04.12.2022, 17:29
Prostytucja, jedna z najstarszych profesji w historii!
Prostytucja jest często opisywana jako najstarszy zawód świata. Chociaż to nieprawda – myśliwi, rolnicy i pasterze byli wcześniejsi niż prostytucja – ślady sprzedaży seksualnej sięgają niepamiętnych czasów.
Starożytny grecki historyk Herodot zauważył w Dziejach, że starożytny Bliski Wschód był pełen świątyń, świątyń i „niebiańskich domów”. W tych świętych budynkach święta prostytucja była na porządku dziennym. Pierwsza wzmianka o prostytucji pochodzi z 2400 roku pne. Zapis opisuje świątynię burdelu w starożytnym sumeryjskim mieście Uruk , prowadzoną przez sumeryjskich kapłanów. Świątynia była poświęcona Isztar , starożytnej bogini miłości, wojny i płodności. W świątyni pracowały trzy stopnie kobiet. Pierwsza klasa mogła tylko wykonywać rytuały seksualne na miejscu. Druga klasa mogła wejść na teren świątyni i obsłużyć „gości”. Prostytutki najniższego stopnia mieszkały na terenie świątyni, ale mogły też swobodnie znajdować klientów na ulicach miasta. Nie tylko kobiety pracowały jako prostytutki. W regionie Kanaan żyło wielu męskich prostytutek. Tak było również w kulturach Sardynii i Fenicjan. Męskie prostytutki zwykle pracowały na cześć bogini Asztart, która była blisko związana z Isztar.
Relief Burneya”, który prawdopodobnie przedstawia Isztar z XIX lub XVIII wieku pne. Niektórzy historycy twierdzili, że wielbiciele Isztar i Asztar zajmowali się świętą prostytucją (Neil Howard / CC BY NC 2.0 )
Późniejsze kultury, takie jak Grecy i Rzymianie, odziedziczyły tradycję świętej prostytucji i włączyły ją do swoich praktyk religijnych.
Greckie słowo oznaczające prostytutkę to porne, które pochodzi od greckiego słowa sprzedawać, pernemi . Starożytna Grecja miała kwitnący handel seksualny, w którym zarówno mężczyźni, jak i kobiety często pracowali jako prostytutki. Prostytutki mogły pracować niezależnie, a prostytucja była postrzegana jako ważny zawód. Prostytutki nosiły rodzaj munduru, charakterystyczny strój, a nawet płaciły podatki. Odnosząca sukcesy prostytutka mogła stać się nie tylko bogata, ale także wpływowa. Hetera , rodzaj wysokiej klasy greckiej prostytutki, miała wiele wspólnego z bardziej nowoczesną ideą kurtyzany . W przeciwieństwie do większości greckich kobiet były one zwykle dobrze wykształcone i miały wstęp na sympozjum. Zamiast otrzymywać wynagrodzenie wyłącznie za usługi seksualne, byli artystami, artystami estradowymi i rozmówcami.
Portret Hetery, czyli greckiej kurtyzany autorstwa Franciszka Żmurko, 1906. Prostytucja w starożytnej Grecji ma podobieństwa i różnice z dzisiejszym handlem prostytucją. Źródło: Domena Publiczna.
Najlepsze prostytutki, takie jak Lais of Corinth , zasłynęły same w sobie, nie tylko ze względu na sprawność seksualną, ale także piękność i dobre towarzystwo. Te kobiety były w stanie pobierać od swoich klientów nadzwyczajne opłaty za poświęcony im czas. Pierwszy burdel w Atenach został założony w VI wieku pne przez męża stanu Solona. Za swoje zyski zbudował w Atenach świątynię Afrodyty , greckiej bogini miłości i przyjemności seksualnych. Zarówno Cypr, jak i Korynt były również domem dla prostytucji religijnej. W niektórych świątyniach mieszkało do tysiąca prostytutek. Grecy mieli nawet różne nazwy dla różnych typów prostytutek. Chamaitypa'i spotykali się i obsługiwali swoich klientów na zewnątrz, podczas gdy perepatetikes spotykali się ze swoimi podczas spaceru przed powrotem do domów klientów. Istniała nawet nazwa prostytutek pracujących w pobliżu mostów, gefirydy.
