18.11.2016, 13:26
Do zadania tego pytania "zainspirował" mnie wywiad z Wróżbitą Maciejem:
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=KNsMfsxgW9o[/youtube]
Czy, według Was, osoby zajmujące się lub interesujące się ezoteryką rzeczywiście mają problemy w życiu osobistym?
Jeżeli tak, to jak myślicie, z czego to wynika - z "zadawaniem się" z tym, co nie jest do końca znane, z tym, co nie jest nie do końca pojęte (brak tu tzw. " szkiełka i oka"), zwanych przez niektórych czarną magią, okultyzmem czy demonami?
Co może tym problemom zaradzić? Powrót do chrześcijaństwa, które potępia ezoterykę, powrót do Boga (wiele osób sądzi, że powinno się tak właśnie zrobić)?
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=KNsMfsxgW9o[/youtube]
Czy, według Was, osoby zajmujące się lub interesujące się ezoteryką rzeczywiście mają problemy w życiu osobistym?
Jeżeli tak, to jak myślicie, z czego to wynika - z "zadawaniem się" z tym, co nie jest do końca znane, z tym, co nie jest nie do końca pojęte (brak tu tzw. " szkiełka i oka"), zwanych przez niektórych czarną magią, okultyzmem czy demonami?
Co może tym problemom zaradzić? Powrót do chrześcijaństwa, które potępia ezoterykę, powrót do Boga (wiele osób sądzi, że powinno się tak właśnie zrobić)?