09.01.2013, 20:43
Elli przydałby mi się taki hipnotyzer
09.01.2013, 20:43
Elli przydałby mi się taki hipnotyzer
29.07.2013, 11:37
Moja definicja hipnozy brzmi następująco: Hipnoza a poprawniej relaksacja jest to nasz trzeci naturalny stan świadomości po śnie i jawie i wykorzystywana przez nas była od zarania naszego istnienia.
Stan relaksacji daje nam znacznie szerszy wgląd w różne aspekty kreacji naszego świata aniżeli dwa poprzednie stany świadomości z pięcioma zmysłami. Dla porównania, to tak jakbyśmy na jawie oglądali świat przez pięć bardzo wąskich szparek a w relaksacji rozsuwamy cały dach i mamy praktycznie nieograniczony dostęp do całego świata i wiedzy w nim istniejącej. Chętnym doznania tego tego stanu oferuję swoją pomoc w zakresie diagnozowania i samoleczenia się w hipnozie poprzez usuwanie pasożytów energetycznych, które są pierwotnymi przyczynami wszelkich naszych chorób zarówno cielesnych jak i duchowych, w tym takich, które dla medycyny konwencjonalnej są nieuleczalne lub praktycznie nieuleczalne tj: stwardnienie rozsiane, nowotwory a w tym białaczki, choroby psychiczne, choroby skóry, kręgosłupa itd. Sesje prewencyjne hipnozy leczniczej, gdyż w takiej sesji idzie wykryć i wyleczyć chorobę na wiele miesięcy a nawet lat zanim się ona w jakikolwiek sposób objawi, dotyczy to wszystkich chorób ale przede wszystkim takich jak nowotwory , tętniaki i zawały serca. Oferuję także regresję hipnotyczną wcieleniową do poprzednich żyć a także do życia pomiędzy życiami i osobistego kontaktu z przewodnikiem duchowym lub aniołem stróżem o ile dany pacjent ma możliwość tego dokonywać. Oferowane przeze mnie sesje hipnozy najczęściej wykonuję przez telefon co zwalnia pacjenta z podróżowania po całej Polsce w celu otrzymania pomocy. Sesje przez telefon praktycznie nie różnią się od sesji visavis. Chętnie odpowiem na wszelkie sensowne pytania i podzielę się wiedzą.
01.10.2013, 23:32
To oczywiste że będę się tak tłumaczył, gdyż nie jestem lekarzem i nie potrzebuję zawalania się papierami - działam trochę na zasadzie zielarki - jeśli ktoś otrzyma pomoc to przysyła znajomego a oto bezpośredni przykład. Dziewczyna która przez 5 lat bezskutecznie leczyła kręgosłup przyszła, usiadła na fotel i przez 20 min walczyła z energetycznym pasożytem w swoim kręgosłupie, kiedy w końcu udało jej się go pozbyć (zauważ, że to nie ja ją diagnozowałem ani uleczałem a dałem jej jedynie narzędzie), wybudziłem ją a ona wstała tak jak by ją nigdy nic nie bolało. Trzy tygodnie temu przyszła i powiedziała, że skoro wyleczyłem jej kręgosłup i chroniczne zapalenie gardła ( gdzie to nie ja leczyłem lecz ona sama), spytała czy mogę pomóc jej półtora miesięcznemu dziecku - dodała, że jej dziecko ma bardzo dużą dziurę w przegrodzie między komorowej w sercu ( podała wymiary dziury), dodała, że dziecko nieustannie płacze, nie może oddychać i nie je, cały czas jest w szpitalu. Kardiolodzy przygotowywali ją na najgorsze powiedzieli, że jeśli niemowlak przeżyje jeszcze dwa miesiące to będą mieli możliwość przeprowadzenie operacji serca. Dziewczyna nie czuła się na siłach by pomóc własnemu dziecku, poprosiłem więc o pomoc kobietę, której nigdy realnie nie widziałem a współpracowałem z nią telefonicznie od pół roku. Wykonaliśmy zabieg, niemal od razu dziecko uspokoiło się po kilku kolejnych dniach niemowlak został wypisany ze szpitala. Po dwóch dniach pobytu w domu dziecko znów zaczęło płakać i się dusić, więc powtórnie zajrzeliśmy do malucha ale tym razem pasożyt energetyczny zaatakował krtań, usunęliśmy pasożyta i dziecko po paru godzinach całkowicie się uspokoiło. Robiąc zabieg zajrzeliśmy mu do serca W przegrodzie międzykomorowej nie mogliśmy już zobaczyć tej dziury. trzy dni temu dostałem informacje, że dziecko 1.X. ma mieć wykonane zdjęcia serca. Przypuszczam, że chodzi o tomograf.