Grecki historyk Ateneo opisał prostytucję jako stosunkowo przystępną cenowo. W V wieku cena spędzania czasu z prostytutką wynosiła jeden obol, mniej więcej tyle samo, co przeciętna dzienna pensja robotnika. Męska prostytucja była również powszechna. To zazwyczaj dorastający chłopcy pracowali jako prostytutki. Chłopcy-niewolnicy byli zmuszani do pracy w miejskich burdelach, podczas gdy wolni chłopcy mogli pracować na ulicach. Nie oznacza to, że męska prostytucja przyszła bez piętna. Wolno urodzony mężczyzna, który pracował jako prostytutka, w wieku dorosłym ryzykował utratę praw politycznych. Miało to jednak mniej wspólnego z nastawieniem do prostytucji, a więcej ze skomplikowanymi poglądami Grecji na homoseksualizm w tamtym czasie.
Męska prostytucja nie była szokująca w starożytnej Grecji. Mężczyzna namawiający chłopca do seksu w zamian za sakiewkę zawierającą monety. Napis głosi ΗΟ ΠΑΙΣ ΚΑΛΟΣ („Chłopiec jest piękny”), Grecja z V wieku pne. (Muzeum Sztuki Metropolitalnej / Domena Publiczna )
Prostytutki i Cesarstwo Rzymskie Prostytucja w Rzymie nie była wielką sprawą. Było to legalne, powszechne i nie postrzegane jako coś, czego należy się wstydzić. Inaczej niż dzisiaj, nawet najwyżsi rangą urzędnicy rzymscy mogli sobie na to pozwolić bez ryzyka publicznego sprzeciwu lub dezaprobaty. Osądzano go tylko wtedy, gdy uznano, że mężczyzna zbytnio pobłażał sobie i brakowało mu samokontroli. Dotyczyło to większości rzeczy w rzymskim społeczeństwie, nie tylko prostytucji.
Podobnie jak w Grecji, w Rzymie prostytucja była powiązana z religią. Prostytutki były częścią kilku rzymskich obrzędów religijnych, szczególnie w kwietniu. Obrzędy te były poświęcone rzymskiej odpowiedniczce Afrodyty, Wenus. Gdy chrześcijaństwo zaczęło przejmować władzę, prostytucja i religia stały się oddzielone, a burdele stały się atrakcjami turystycznymi. Nie oznacza to, że same prostytutki cieszyły się jakimkolwiek szacunkiem. Same prostytutki były często postrzegane jako haniebne. Byli to zwykle albo niewolnicy, albo byli niewolnicy, których zmuszono do wykonywania zawodu. Jeśli urodzili się na wolności, prawdopodobnie należeli do najniższej klasy społecznej, niesławy . Ci wolno urodzeni nie mieli pozycji społecznej i żyli bez zwykłej ochrony oferowanej zwykłym obywatelom rzymskim. Mówiąc ogólnie, w Cesarstwie Rzymskim istniały dwa rodzaje prostytutek. Meretrix była zarówno legalną, licencjonowaną i prawdopodobnie obsługiwaną klientelą z wyższej półki . Niezarejestrowane prostytutki były znane jako prostytutki . Chociaż system rzymski był początkowo podobny do greckiego, stopniowo przekształcił się w coś znacznie mroczniejszego. W końcu doszło do tego, że wiele prostytutek było zagranicznymi niewolnikami, którzy zostali schwytani, kupieni lub, co najgorsze, wychowani do zawodu. Zaczęły powstawać farmy prostytutek, w których wychowywano porzucone dzieci w jednym celu, aby zostały prostytutkami. Prostytucja mogła być nawet karą stosowaną wobec wolnych kobiet, które łamały prawo. Tak jak normalni niewolnicy, nie było żadnej ochrony dla tych niewolniczych prostytutek. Kupujący mogli osobiście obejrzeć nagich mężczyzn i kobiety przed ich zakupem, a jeśli arystokrata płci męskiej kupował niewolnika wyłącznie w celu narzucenia mu się, nie było piętna społecznego.
