Forum Ezoteryczne Na forum znajdziesz zagadnienia związane z szeroko pojętą tematyką ezoteryczną. Zapraszamy do wspólnej dyskusji!
Drodzy Użytkownicy! Najeżdżając kursorem na napis "Szukaj" w prawym, górnym rogu ukażą się dwie opcje: Nowe Posty (pokazuje wszystkie nieprzeczytane posty), oraz Dzisiejsze Posty (pokazuje posty z ostatniego dnia).
Elie, nie cedź. Napisz co się stało, w jaki sposób i dlaczego potraktowano Cię jak intruza. Nie wolno ukrywać, to jest fałszywa lojalność.O podłości, matactwach należy pisać wprost, żeby ostrzec młodych ludzi. Czytam ich forum, czytam posty na tej grupie.Wiem w jaki sposób zwabiają nowych członków, a tych co odeszli bardzo nieładnie traktują.Wywlekają prywatne sprawy i to kto, ich najwyższa arcykapłanka.
Co za nielojalność. Już ten fakt świadczy o tym kim są w istocie.Liczy się kółko wzajemnej adoracji.
Prawdziwą miarą człowieczeństwa nie jest ani inteligencja, ani to, jak wysoką pozycję potrafi człowiek osiągnąć na tym szalonym świecie. Nie, prawdziwą miarą człowieczeństwa jest to, jak szybko potrafi on reagować na potrzeby innych i jak wiele daje z siebie.
Anthony Peake
Swego czasu mocno interesowałam się wicca i tym, co mogłam o niej przeczytać. Bardzo mi odpowiadał system wierzeń, zwłaszcza pomysł, że bogowie niejako "powstają" przez energie kierowane ku nim. Natomiast totalnie odstraszał i odstrasza mnie fakt, że wymagana jest przynależność do kowenu i brak praktyki osobistej. Miło i rozwijająco jest być częścią grupy, która się szanuje i wspiera, ale czasem to wszystko zalatuje mi sekciarstwem. Elie, może właśnie na taki sekciarski pseudo kowen natrafiłaś? :/
Na tym się kompletnie nie znam. Ale przypuszczam, że tutaj jest dokładnie tak samo, jak gdzie indziej: za - ogólnie to ujmę - "czary" biorą się osoby nie mające większego (lub wręcz żadnego) pojęcia o tym, za co się biorą i co gorsza - co poruszają. Magus mówi: "sami tworzą historię wicca" - i tak jest ze wszystkim niestety. Nauczyło toto się bzdur, nałykało jakichś powierzchownych informacji i myśli, że pana Boga za nogi złapało. A tymczasem "wiedza tajemna" nadal jest tajemna. To nie jest wiedza dla pospólstwa, by z niej korzystać trzeba być przygotowanym, a to jest proces nie na "klik i już wiem". Pospólstwo zadowala się okruchami, coś tam wyczaruje, komuś zaszkodzi, czasem może i pomoże - ale to nie jest to, o czym wiedzą wtajemniczeni. Wystarczy poczytać co piszą na grupach - to jest żenada. Nie mówię tu o wicca, bo nie mogę oceniać czegoś, na czym się nie znam, ale o astrologii czy kartach mam już jakieś pojęcie. No i poza tym ludzie są jacy są, to że ktoś mieni się "arcykapłanem" czy jest lekarzem nie oznacza, że jest dobrym, prawym człowiekiem.
VesperLynd napisał(a):Swego czasu mocno interesowałam się wicca i tym, co mogłam o niej przeczytać. Bardzo mi odpowiadał system wierzeń, zwłaszcza pomysł, że bogowie niejako "powstają" przez energie kierowane ku nim. Natomiast totalnie odstraszał i odstrasza mnie fakt, że wymagana jest przynależność do kowenu i brak praktyki osobistej. Miło i rozwijająco jest być częścią grupy, która się szanuje i wspiera, ale czasem to wszystko zalatuje mi sekciarstwem. Elie, może właśnie na taki sekciarski pseudo kowen natrafiłaś? :/
Otóż to, wicca nosi znamiona sekty. Mówi się o tym od wielu lat, ostrzega. Daremny trud. Ludzie brną do nich skuszeni sam nie wiem czym; magią, wolnością w sferze seksu, orgiami w kręgu, zadufaniem ludzi mianującymi się kapłanami, arcykapłanami. Czy oni tego nie widzą, nie wyczuwają w co brną. Z ust kogoś kto od nich uciekł usłyszałem; z nich takie czarownice jak z koziej dupy trąba.
