08.04.2014, 18:54
Są domy, w których od samego początku czujemy się źle, nieswojo, jesteśmy zdenerwowani i wydaje się, że nie ma żadnej przyczyny, a jednak jest - nawiedzenie.
Istnieją różne rodzaje nawiedzeń zaczynając od całkiem lekkich, idąc przez zupełnie nieszkodliwe a kończąc na bardzo ciężkich. Niektóre utrudniają ludziom życie, ale są też takie, które całkowicie je uniemożliwiają.
W nawiedzonych domach dzieją się przeróżne rzeczy tj. delikatne dźwięki lub też silne hałasy, przesuwanie sprzętów, wysuwanie szuflad, tłuczenie szkła, ale zdarzają się też inne ekstremalne rzeczy jak pojawianie się krwi czy napisów na ścianach lub samozapłony.
Okazuje się, że wcale nie muszą to być stare domy, gdzie kiedyś ktoś zmarł (najczęściej śmiercią tragiczną) ale mogą to też być domy budowane współcześnie.
Przyczyną nawiedzeń są duchy najróżniejszych kategorii. Mogą to być np. duchy które z różnych przyczyn ( nie załatwione za życia sprawy, z chęci zemsty, chęć opieki nad bliskimi, lub wręcz skierowane po to by straszyć) pozostają na ziemi. Potrzebują one energii aby działać a najlepszym jej źródłem jest strach. Gdy czegoś się przestraszymy wydzielamy olbrzymią ilość energii karmiąc nią „naszego prześladowcę”. Mogą to również być demony, ale te wzywamy świadomie.
Sama energia strachu nie wystarcza duchom i dlatego potrzebują one najczęściej naszej śmierci.
Właściciele nawiedzonych domów wyprowadzają się i je sprzedają, często ukrywając przed nabywcą że tam straszy.
Bardzo często duchy potrafią opanować umysł mieszkańców, powodując kłótnie, spory, nieraz depresję wypadki samochodowe czy wręcz myśli samobójcze.
Jak się bronić? To zależy od rodzaju ducha. Można odprawić egzorcyzmy lub "odprowadzić" taką istotę do jej miejsca. W każdym razie nie jest to sprawa łatwa i prosta. Wymaga olbrzymiego doświadczenia i umiejętności wejścia w kontakt z taka istotą. Natomiast jeśli ktoś zabiera się za takie rzeczy nie mając doświadczenia, efekt może być jeszcze gorszy niż solidna klątwa.
Istnieją różne rodzaje nawiedzeń zaczynając od całkiem lekkich, idąc przez zupełnie nieszkodliwe a kończąc na bardzo ciężkich. Niektóre utrudniają ludziom życie, ale są też takie, które całkowicie je uniemożliwiają.
W nawiedzonych domach dzieją się przeróżne rzeczy tj. delikatne dźwięki lub też silne hałasy, przesuwanie sprzętów, wysuwanie szuflad, tłuczenie szkła, ale zdarzają się też inne ekstremalne rzeczy jak pojawianie się krwi czy napisów na ścianach lub samozapłony.
Okazuje się, że wcale nie muszą to być stare domy, gdzie kiedyś ktoś zmarł (najczęściej śmiercią tragiczną) ale mogą to też być domy budowane współcześnie.
Przyczyną nawiedzeń są duchy najróżniejszych kategorii. Mogą to być np. duchy które z różnych przyczyn ( nie załatwione za życia sprawy, z chęci zemsty, chęć opieki nad bliskimi, lub wręcz skierowane po to by straszyć) pozostają na ziemi. Potrzebują one energii aby działać a najlepszym jej źródłem jest strach. Gdy czegoś się przestraszymy wydzielamy olbrzymią ilość energii karmiąc nią „naszego prześladowcę”. Mogą to również być demony, ale te wzywamy świadomie.
Sama energia strachu nie wystarcza duchom i dlatego potrzebują one najczęściej naszej śmierci.
Właściciele nawiedzonych domów wyprowadzają się i je sprzedają, często ukrywając przed nabywcą że tam straszy.
Bardzo często duchy potrafią opanować umysł mieszkańców, powodując kłótnie, spory, nieraz depresję wypadki samochodowe czy wręcz myśli samobójcze.
Jak się bronić? To zależy od rodzaju ducha. Można odprawić egzorcyzmy lub "odprowadzić" taką istotę do jej miejsca. W każdym razie nie jest to sprawa łatwa i prosta. Wymaga olbrzymiego doświadczenia i umiejętności wejścia w kontakt z taka istotą. Natomiast jeśli ktoś zabiera się za takie rzeczy nie mając doświadczenia, efekt może być jeszcze gorszy niż solidna klątwa.
Najpiękniejsze chwile w życiu - nie można ich zaplanować, przychodzą same.