Po raz pierwszy pracowałem nad dziurą w sercu i to jeszcze u takiego niemowlaczka. Jeśli powtórnie zostanie wykazana dziura tzn, że moją metodą nie da się leczyć takiego schorzenia a jeśli dziury już nie będzie, to będzie to dobrze udokumentowany przypadek. Poproszę dziewczynę o dokumentację, choć dotychczas tego nigdy nie robiłem o czym poinformuję. W przypadku nowotworów to niczego nie mam szans udowodnić, ponieważ nie spotkałem nikogo, kto nie leczyłby się konwencjonalnie. Chorzy z nowotworami pojawiają się najczęściej w momencie, kiedy czują, że odchodzą i szukają chyba we mnie Boga. Kiedy się do nich zajrzy widać organizm śmiertelnie zatruty i wyniszczony leczeniem, nie mający szans na przeżycie a pasożyt energetyczny desperacko próbujący się ewakuować, zazwyczaj atakuje osobę dokonującą oglądu mimo, że zdaje sobie sprawę iż jest widziany a szanse skutecznego ataku są niewielkie. Najłatwiej do skuteczności metody, każdy może przekonać się osobiście. Zwłaszcza przy zgorzeli miazgi zęba, jeśli usunie sobie pasożyta to na drugi dzień ma zdrowego zęba, jeśli nie da rady tego zrobić, to na drugi dzień ma otwieranie zęba, o czym doskonale wiedział już poprzedniego dnia, bo nie dał rady. Oczywiście nawet w takim przypadku można choremu pomóc prosząc kogoś o wyczyszczenie mu zęba, ale nie zawsze taki ktoś jest pod ręką a czasu mało. Zaznaczam moja metoda jest tylko dla ludzi o duszach pozytywnie spolaryzowanych. Do ludzi o duszach negatywnie spolaryzowanych absolutnie nie mam dostępu do momentu gdy nie zapragną dokonać zmiany swojej polaryzacji. Oczywiście nikogo do mojej metody nie mam zamiaru przekonywać ani nic udowadniać, mogę co najwyżej poinformować, zwłaszcza gdy jestem pytany. W dziedzinie zdrowia, każdy ma wiele wyborów i wolną wolę. Odpowiednio wysoki poziom rozwoju duchowego, pozwala ludziom bezbłędnie intuicyjnie poczuć wartość metody, oczywiście niekiedy przychodzą do mnie na wskutek desperacji. Wczoraj otrzymałem telefon z wielkimi podziękowaniami od kobiety, która zwróciła się o pomoc kierowana obydwoma czynnikami, Potworny huk w głowie od 10 lat postawił ją na krawędzi decyzji ostatecznych przy całkowitej klapie trzy letnich wysiłków medycyny, przestała się leczyć a bóle wszystkich stawów nóg i bioder szalenie utrudniało jej poruszanie się. Powiedziała mi w tydzień po zabiegu, że z huku w głowie pozostał niewielki szumek a porusza się jak młoda dziewczyna.
02.10.2013, 07:22
Śmiem tylko zauwazyć, że ŻADNA metoda lecznicza nie ma 100% skuteczności.
Hipnotyzerze, co do 'dziury w sercu', to takie dziury zamykają się nieraz samoistnie, to tak tylko żebyś był tego świadomy.