Tam nie ma ciągłości tradycji wolnych czarownic. Wicca to wymysł zboczonego, starego człowieczka Gardnera, twierdzącego jakoby został inicjowany przez bliżej nieznaną osobę z kowenu New Forest, którego istnienie de facto jest wymysłem. Krótko mówiąc; dziadek chciał sobie popatrzeć na gołe panienki, poużywać, wymyślił wicca i mamy to co mamy. Następcy dorabiają do tego ideologię.
Czarować można sobie do woli bez przynależności do sekty. Dzisiaj jest wystarczająco dużo wiedzy w książkach, w opracowaniach etnograficznych. Ci co się urodzili niewolnikami mogą posmakować wicca, tylko potem nie płaczcie.
Szczerze - dla mnie większość religii trąci sektą Na pewno istnieją koweny zbudowane na dobrych i trwałych podstawach ale wydaje się, że są niestety rzadkością. Potrafię zrozumieć nacisk na praktyki w grupie (inna energia i tak dalej), natomiast ta wręcz niechęć do osób praktykujących samotnie nasuwa wiele pytań. No i ta cała inicjacja... Rytuały przejścia są ważne, przynajmniej w mojej opinii, ale nie powinny definiować czy ktoś jest wyznawcą jakiegoś systemu czy też nie. Niestety wielu osobom przewraca się w głowach i tak jak chrzest nie czyni z Ciebie chrześcijanina (jesteś nim w teorii, dopiero Twoje czyny mogą potwierdzić ten fakt), tak inicjacja i przynależność do kowenu nie czyni z Ciebie z automatu czarownicy :hipnoza:
Cytat:tak inicjacja i przynależność do kowenu nie czyni z Ciebie z automatu czarownicy
Nie czyni i nigdy może nie uczynić bo nie w tym rzecz. Inicjacja w wicca uprawnia do uczestnictwa w rozbieranym rytuale, ot co. W wicca możesz wierzyć w co chcesz, jednak rytuał poświęca się ich bogom. Przy czym ich bogowie wymagają erotycznego podniecenia uczestników rytuału i diabli wiedzą czego jeszcze. :wink:
Macie do poczytania. Taka tam ich oficjalna propaganda.
<!-- m --><a class="postlink" target="_blank" href="https://witchesofthecraft.com/book-of-law/">https://witchesofthecraft.com/book-of-law/</a><!-- m -->
Absurd głoszony w celu poniżenia największych religii. Sekta musi spełniać określone kryteria w której bóg oraz sposoby dotarcia do niego owiane są tajemnicą.
Metody manipulacji stosowane przez SEKTY
W każdym z nas tkwi potrzeba ciepła, miłości i akceptacji, a często także pragnienie przynależności do grupy. Dlatego prawie każdy może paść ofiarą sekty. Warto poznać, proste zasady manipulacji, jakie stosują sekty, by zwerbować swych członków.
<!-- m --><a class="postlink" target="_blank" href="http://www.poradnikzdrowie.pl/psychologia/nalogi/metody-manipulacji-stosowane-przez-sekty_35284.html">http://www.poradnikzdrowie.pl/psycholog ... 35284.html</a><!-- m -->
Magus - nie, nie było moim celem poniżenie żadnej religii. Nigdy nie poniżyłabym nikogo z powodu wiary, jaką wyznaje i daleko mi do obrażania czyjejś wiary. Szanuję każdą, po prostu większość z nich Wg mnie ma potencjał odchyłów sekciarskich - nie zawarte w „oryginalnej” religii, ale poprzez wypaczoną interpetację niektórych ich wyznawców. Tak samo wicca - nie uważam, aby całkowicie była zła. Sposób, w jaki jest wyznawana, jest dla mnie problematyczny i sekciarski.
Cytat:Magus - nie, nie było moim celem poniżenie żadnej religii. Nigdy nie poniżyłabym nikogo z powodu wiary, jaką wyznaje i daleko mi do obrażania czyjejś wiary. Szanuję każdą,
Spoko, rozumiem o co Ci chodzi.Każdy ma prawo do swojej oceny, subiektywnych opinii.
Cytat:po prostu większość z nich Wg mnie ma potencjał odchyłów sekciarskich - nie zawarte w „oryginalnej” religii, ale poprzez wypaczoną interpetację niektórych ich wyznawców.
Te odchyły to cała hierarchia zbudowana na jej dogmatach. Można do nich zaliczyć kler. Z czego to to żyje, wiadomo. Naiwniacy sami rzucają na tacę, składają się na budowę kościoła, a oni żyją pełną gębą, biedny lud nie ma możliwości wglądu w ich finanse, prywatne życie.
Cytat:Tak samo wicca - nie uważam, aby całkowicie była zła. Sposób, w jaki jest wyznawana, jest dla mnie problematyczny i sekciarski.
Wyznawana hehe. Jak sądzisz, z czego żyją ich kapłani, arcy. W czynie społecznym organizują spotkania, zjazdy ? Zaiste ewenementy