04.12.2014, 12:58
Talia taroka zaczyna się od karty, która przedstawia (najczęściej, bo jak wiadomo tarok jest rysowany na tysiące sposobów) smętnego mężczyznę, z tobołkiem włóczęgi na ramieniu, który patrzy w jedną strone, idzie w drugą, i nie zauważa, że pies go gryzie w tylną część ciała. To Głupiec, najsłynniejsza postać taroka.
Tu wspomnę, że wielu teoretyków taroka objaśnia sceny dziejące się na 22 kartach atutowych, jako kolejne przygody Głupca. Tarok, w ten sposób rozumiany, staje się "Tarokiem Głupca", a sam Głupiec - najważniejszą w nim postacią. Otóż z tym się nie zgadzam. Karta Głupiec zwykle była oznaczana cyfrą zero, lub nie miała numeru - co znaczy, iż nie miała wysokiej rangi.
Kogóż więc przedstawia owa rycina? W jakiej sytuacji życiowej możemy powiedzieć o sobie, że Głupiec jest obrazem - nas samych?
Karta przedstawia wygnańca, kogoś, kto nie ma własnego miejsca pod słońcem. Ów wędrowiec nie wie, dokąd iść, rozgląda się na różne strony i nie ufa swojej drodze. Jest obcy, a przez to wystawiony na ataki wrogich sił, takich jak ów pies, który szarpie mu portki. Znamy to przysłowie: ostatnich psy gryzą...
Jeżeli w rozkładzie kart "wychodzi" Głupiec, znaczy to, że tarok bezlitośnie ocenił nasze położenie. Co kilka-kilkanaście lat w życiu człowieka powtarza się pewne dziwne doświadczenie: znajdujemy się w sytuacji początkującego. W pewnym momencie dzieje się coś takiego, iż musimy zaczynać od nowa (choć niekoniecznie od razu całe życie). Nasz dotychczasowy dorobek okazuje się niewiele wart. Z jakiegoś powodu kończy się praca, w której doszliśmy do biegłości, albo rozstajemy się z kimś bliskim, lub też zdrowie zmusza nas do zmiany trybu życia. Stajemy wtedy i rozglądamy się po świecie z pytaniem: co się stało? Co robić? Wtedy nasza dalsza droga wydaje się mglista i niejasna... I jesteśmy bardziej podatni na wszelkie ciosy od losu.
Już wiemy, co to znaczy: znaleźliśmy się w sytuacji Głupca! Astrolog wie, kiedy się to przydarza: na przykład wtedy, gdy kończy się jedna epoka w cyklu Saturna, i mija nasze "siedem lat tłustych". Na taka (lub podobną) okoliczność twórcy taroka wymyślili kartę Głupiec.
Zauważmy jeszcze, że Głupiec z karty taroka nie jest dzieckiem. Dziecko bywa bezradne, ale ma w sobie ogromną siłę, wielki potencjał rozwojowy. Głupcowi, przeciwnie, zdążyła już wyrosnąć broda, a on wciąż nie wie, co ma ze sobą począć.
Głupiec czyli Początkowa Niewiedza
Głupiec jako pierwsza karta rozkładu
Sprawa, o którą pytasz, jest pogrążona w mrokach niewiedzy, a ty sam nie masz i długo nie będziesz mieć właściwego rozeznania, co masz o tym naprawdę sądzić. Wchodzisz w taki obszar świata, gdzie brakuje ci wprawy i doświadczenia. Zapewne sam jesteś w stanie pomieszania, które maskujesz "dobrą miną do złej gry". Nastąpią nieoczekiwane wydarzenia, a ty masz mały wpływ na bieg spraw. Musisz liczyć się z porażkami i kłopotami.
Głupiec jako druga karta...
Masz z gruntu błędny pogląd na dana sprawę, więc nic dziwnego, że rozwój wydarzeń będzie cię wciąż zaskakiwał i to niekorzystnie. Co więcej, nie masz zamiaru się stąd niczego nauczyć. Będziesz uporczywie trzymał się swoich błędnych i naiwnych wyobrażeń. Droga w fałszywym kierunku.
Jako karta trzecia...
Twoim głównym atutem jest spontaniczność i świeżość spojrzenia. A więc rób tak, jak ci dyktuje serce i intuicja. Pierwsza decyzja jest zapewne ta jedynie słuszną. Jak się będziesz namyślał, popełnisz błędy. Raz kozie śmierć!
Czwarta...
Nie masz wzorów w przeszłości. Brakuje ci doświadczenia, a jeśli będziesz chciał powtórzyć cos, co już kiedyś było, poniesiesz klęskę.
Piąta...
Współpraca z ludźmi na zasadzie "wiódł ślepy kulawego". Twoi partnerzy pogłębiają twoje błędne rozeznanie, albo ciągną cię w złą stronę.
Szósta...
W najlepszym razie znajdziesz się w punkcie wyjścia. Uwaga, możesz utracić rzeczy, wpływy i kontakty, które dziś określają twoja życiową drogę. Dużo ryzykujesz.
Siódma...
Nieoczekiwana pomoc lub inspiracja ze strony ludzi, którzy wyglądają na mało znaczących i mało wiedzących.
Ósma...
Nie zdajesz sobie sprawy, jak mało wiesz o rzeczach, którymi się zajmujesz. Musisz "zaliczyć" cały cykl doświadczeń, aby powiedzieć "wiem, że nic nie wiem".
Dziewiąta...
Sprzyjająca sytuacja do ćwiczenia się w spontaniczności i świeżości spojrzenia. Zachowaj umysł dziecka!
Dziesiąta...
Uważaj, inni mają cię za głupca. Wyróżniasz się w swoim otoczeniu na niekorzyść.
Jedenasta...
Masa nie zauważonych okazji. (Karta Głupiec w tym położeniu jest silna.)
Dwunasta...
Przejrzyj jeszcze raz wyłożone karty. Czy nie widzisz gdzieś ostrzeżeń, mówiących o niewiedzy, o braku doświadczenia, o naiwności postępowania i planów? - O tym przypomina ta karta.
Głupiec jako trzynasta karta w rozkładzie
Kiedy wydarzą się wszystkie te rzeczy, staniesz oko w oko z nowa przygodą i zapewne jakiś wielki kawał życiowych spraw zaczniesz jeszcze raz od początku.
ŻRÓDŁO - TARAKA - JÓŹWIAK