Targ niewolników, Jean-Léon Gérôme, 1871 ( domena publiczna )
Prostytucja była w Rzymie wielkim biznesem. Cesarz Kaligula , który rządził w latach 37-41 n.e., był pierwszym cesarzem, który w pełni zalegalizował tę praktykę. Wprowadził cesarski podatek od prostytucji, który trwał ponad 450 lat, który ostatecznie został zniesiony przez Teodozjusza pod koniec IV wieku naszej ery. Podsumowując, rzymskie podejście do prostytucji odzwierciedlało ich podejście zarówno do seksu, jak i ogólnie do przyjemności. Prawie wszystko było w porządku, o ile było z umiarem – chyba że byłeś niewolnikiem, wtedy prawie wszystko było okropne.
Erotyczny obraz ścienny z Domu burdelu Vettii w Pompejach, gdzie prostytucja była dość powszechna (OKC / CC BY SA 3.0 )
Prostytucja w średniowieczu Nic dziwnego, że upadek starego Cesarstwa Rzymskiego i rozprzestrzenianie się chrześcijaństwa niewiele zrobiły, by powstrzymać prostytucję. Kościół rzymskokatolicki uważał prostytucję za grzeszną, podobnie jak wszelkiego rodzaju seksualne eskapady pozamałżeńskie. Oficjalnie Kościół katolicki był przeciwny prostytucji. Nieoficjalnie Kościół uważał, że prostytucja jest złem koniecznym, ponieważ pomaga zapobiegać większemu złu, jakim jest gwałt, sodomia i masturbacja. Cytuje się, że Augustyn z Hippony (św. Augustyn) powiedział: „Jeśli usuniesz prostytucję ze społeczeństwa, zakłócisz wszystko z powodu żądz”. Zasadniczo uważał, że zakazanie prostytucji spowoduje więcej problemów niż rozwiąże. Nie oznacza to, że kościół popierał prostytucję. Rzeczywiście, urzędnicy kościelni często nakłaniali prostytutki do skruchy i porzucenia grzesznej kariery. W przeciwieństwie do Cesarstwa Rzymskiego prostytucja nie odgrywała żadnej roli w kulcie katolickim. Prostytutki zostały wyrzucone z Kościoła katolickiego, chyba że zgodziły się porzucić swój styl życia. Od XII wieku idea „świętych prostytutek” stawała się coraz bardziej popularna. W Biblii Maria Magdalena była zarówno prostytutką, jak i powiernicą Jezusa. Kościół zaczął wykorzystywać swoją historię o odkupionej nierządnicy, aby zachęcić prostytutki do pokuty i porzucenia zawodu.
Skruszona prostytutka stała się powracającym tematem w sztuce chrześcijańskiej. Obraz olejny Marii Magdaleny zatytułowany Pokutująca Magdalena, autorstwa Domenico Tintoretto, około 1600 r. ( Domena publiczna )
Kościół katolicki zaczął też zakładać domy zakonne, które oferowały kobietom azyl i zachęcały je do reform. Wiele z nich nazywano domami magdalenek, a ich popularność osiągnęła szczyt w XIV wieku. Przez lata różni przywódcy kościelni podejmowali próby pozbycia się prostytucji, ale nic nie było skuteczne. Jak wspomniano powyżej, prostytucja w Cesarstwie Rzymskim ostatecznie osiągnęła punkt, w którym większość prostytutek była niewolnicami. Wszystko to jednak zmieniło się w średniowieczu. Kampanie religijne przeciwko grzechom niewolnictwa i urynkowienie europejskiej gospodarki w tym okresie sprawiły, że prostytucja ponownie stała się zorganizowanym biznesem. W okresie późnego średniowiecza (1000-1300 ne) władze miejskie zaczęły podejmować działania mające na celu ograniczenie poziomu prostytucji w swoich miastach. Urzędnicy często deklarowali, że prostytucja jest zabroniona w obrębie murów miejskich, ale poza murami (a zatem poza ich jurysdykcją) było w porządku.