ཨོཾ་མ་ཎི་པ་དྨེ་ཧཱུྃ་
靈 氣
02.10.2013, 08:17
Jestem tego świadomy ale dotyczy to sytuacji niewielkich otworów nie umożliwiających życia i rzeczywiście znikają one w pierwszych dniach po urodzeniu , ale sytuacja tego dziecka była tragiczna bo dziura była tak duża że być może powinno się zastanawiać czy ten dzieciak ma przegrodę międzykomorową.
Cytat:Na ezoforum twierdziłeś, że chciałeś pracować nad tym naukowo. Jak chciałeś to zrobić bez dokumentacji przypadków wyleczenia? Na słowo honoru? Adamo Widzę że wykazujesz się skłonnością do niedokładnego czytania. Powróć do ezoforum powtórnie przeczytaj, zrozum wpis i zacytuj. Cytat:Czekam na dokumentacje, bo jak widzę jesteś nowym Jezusem ;p Znów niekonsekwencja. Adamo jeśli chcesz rzeczowo dyskutować to skocz na jakiś kurs czytania ze zrozumieniem. A oto co wcześniej napisałem i to celowo zaznaczyłem dwa razy byś nie sugerował mi bycia Jezusem. Cytat:kiedy w końcu udało jej się go pozbyć (zauważ, że to nie ja ją diagnozowałem ani uleczałem a dałem jej jedynie narzędzie), Albo inaczej Jezusem jest każdy kto jest pozytywnie spolaryzowany, czyli mniej więcej połowa populacji ludzi. Polaryzacje duszy wykazuje krótki test niezależnie od tego czy ktoś jest chory czy zdrowy. Tak więc nie naciągaj i nie prowokuj - kultura po prostu jest mile widziana. A może chcesz zaliczyć ten test? Co do papierów - to ty rzuć papiery że jest to niemożliwe.
12.10.2013, 22:11
Cytat:Zaiste interesujące, ale gdzie są DOWODY? W rytach magicznych dysponujesz dowodami, że to Twoje działanie pomogło a nie zbieg okolicznosci ? Czy wszystkie próby zmiany rzeczywistości w Twoim wykonaniu zawsze są 100% skuteczne ? Masz na to dowody ?
Pamiętaj.... nie możesz rozpocząć nowego rozdziału w życiu, jeżeli cały czas czytasz poprzedni.....
gamer over
„Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie”
„Naród bez wiedzy o przeszłości, nie jest wart przyszłości”
https://www.instagram.com/elzbieta.tarot...KKPFG8zegw
06.02.2014, 13:18
Cytat:Hipnoza i Hipnoterapia w Medycynie
Pamiętaj.... nie możesz rozpocząć nowego rozdziału w życiu, jeżeli cały czas czytasz poprzedni.....
gamer over
„Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie”
„Naród bez wiedzy o przeszłości, nie jest wart przyszłości”
https://www.instagram.com/elzbieta.tarot...KKPFG8zegw
30.04.2014, 12:27
Hipnoza to stan w którym umysł i ciało przechodzi w hibernację,dzięki temu możemy poznać swój organizm,marzenia czy obawy na nowo,sięgnąć pamięcią głębiej i odświeżyć wspomnienia,nawet te których nie chcemy...
30.04.2014, 12:33
Uważasz, że hipnoza to dar wrodzony czy można wyćwiczyć, czy dar dany tylko nielicznym ?
Pamiętaj.... nie możesz rozpocząć nowego rozdziału w życiu, jeżeli cały czas czytasz poprzedni.....
gamer over
„Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie”
„Naród bez wiedzy o przeszłości, nie jest wart przyszłości”
https://www.instagram.com/elzbieta.tarot...KKPFG8zegw
15.07.2014, 11:09
Słuchając licznych wypowiedzi oraz czytając artykuły jestem zdania,że można to wyćwiczyć mając jednocześnie "talent"bo prawdziwy dar ma się ale do jasnowidzenia,tego nie da się w żaden sposób nauczyć czy wytrenować,natomiast hipnozy już tak.
|
|