. Ważne, aby mógł poczuć twoją radość i sam się nią dokarmić. Dobrą stroną pasożyta jest to, że możesz nim rządzić, bo jest bardzo posłuszny, abyś tylko nie zerwał z nim znajomości.
Z wampirami jest trochę trudniej, ale też możesz mieć z nimi dobrą zabawę, a czasem nawet pożytek! Wampir energii wydaje się przyjacielem na złe dni, bo natychmiast się zjawi, kiedy się dowie o jakimś nieszczęściu. Lubi chodzić do szpitali, na cmentarze i patrzeć na ludzi cierpiących, słuchając ich skarg. Normalni ludzie raczej źle czują się w takich miejscach. Wampir jednak nie opuści cię nawet na krok, jeśli pragniesz się wyżalić. Z upodobaniem słucha o tym, co cię martwi, dręczy, boli, kto cię zranił? Na jedno tylko nie licz, że pomoże ci załagodzić jakiś konflikt lub wyjść z problemu, bo wtedy przestaniesz być jego żywicielem. Tak doradza, aby podsycać wojny i konflikty. Dzięki temu, że nie możesz wydostać się z matni i problemów, on się cieszy! W tej wersji wampirycznej - nie zdajesz sobie sprawy, że masz blisko siebie podstępnego wroga, który udzieli pomocy, gdy chcesz się na kimś zemścić, a oburzy, gdy postanowisz komuś wybaczyć lub kogoś ucieszyć. Jest gotowy zrobić ci obszerny wykład o tym, jak jesteś z każdej strony wykorzystywany i zostawiany na pastwę losu.
Wampir energii, szczególnie nie lubi pasożytów, zresztą z wzajemnością. Pasożyt bowiem wyczerpuje twoje siły, więc jest jego wrogiem. To wampir przegoni wszystkie pasożyty z twojego otoczenia, więc w jakimś sensie może być przydatny, jeśli rzecz jasna chcesz się pozbyć pasożytów, bo jesteś nimi zmeczony. Niestety, dla wampira za taka przysługę jesteś wtedy tylko jego! Ma na ciebie wyłączność! Odizoluje od świata, rzekomo dbając o ciebie, abyś nie marnował swojej dobrej energii, ktorą sam wykorzysta. Może czasem zabdać, abyś całkiem nie stracił energii. Sam ci wtedy podpowie, co możesz zrobić dobrego, aby odzyskasz radość i energię. Jednak będzie cię kontrolował i gdy stwierdzi, że na nowo rozkwitasz, to znowu zaatakuje, rzekomo słuszną krytyką. Po pewnym czasie zaczynasz się bać tej krytyki, nawet głosu i spojrzenia. Jesteś pokarmem! Można cię nawet zostawić na pewien czas, bo nawet z odległości będziesz odżywiać wampira swoim strachem przed tym, co zrobi lub powie. Jeśli chcesz wiedzieć, kto w twoim otoczeniu jest wampirem energii, to pomyśl tylko, kto powoduje, że czujesz niepokój, strach lub nawet lęk jeszcze przed spotkaniem? I masz gotową odpowiedź.
Pasożyta energii, a tle wampira będziesz wtedy uważał za balsam dla duszy! Jednak on się nie zjawi na rartunek. Możesz go zapraszać, a on nie przyjdzie i znajdzie na to setki wymówek. Dlatego musisz sam zebrać siły i mieć świadomość, że w obecności wampira, który przejął nad tobą kontrolę, jesteś sam i zdany na siebie. Masz wielkie szczęście, jeśli znasz osobę, która jest samodzielna energetycznie i nie boi się wampira, który jest w pobliżu. Jeszcze lepiej, jeśli wie, jak sobie z nim poradzić i przegonić!
Tam, gdzie są pasożyty, niebawem zjawia się też wampir, bo podobnie wyczuwa pozytywną energię. Obaj działają inaczej, ale tylko w jednym celu, aby najeść się twojej energii. Obaj blokują twój pozytywny rozwój, choć na różne sposoby. Zawsze krążą w poblizu, ale tylko od ciebie zależy, na co im pozwolisz? Jeśli chcesz decydować i kontrolować energie, jakie cię otaczają, to dbaj o poziom własnej energii i nie daj się nokomu zniechęcić. Trzymaj się swoich szlachetnych celów i za skarby świata z nich nie rezygnuj; ani z powodu zmęczenia, ani buntowany przez wampira, że jesteś wykorzystywany.