Obraz typowego burdelu, autorstwa Joachima Beukelaera, 1562 ( domena publiczna )
W tym okresie pojawiają się również wczesne wersje „dzielnic czerwonych latarni”. Niektóre władze miejskie we Francji i Niemczech wyznaczyły ulice w swoich miastach, na których prostytucja byłaby dozwolona. Anglia przyjęła inne podejście. W Londynie Southwark słynęło z burdeli, z których wszystkie były własnością i były zarządzane przez biskupa Winchester. Było jasne, że prostytucja nigdzie się nie wybiera; w związku z tym urzędnicy zdecydowali, że łatwiej będzie po prostu trzymać go w jednym miejscu. Idąc za przykładem biskupa, wiele innych krajów południowej Europy założyło burdele obywatelskie. W ten sposób klienci prostytutek byli syci, podczas gdy rządy mogły zakazać prostytucji poza tymi obszarami. Jest prawdopodobne, że ci sami urzędnicy państwowi byli w stanie napełnić swoje kieszenie. Ogólnie rzecz biorąc, w średniowieczu prostytucja była tak powszechna jak zawsze. Kościół katolicki miał skomplikowaną relację z profesją i chociaż bardzo się starali, faktem było, że wiedzieli, że nie mogą się tego pozbyć. Gdy prostytucja stawała się coraz większym biznesem, władze miejskie przestały próbować jej wprost zakazać i zdecydowały się na jej uregulowanie (i być może trochę zgarniając z góry).
Upadek prostytucji
Nic nie trwa wiecznie, a ostatecznie wzrost prostytucji w średniowieczu zaczął mieć konsekwencje. W 1494 roku w Neapolu wybuchła epidemia syfilisu, która rozprzestrzeniła się na większą część Europy. Za rozprzestrzenianie się kiły obwiniano luźną moralność, rozwiązłość seksualną i prostytucję. Ta epidemia była dopiero początkiem; na początku XVI wieku choroby przenoszone drogą płciową zaczęły rozprzestrzeniać się po Europie. Wkrótce zaczęto kojarzyć prostytutki, dżumę i inne choroby. Można śmiało powiedzieć, że stosunek do prostytucji szybko zaczął się twardnieć. Władze cywilne wykorzystały rozprzestrzenianie się choroby jako powód do zakazania burdeli i prostytutek. Gdy władze zaczęły łączyć prostytucję z innymi zachowaniami przestępczymi, zdecydowano, że zakazanie prostytucji jest dobrym sposobem na wzmocnienie systemu prawa karnego.
Wniosek
Oczywiście prześladowanie prostytucji w XVI i XVII wieku nie trwało długo. W XVIII i XIX wieku prostytucja ponownie stała się „złem koniecznym”. Niektóre kraje to zdelegalizowały, inne zamiatały pod dywan. Ogólnie rzecz biorąc, dopóki odbywało się to za zamkniętymi drzwiami, większość rządów chętnie przymykała na to oko. Być może największą zmianą w ostatnich latach było powstanie modelu szwedzkiego. Jest to system prawny, który zabrania kupowania przysług seksualnych, ale nie ich sprzedaży. Zasadniczo, po stuleciach demonizowania prostytutek, teraz to klient łamie prawo, a nie pracownik.
Kilka krajów przyjęło ten model, a wiele innych rozważa go. Myślenie jest proste; prostytucja istnieje od dawna i nigdzie się nie zmienia; zamiast karać tych, którzy znaleźli się w branży, powinniśmy ich chronić i wyciągać z cienia ich wyzyskiwaczy. Górne zdjęcie: starożytna grecka prostytutka.
