09.07.2018, 15:14
Magus napisał(a):Cytat:Tak samo wicca - nie uważam, aby całkowicie była zła. Sposób, w jaki jest wyznawana, jest dla mnie problematyczny i sekciarski.
Wyznawana hehe. Jak sądzisz, z czego żyją ich kapłani, arcy. W czynie społecznym organizują spotkania, zjazdy ? Zaiste ewenementy
Dokładnie, dla mnie jakakolwiek struktura, hierarchia w ruchach religijnych jest jednym wielkim wypaczeniem i nadużyciem. Cała idea, że potrzeba arcykapłana (tudzież księdza, biskupa, papieża, imama, rabina, lamy,...) żeby kontaktować się z Bogiem/bóstwami jest dla mnie po prostu ludzkim wymysłem, nadużyciem pragnącego władzy człowieka i nie ma to nic wspólnego z samą religią. Rozumiem, że może istnieć ktoś na kształt nauczyciela/starszyzny, posiadający wiedzę wynikającą z lat doświadczenia i zgłębiania się w coś, natomiast mój opór wywołuje podejście wiccan jakoby praktyka indywidualna nie miała prawa bytu, tudzież mogłaby być możliwa dopiero po latach przynależności do kowenu. Dla mnie - sekciarstwo jak nic. Ale są też inne aspekty tej religii, czysto teoretyczne, które uważam za interesujące i niekonieczne złe (cała idea współpracy z energiami, koło roku itp).
have courage & be kind