Pasożyta pozbędziesz sie nawet złym nastrojem. Wampira dobrem, które mu dasz. W czytej postaci nie zdoła go przyjąć. Udawać wspaniałość potrafi, ale krótko. Im mocniejszy wampir, tym dłużej udaje, że czyni dobro. Zagoń go do roboty! Wkorzystaj jego udawanie szlachetności! Choć trochę na tym skorzystasz! Tą metodą sprawisz, że wcześniej lub później wścieknie się i rweszcie pokaże swoje prawdziwe oblicze, a potem sam ucieknie. Wyczerpany uczynionym dobrem, do jakiego był zmuszony, długo będzie lizał rany z obrzydzenia i nie wsytarczy mu siły na zemstę. Nie masz się czego bać!
Rób swoje!
Robiąc coś pozytywnego i działając sercem, musisz się liczyć z ciągłym zainteresowaniem lub obecnością ludzi, którzy chą się żywić twoją energią w mniej lub bardziej ukrytej formie. Jednak, przyciągniesz również do siebie osoby samodzielne energetycznie, które pomogą wyjść z wszystkich tarapatów. Nie będą one o ciebie nadmiernie zabiegać, zwłaszcza wbrew twojej woli. Nie spodziewaj się zatem, że będziesz ratowany na siłę. Masz wybór i wolną wolę, aby wybierać sobie towarzystwo, to wybieraj!
Zbyt pochopnie oceniając ludzi możesz popełnić błędy. Pozwól, aby każdy pokazał swoje oblicze, a sam rób to, co uważasz za słuszne i dobre bez względu na wszystko! Byłoby szkoda, gdybyś na skutek swojej nieufności i doznanych ran odepchnął od siebie kogoś, kto ci daje pozytywne siły. Coraz trudniej znaleźć teraz osoby samodzielne energetycznie, bo liczba osób, które zmarnowały swoją energię, stając się wampirami lub pasozytami - stale rośnie. Nie jest jednak tak źle! Problem raczej w tym, że ludzie się grupują, aby wzajemnie wzmacniać i zanim wejdziesz w pozytywne środowiska, przejdziesz testy i rozmaite prowokacje. Kiedy wykażesz konsekwencję i zdolność odbudowywania własnej energii, będziesz partnerem dla tych, którzy ci nigdy nie obiorą siły, ale ją wzmocnią i pomogą odzyskać
Powodzenia!
<!-- m --><a class="postlink" target="_blank" href="http://tajemnicelosu.cba.pl/">http://tajemnicelosu.cba.pl/</a><!-- m -->
To jasne, że ludzie czerpią od siebie wzajemnie energię w mniej lub bardziej uczciwy sposób. Jeśli są samodzielni energetycznie i nie muszą na nikim żerować, to zgromadzoną energia chętnie się dzielą! Generalnie życie wymaga pozytywnej energii, czyli posiadania szlachetnych celów. W czasie ich realizacji następuje wzrost radości i nadziei, że dzieło się uda i jeszcze kogoś ucieszy! Tak rodzi się pozytywna siła, a człowiek staje się wtedy szczęśliwy.
Wokół osób samodzielnie umiejących tworzyć pozytywne energie, przeważnie krążą i pasożyty i wampiry energetyczne. Trzeba być na to przygotowanym. To ich brak wymaga raczej zastanowienia! I nie ma powodu do paniki, ani lamentowania nad sobą. Lepiej się dowiedzieć; kto jest kim i odpowiednio zachowywać. Inaczej bowiem postępuje się z pasożytami, a inaczej z wampirami. Myląc ich - można stracić tylko siłę.
Czym się różni pasożyt od wampira energii?
Otóż, pasożyt żywi się wyłącznie pozytywną energią. Kiedy wyczuje negatywną, to zwija ogon i ucieka. To on okazuje się zdrajcą i nikomu nie pomoże w kłopotach. Tak się boi, że nie potrafi. Trzyma się z ludźmi silnymi, pozytywnymi i zmierzającymi do szlachetnych celów. Jasne, że czasem pobierze za dużo energii i zmęczy, kiedy jest wygłodzony z braku pozytywnych kontaktów. Jednocześnie jednak jest milutki, bo prawi komplementy, aby móc być blisko. To, że jego pochwały lub komplementy nie mają wartości energetycznej i są sztuczne, można mu podarować. Przynajmniej się stara. Łatwo go od siebie przegonić złym humorem. Sam ucieka, gdy wyczuje, że coś ci grozi. Dlatego cenną wskazówką jest jego obecność. Znaczy to, że nic złego ci nie grozi.
Wampir też wyszukuje osoby pozytywne, ale ich energię przetwarza na negatywną i to jest jego pokarm. Tak więc pasożyt męczy, a wampir denerwuje. Po tym można poznać, kto jest kim?