„Fryne” autorstwa Jose Frappy (domena publiczna) Przez Robbiego Mitchella
Prostytucja jest często opisywana jako najstarszy zawód świata. Chociaż to nieprawda – myśliwi, rolnicy i pasterze byli wcześniejsi niż prostytucja – ślady sprzedaży seksualnej sięgają niepamiętnych czasów.
Starożytny grecki historyk Herodot zauważył w Dziejach, że starożytny Bliski Wschód był pełen świątyń, świątyń i „niebiańskich domów”. W tych świętych budynkach święta prostytucja była na porządku dziennym. Pierwsza wzmianka o prostytucji pochodzi z 2400 roku pne. Zapis opisuje świątynię burdelu w starożytnym sumeryjskim mieście Uruk , prowadzoną przez sumeryjskich kapłanów. Świątynia była poświęcona Isztar , starożytnej bogini miłości, wojny i płodności. W świątyni pracowały trzy stopnie kobiet. Pierwsza klasa mogła tylko wykonywać rytuały seksualne na miejscu. Druga klasa mogła wejść na teren świątyni i obsłużyć „gości”. Prostytutki najniższego stopnia mieszkały na terenie świątyni, ale mogły też swobodnie znajdować klientów na ulicach miasta. Nie tylko kobiety pracowały jako prostytutki. W regionie Kanaan żyło wielu męskich prostytutek. Tak było również w kulturach Sardynii i Fenicjan. Męskie prostytutki zwykle pracowały na cześć bogini Asztart, która była blisko związana z Isztar.
Relief Burneya”, który prawdopodobnie przedstawia Isztar z XIX lub XVIII wieku pne. Niektórzy historycy twierdzili, że wielbiciele Isztar i Asztar zajmowali się świętą prostytucją (Neil Howard / CC BY NC 2.0 )
Późniejsze kultury, takie jak Grecy i Rzymianie, odziedziczyły tradycję świętej prostytucji i włączyły ją do swoich praktyk religijnych.
Greckie słowo oznaczające prostytutkę to porne, które pochodzi od greckiego słowa sprzedawać, pernemi . Starożytna Grecja miała kwitnący handel seksualny, w którym zarówno mężczyźni, jak i kobiety często pracowali jako prostytutki. Prostytutki mogły pracować niezależnie, a prostytucja była postrzegana jako ważny zawód. Prostytutki nosiły rodzaj munduru, charakterystyczny strój, a nawet płaciły podatki. Odnosząca sukcesy prostytutka mogła stać się nie tylko bogata, ale także wpływowa. Hetera , rodzaj wysokiej klasy greckiej prostytutki, miała wiele wspólnego z bardziej nowoczesną ideą kurtyzany . W przeciwieństwie do większości greckich kobiet były one zwykle dobrze wykształcone i miały wstęp na sympozjum. Zamiast otrzymywać wynagrodzenie wyłącznie za usługi seksualne, byli artystami, artystami estradowymi i rozmówcami.
Portret Hetery, czyli greckiej kurtyzany autorstwa Franciszka Żmurko, 1906. Prostytucja w starożytnej Grecji ma podobieństwa i różnice z dzisiejszym handlem prostytucją. Źródło: Domena Publiczna.
Najlepsze prostytutki, takie jak Lais of Corinth , zasłynęły same w sobie, nie tylko ze względu na sprawność seksualną, ale także piękność i dobre towarzystwo. Te kobiety były w stanie pobierać od swoich klientów nadzwyczajne opłaty za poświęcony im czas. Pierwszy burdel w Atenach został założony w VI wieku pne przez męża stanu Solona. Za swoje zyski zbudował w Atenach świątynię Afrodyty , greckiej bogini miłości i przyjemności seksualnych. Zarówno Cypr, jak i Korynt były również domem dla prostytucji religijnej. W niektórych świątyniach mieszkało do tysiąca prostytutek. Grecy mieli nawet różne nazwy dla różnych typów prostytutek. Chamaitypa'i spotykali się i obsługiwali swoich klientów na zewnątrz, podczas gdy perepatetikes spotykali się ze swoimi podczas spaceru przed powrotem do domów klientów. Istniała nawet nazwa prostytutek pracujących w pobliżu mostów, gefirydy.
