Forum Ezoteryczne Na forum znajdziesz zagadnienia związane z szeroko pojętą tematyką ezoteryczną. Zapraszamy do wspólnej dyskusji!
Drodzy Użytkownicy! Najeżdżając kursorem na napis "Szukaj" w prawym, górnym rogu ukażą się dwie opcje: Nowe Posty (pokazuje wszystkie nieprzeczytane posty), oraz Dzisiejsze Posty (pokazuje posty z ostatniego dnia).
W łazience w swoim domu siedzę na podłodze i staram się medytować (pierwszy raz śni się coś takhego) i podlatuje do mnie czarny motyl: może ćma lub jeden z tych które lata w dzień. Przeszkadza mi, odganiam ją.
Odrzuciłeś kogoś, kto był Twoją bratnią duszą i nie we śnie. W życiu. Ten ktoś był zawalidrogą, pokrzyżował Twoje plany życiowe, może niechcący, a Ty uznałeś za przeszkodę.
„Kto wie, że popełnił błąd i nie próbuje go naprawić, popełnia drugi błąd.”
Konfucjusz
Cytat: Nic nie osiągałem "idąc na skróty", zawsze gram zgodnie z zasadami.
Z zasadami jednak nie bez pomocy ludzi. Nie ma się czego wstydzić. Każdy z nas nie raz i nie dwa korzystał z pomocy rodziny, przyjaciół. Tak już jest w życiu.
„Kto wie, że popełnił błąd i nie próbuje go naprawić, popełnia drugi błąd.”
Konfucjusz
10.05.2022, 14:04 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 10.05.2022, 14:14 przez Yunugar.)
Niepotrzebnie wrzucałem sny. To zbyt osobiste abym mógł weryfikować. Tyle ile mogłem to potwierdziłem.
Możliwe że czarny motyl był jakimś balastem z przeszłości, częścią mnie, którą odrzuciłem tzw. diabłem. Motyl próbował odciągnąć mnie od medytacji. Powiedziałem jej stop i ograniczyłem medytowanie. Mogła mi wpływać źle na psychikę. .