Jeśli po spotkaniu wychodzisz rozrażniony, zły na siebie i jakiegoś człowieka, to mialeś spotkanie z wampirem i ono się wcale nie zakończyło! Fakt rozstania, nie kończy pobieranie energii przez wampira, jeśli się odpowiednio nie zareaguje. Dla niego cenniejsze jest to, że będziesz jeszcze długo wspominał to spotkanie i ciągle miał z nim złe skojarzenia. Tak tworzy nić energii, którą pobiera od ciebie energię.
Chcąc się odciąć od wampira, trzeba mu wysłać swoje współczucie. A można tego dokonać, kiedy sobie wyobrazisz, jak taki człowiek musi się męczyć sam ze sobą? Naprawdę go żal! Biedak nie ma prawdziwych przyjaciół, bo gdziekolwiek się zjawi, to wszystkich rozdrażni i każdy unika z nim następnych spotkań. Musi ciagle szukać nowego żerowiska. To smutne. Wysyłając wampirowi swoje współczucie, masz pewne, że się odczepi, a ty poczujesz ulgę. Podejmując z nim walkę dodajesz mu natychmiast siły, a jego inteligencja w zadawaniu ciosów rośnie. Sam go wzmacniasz, a potem lamentujesz, że ci dołożył
Kiedy masz blisko pasożyta, to on nie jest nigdy napastliwy. Często się uśmiecha i okazuje radość, kiedy ci się dobrze wiedzie. Chętnie słucha takich opowieści. Będzie do ciebie dzwonił po dobre informacje, sam nie mogąc takich samych dostarczyć. Żywi się tylko pozytywną energią, ale nie umie jej spożytkować, aby samemu odnosić sukcesy. Tak, jakby tylko konsumował. Przychodzi do ciebie po rybę, a nie wędkę. Póki mu wystarczy tych ryb, które mu dałeś, masz trochę spokoju. Jego wadą jest to, że zajmuje ci czas i marnuje siły, które możesz spożytkować na coś innego. Jeszcze dobrze się nie obudzisz, a już dzwoni z pytaniem; co słuchać, a nawet co ci się dobrego śniło? Możesz w zasadzie mówić byle co, nawet o tym, co zamierzasz zjeść na śniadanie, a będzie uradowany. Ważne, aby mógł poczuć twoją radość i sam się nią dokarmić. Dobrą stroną pasożyta jest to, że możesz nim rządzić, bo jest bardzo posłuszny, abyś tylko nie zerwał z nim znajomości.
Z wampirami jest trochę trudniej, ale też możesz mieć z nimi dobrą zabawę, a czasem nawet pożytek! Wampir energii wydaje się przyjacielem na złe dni, bo natychmiast się zjawi, kiedy się dowie o jakimś nieszczęściu. Lubi chodzić do szpitali, na cmentarze i patrzeć na ludzi cierpiących, słuchając ich skarg. Normalni ludzie raczej źle czują się w takich miejscach. Wampir jednak nie opuści cię nawet na krok, jeśli pragniesz się wyżalić. Z upodobaniem słucha o tym, co cię martwi, dręczy, boli, kto cię zranił? Na jedno tylko nie licz, że pomoże ci załagodzić jakiś konflikt lub wyjść z problemu, bo wtedy przestaniesz być jego żywicielem. Tak doradza, aby podsycać wojny i konflikty. Dzięki temu, że nie możesz wydostać się z matni i problemów, on się cieszy! W tej wersji wampirycznej - nie zdajesz sobie sprawy, że masz blisko siebie podstępnego wroga, który udzieli pomocy, gdy chcesz się na kimś zemścić, a oburzy, gdy postanowisz komuś wybaczyć lub kogoś ucieszyć. Jest gotowy zrobić ci obszerny wykład o tym, jak jesteś z każdej strony wykorzystywany i zostawiany na pastwę losu.
Wampir energii, szczególnie nie lubi pasożytów, zresztą z wzajemnością. Pasożyt bowiem wyczerpuje twoje siły, więc jest jego wrogiem. To wampir przegoni wszystkie pasożyty z twojego otoczenia, więc w jakimś sensie może być przydatny, jeśli rzecz jasna chcesz się pozbyć pasożytów, bo jesteś nimi zmeczony. Niestety, dla wampira za taka przysługę jesteś wtedy tylko jego! Ma na ciebie wyłączność! Odizoluje od świata, rzekomo dbając o ciebie, abyś nie marnował swojej dobrej energii, ktorą sam wykorzysta. Może czasem zabdać, abyś całkiem nie stracił energii. Sam ci wtedy podpowie, co możesz zrobić dobrego, aby odzyskasz radość i energię. Jednak będzie cię kontrolował i gdy stwierdzi, że na nowo rozkwitasz, to znowu zaatakuje, rzekomo słuszną krytyką. Po pewnym czasie zaczynasz się bać tej krytyki, nawet głosu i spojrzenia. Jesteś pokarmem! Można cię nawet zostawić na pewien czas, bo nawet z odległości będziesz odżywiać wampira swoim strachem przed tym, co zrobi lub powie. Jeśli chcesz wiedzieć, kto w twoim otoczeniu jest wampirem energii, to pomyśl tylko, kto powoduje, że czujesz niepokój, strach lub nawet lęk jeszcze przed spotkaniem? I masz gotową odpowiedź.