Grecki historyk Ateneo opisał prostytucję jako stosunkowo przystępną cenowo. W V wieku cena spędzania czasu z prostytutką wynosiła jeden obol, mniej więcej tyle samo, co przeciętna dzienna pensja robotnika. Męska prostytucja była również powszechna. To zazwyczaj dorastający chłopcy pracowali jako prostytutki. Chłopcy-niewolnicy byli zmuszani do pracy w miejskich burdelach, podczas gdy wolni chłopcy mogli pracować na ulicach. Nie oznacza to, że męska prostytucja przyszła bez piętna. Wolno urodzony mężczyzna, który pracował jako prostytutka, w wieku dorosłym ryzykował utratę praw politycznych. Miało to jednak mniej wspólnego z nastawieniem do prostytucji, a więcej ze skomplikowanymi poglądami Grecji na homoseksualizm w tamtym czasie.
Męska prostytucja nie była szokująca w starożytnej Grecji. Mężczyzna namawiający chłopca do seksu w zamian za sakiewkę zawierającą monety. Napis głosi ΗΟ ΠΑΙΣ ΚΑΛΟΣ („Chłopiec jest piękny”), Grecja z V wieku pne. (Muzeum Sztuki Metropolitalnej / Domena Publiczna )
Prostytutki i Cesarstwo Rzymskie Prostytucja w Rzymie nie była wielką sprawą. Było to legalne, powszechne i nie postrzegane jako coś, czego należy się wstydzić. Inaczej niż dzisiaj, nawet najwyżsi rangą urzędnicy rzymscy mogli sobie na to pozwolić bez ryzyka publicznego sprzeciwu lub dezaprobaty. Osądzano go tylko wtedy, gdy uznano, że mężczyzna zbytnio pobłażał sobie i brakowało mu samokontroli. Dotyczyło to większości rzeczy w rzymskim społeczeństwie, nie tylko prostytucji.
Podobnie jak w Grecji, w Rzymie prostytucja była powiązana z religią. Prostytutki były częścią kilku rzymskich obrzędów religijnych, szczególnie w kwietniu. Obrzędy te były poświęcone rzymskiej odpowiedniczce Afrodyty, Wenus. Gdy chrześcijaństwo zaczęło przejmować władzę, prostytucja i religia stały się oddzielone, a burdele stały się atrakcjami turystycznymi. Nie oznacza to, że same prostytutki cieszyły się jakimkolwiek szacunkiem. Same prostytutki były często postrzegane jako haniebne. Byli to zwykle albo niewolnicy, albo byli niewolnicy, których zmuszono do wykonywania zawodu. Jeśli urodzili się na wolności, prawdopodobnie należeli do najniższej klasy społecznej, niesławy . Ci wolno urodzeni nie mieli pozycji społecznej i żyli bez zwykłej ochrony oferowanej zwykłym obywatelom rzymskim. Mówiąc ogólnie, w Cesarstwie Rzymskim istniały dwa rodzaje prostytutek. Meretrix była zarówno legalną, licencjonowaną i prawdopodobnie obsługiwaną klientelą z wyższej półki . Niezarejestrowane prostytutki były znane jako prostytutki . Chociaż system rzymski był początkowo podobny do greckiego, stopniowo przekształcił się w coś znacznie mroczniejszego. W końcu doszło do tego, że wiele prostytutek było zagranicznymi niewolnikami, którzy zostali schwytani, kupieni lub, co najgorsze, wychowani do zawodu. Zaczęły powstawać farmy prostytutek, w których wychowywano porzucone dzieci w jednym celu, aby zostały prostytutkami. Prostytucja mogła być nawet karą stosowaną wobec wolnych kobiet, które łamały prawo. Tak jak normalni niewolnicy, nie było żadnej ochrony dla tych niewolniczych prostytutek. Kupujący mogli osobiście obejrzeć nagich mężczyzn i kobiety przed ich zakupem, a jeśli arystokrata płci męskiej kupował niewolnika wyłącznie w celu narzucenia mu się, nie było piętna społecznego.
Targ niewolników, Jean-Léon Gérôme, 1871 ( domena publiczna )
Prostytucja była w Rzymie wielkim biznesem. Cesarz Kaligula , który rządził w latach 37-41 n.e., był pierwszym cesarzem, który w pełni zalegalizował tę praktykę. Wprowadził cesarski podatek od prostytucji, który trwał ponad 450 lat, który ostatecznie został zniesiony przez Teodozjusza pod koniec IV wieku naszej ery. Podsumowując, rzymskie podejście do prostytucji odzwierciedlało ich podejście zarówno do seksu, jak i ogólnie do przyjemności. Prawie wszystko było w porządku, o ile było z umiarem – chyba że byłeś niewolnikiem, wtedy prawie wszystko było okropne.
Erotyczny obraz ścienny z Domu burdelu Vettii w Pompejach, gdzie prostytucja była dość powszechna (OKC / CC BY SA 3.0 )
Prostytucja w średniowieczu Nic dziwnego, że upadek starego Cesarstwa Rzymskiego i rozprzestrzenianie się chrześcijaństwa niewiele zrobiły, by powstrzymać prostytucję. Kościół rzymskokatolicki uważał prostytucję za grzeszną, podobnie jak wszelkiego rodzaju seksualne eskapady pozamałżeńskie. Oficjalnie Kościół katolicki był przeciwny prostytucji. Nieoficjalnie Kościół uważał, że prostytucja jest złem koniecznym, ponieważ pomaga zapobiegać większemu złu, jakim jest gwałt, sodomia i masturbacja. Cytuje się, że Augustyn z Hippony (św. Augustyn) powiedział: „Jeśli usuniesz prostytucję ze społeczeństwa, zakłócisz wszystko z powodu żądz”. Zasadniczo uważał, że zakazanie prostytucji spowoduje więcej problemów niż rozwiąże. Nie oznacza to, że kościół popierał prostytucję. Rzeczywiście, urzędnicy kościelni często nakłaniali prostytutki do skruchy i porzucenia grzesznej kariery. W przeciwieństwie do Cesarstwa Rzymskiego prostytucja nie odgrywała żadnej roli w kulcie katolickim. Prostytutki zostały wyrzucone z Kościoła katolickiego, chyba że zgodziły się porzucić swój styl życia. Od XII wieku idea „świętych prostytutek” stawała się coraz bardziej popularna. W Biblii Maria Magdalena była zarówno prostytutką, jak i powiernicą Jezusa. Kościół zaczął wykorzystywać swoją historię o odkupionej nierządnicy, aby zachęcić prostytutki do pokuty i porzucenia zawodu.
Skruszona prostytutka stała się powracającym tematem w sztuce chrześcijańskiej. Obraz olejny Marii Magdaleny zatytułowany Pokutująca Magdalena, autorstwa Domenico Tintoretto, około 1600 r. ( Domena publiczna )
Kościół katolicki zaczął też zakładać domy zakonne, które oferowały kobietom azyl i zachęcały je do reform. Wiele z nich nazywano domami magdalenek, a ich popularność osiągnęła szczyt w XIV wieku. Przez lata różni przywódcy kościelni podejmowali próby pozbycia się prostytucji, ale nic nie było skuteczne. Jak wspomniano powyżej, prostytucja w Cesarstwie Rzymskim ostatecznie osiągnęła punkt, w którym większość prostytutek była niewolnicami. Wszystko to jednak zmieniło się w średniowieczu. Kampanie religijne przeciwko grzechom niewolnictwa i urynkowienie europejskiej gospodarki w tym okresie sprawiły, że prostytucja ponownie stała się zorganizowanym biznesem. W okresie późnego średniowiecza (1000-1300 ne) władze miejskie zaczęły podejmować działania mające na celu ograniczenie poziomu prostytucji w swoich miastach. Urzędnicy często deklarowali, że prostytucja jest zabroniona w obrębie murów miejskich, ale poza murami (a zatem poza ich jurysdykcją) było w porządku.