Pasożyta energii, a tle wampira będziesz wtedy uważał za balsam dla duszy! Jednak on się nie zjawi na rartunek. Możesz go zapraszać, a on nie przyjdzie i znajdzie na to setki wymówek. Dlatego musisz sam zebrać siły i mieć świadomość, że w obecności wampira, który przejął nad tobą kontrolę, jesteś sam i zdany na siebie. Masz wielkie szczęście, jeśli znasz osobę, która jest samodzielna energetycznie i nie boi się wampira, który jest w pobliżu. Jeszcze lepiej, jeśli wie, jak sobie z nim poradzić i przegonić!
Tam, gdzie są pasożyty, niebawem zjawia się też wampir, bo podobnie wyczuwa pozytywną energię. Obaj działają inaczej, ale tylko w jednym celu, aby najeść się twojej energii. Obaj blokują twój pozytywny rozwój, choć na różne sposoby. Zawsze krążą w poblizu, ale tylko od ciebie zależy, na co im pozwolisz? Jeśli chcesz decydować i kontrolować energie, jakie cię otaczają, to dbaj o poziom własnej energii i nie daj się nokomu zniechęcić. Trzymaj się swoich szlachetnych celów i za skarby świata z nich nie rezygnuj; ani z powodu zmęczenia, ani buntowany przez wampira, że jesteś wykorzystywany.
Pasożyta pozbędziesz sie nawet złym nastrojem. Wampira dobrem, które mu dasz. W czytej postaci nie zdoła go przyjąć. Udawać wspaniałość potrafi, ale krótko. Im mocniejszy wampir, tym dłużej udaje, że czyni dobro. Zagoń go do roboty! Wkorzystaj jego udawanie szlachetności! Choć trochę na tym skorzystasz! Tą metodą sprawisz, że wcześniej lub później wścieknie się i rweszcie pokaże swoje prawdziwe oblicze, a potem sam ucieknie. Wyczerpany uczynionym dobrem, do jakiego był zmuszony, długo będzie lizał rany z obrzydzenia i nie wsytarczy mu siły na zemstę. Nie masz się czego bać!
Rób swoje!
Robiąc coś pozytywnego i działając sercem, musisz się liczyć z ciągłym zainteresowaniem lub obecnością ludzi, którzy chą się żywić twoją energią w mniej lub bardziej ukrytej formie. Jednak, przyciągniesz również do siebie osoby samodzielne energetycznie, które pomogą wyjść z wszystkich tarapatów. Nie będą one o ciebie nadmiernie zabiegać, zwłaszcza wbrew twojej woli. Nie spodziewaj się zatem, że będziesz ratowany na siłę. Masz wybór i wolną wolę, aby wybierać sobie towarzystwo, to wybieraj!
Zbyt pochopnie oceniając ludzi możesz popełnić błędy. Pozwól, aby każdy pokazał swoje oblicze, a sam rób to, co uważasz za słuszne i dobre bez względu na wszystko! Byłoby szkoda, gdybyś na skutek swojej nieufności i doznanych ran odepchnął od siebie kogoś, kto ci daje pozytywne siły. Coraz trudniej znaleźć teraz osoby samodzielne energetycznie, bo liczba osób, które zmarnowały swoją energię, stając się wampirami lub pasozytami - stale rośnie. Nie jest jednak tak źle! Problem raczej w tym, że ludzie się grupują, aby wzajemnie wzmacniać i zanim wejdziesz w pozytywne środowiska, przejdziesz testy i rozmaite prowokacje. Kiedy wykażesz konsekwencję i zdolność odbudowywania własnej energii, będziesz partnerem dla tych, którzy ci nigdy nie obiorą siły, ale ją wzmocnią i pomogą odzyskać
Powodzenia!
<!-- m --><a class="postlink" target="_blank" href="http://tajemnicelosu.cba.pl/">http://tajemnicelosu.cba.pl/</a><!-- m -->