Obraz typowego burdelu, autorstwa Joachima Beukelaera, 1562 ( domena publiczna )
W tym okresie pojawiają się również wczesne wersje „dzielnic czerwonych latarni”. Niektóre władze miejskie we Francji i Niemczech wyznaczyły ulice w swoich miastach, na których prostytucja byłaby dozwolona. Anglia przyjęła inne podejście. W Londynie Southwark słynęło z burdeli, z których wszystkie były własnością i były zarządzane przez biskupa Winchester. Było jasne, że prostytucja nigdzie się nie wybiera; w związku z tym urzędnicy zdecydowali, że łatwiej będzie po prostu trzymać go w jednym miejscu. Idąc za przykładem biskupa, wiele innych krajów południowej Europy założyło burdele obywatelskie. W ten sposób klienci prostytutek byli syci, podczas gdy rządy mogły zakazać prostytucji poza tymi obszarami. Jest prawdopodobne, że ci sami urzędnicy państwowi byli w stanie napełnić swoje kieszenie. Ogólnie rzecz biorąc, w średniowieczu prostytucja była tak powszechna jak zawsze. Kościół katolicki miał skomplikowaną relację z profesją i chociaż bardzo się starali, faktem było, że wiedzieli, że nie mogą się tego pozbyć. Gdy prostytucja stawała się coraz większym biznesem, władze miejskie przestały próbować jej wprost zakazać i zdecydowały się na jej uregulowanie (i być może trochę zgarniając z góry).
Upadek prostytucji
Nic nie trwa wiecznie, a ostatecznie wzrost prostytucji w średniowieczu zaczął mieć konsekwencje. W 1494 roku w Neapolu wybuchła epidemia syfilisu, która rozprzestrzeniła się na większą część Europy. Za rozprzestrzenianie się kiły obwiniano luźną moralność, rozwiązłość seksualną i prostytucję. Ta epidemia była dopiero początkiem; na początku XVI wieku choroby przenoszone drogą płciową zaczęły rozprzestrzeniać się po Europie. Wkrótce zaczęto kojarzyć prostytutki, dżumę i inne choroby. Można śmiało powiedzieć, że stosunek do prostytucji szybko zaczął się twardnieć. Władze cywilne wykorzystały rozprzestrzenianie się choroby jako powód do zakazania burdeli i prostytutek. Gdy władze zaczęły łączyć prostytucję z innymi zachowaniami przestępczymi, zdecydowano, że zakazanie prostytucji jest dobrym sposobem na wzmocnienie systemu prawa karnego.
Wniosek
Oczywiście prześladowanie prostytucji w XVI i XVII wieku nie trwało długo. W XVIII i XIX wieku prostytucja ponownie stała się „złem koniecznym”. Niektóre kraje to zdelegalizowały, inne zamiatały pod dywan. Ogólnie rzecz biorąc, dopóki odbywało się to za zamkniętymi drzwiami, większość rządów chętnie przymykała na to oko. Być może największą zmianą w ostatnich latach było powstanie modelu szwedzkiego. Jest to system prawny, który zabrania kupowania przysług seksualnych, ale nie ich sprzedaży. Zasadniczo, po stuleciach demonizowania prostytutek, teraz to klient łamie prawo, a nie pracownik.
Kilka krajów przyjęło ten model, a wiele innych rozważa go. Myślenie jest proste; prostytucja istnieje od dawna i nigdzie się nie zmienia; zamiast karać tych, którzy znaleźli się w branży, powinniśmy ich chronić i wyciągać z cienia ich wyzyskiwaczy. Górne zdjęcie: starożytna grecka prostytutka.
„Fryne” autorstwa Jose Frappy (domena publiczna) Przez Robbiego Mitchella
Szczerość to drogi dar więc nie oczekuj jej od tanich ludzi...