20.06.2016, 17:21
Co na czeka w nadchodzącym tygodniu? Astrologiczny raport (20-26.06)
No i stało się. Za chwilę mamy lato i wakacje. Rozdarci między pakowaniem się na urlop, a emocjami związanymi z piłkarskim świętem we Francji, usilnie będziemy szukać jakiegoś sposobu by pogodzić wodę z ogniem. Tydzień zaczynamy absolutnie wyjątkowo, widowiskowo, spektakularnie i niesamowicie. Będzie się tak dużo działo, że aż nie wiadomo, od czego zaczynać. Pełnia Księżyca w Strzelcu rozgorączkuje nas do maksimum. Jedni się będą denerwować wynikami biało-czerwonych na Mistrzostwach Europy, inni zaś świadomi tego, że za chwilę wyjeżdżają na wakacje, poczują ciężki nawał pilnych i ważnych spraw do załatwienia. Ogrom pracy, nerwowość i stres dodatkowo wzmacnia opozycja Merkurego do Saturna, oraz kwadratura do Neptuna, więc nasz umysł będzie mocno przeciążony wysiłkiem i intelektualną gonitwą. Poczucie wyczerpania i znużenia dodatkowo włoży nam na barki Księżyc, który wejdzie w znak Koziorożca. Na szczęście opozycja Księżyca do Wenus sprawi, że w tym szalonym pędzie nie zwariujemy do końca i postanowimy sobie jakoś uprzyjemnić życie. Duża porcja lodów wprawdzie może storpedować nasze plany związane z odchudzaniem, ale nie przesadzajmy. Jeden pucharek lodów jeszcze nie zamieni nas w wyrzuconego na plaży przez przypływ wieloryba. Jednak to jeszcze nie wszystko. Z poniedziałku na wtorek witamy lato. Słońce wkracza w znak Raka, więc wreszcie sobie przypomnimy o tym, po co tak naprawdę jest urlop i wakacyjny odpoczynek. We wtorek przyjdzie nam się zmierzyć z czymś niezbyt przyjemnym. Księżyc na Plutonie każe zachować uważność, by nie wpakować się na jakąś minę, którą mogłaby być niepotrzebna kłótnia z partnerem, rozpętanie bezsensownej afery w pracy, zainwestowanie ciężko zarobionych pieniędzy na coś strasznie głupiego. We środę Merkury w kwadraturze z Jowiszem, oraz Księżyc w Wodniku, sprawiają, że rozpaczliwie będziemy próbować ogarnąć myśli, odbudować plany, odzyskać kontrolę nad szalejącym intelektem. Jest spora szansa na to, że wreszcie odzyskamy spokój po tym burzliwym początku lata. Gdy więc uspokoją się świętojańskie nawałnice, wróci nam rozum, logiczne myślenie, rozsądek i dobry nastrój. W sobotę postawimy na totalne lenistwo i święty spokój. Księżyc w Rybach, w koniunkcji z Neptunem, sprawia, że odpoczynek nad wodą, plaża, leśna wyprawa w głuszę podziałają na nas uzdrawiająco i kojąco. Poczujemy jak schodzi z nas stres i napięcie kumulowane przez długie miesiące. W niedzielę mocniej nam się ujawni potrzeba zatroszczenia się o zdrowie, samopoczucie, nastrój – swoje i bliskich. Nie przesadzajmy zatem z obżarstwem i alkoholowymi uciechami. I choć smażona ryba z frytkami musi wygrać w trakcie niedzielnego spaceru w nadmorskim kurorcie, to przynajmniej zafundujmy sobie dłuższy spacer, by stracić niepożądany tłuszczyk z naszych bioder.
Zapraszam na indywidualne konsultacje, oraz kursy astrologii i tarota
<!-- w --><a class="postlink" target="_blank" href="http://www.solarius.pl">www.solarius.pl</a><!-- w -->
<!-- e --><a target="_blank" href="mailto:astrolog@solarius.pl">astrolog@solarius.pl</a><!-- e -->
No i stało się. Za chwilę mamy lato i wakacje. Rozdarci między pakowaniem się na urlop, a emocjami związanymi z piłkarskim świętem we Francji, usilnie będziemy szukać jakiegoś sposobu by pogodzić wodę z ogniem. Tydzień zaczynamy absolutnie wyjątkowo, widowiskowo, spektakularnie i niesamowicie. Będzie się tak dużo działo, że aż nie wiadomo, od czego zaczynać. Pełnia Księżyca w Strzelcu rozgorączkuje nas do maksimum. Jedni się będą denerwować wynikami biało-czerwonych na Mistrzostwach Europy, inni zaś świadomi tego, że za chwilę wyjeżdżają na wakacje, poczują ciężki nawał pilnych i ważnych spraw do załatwienia. Ogrom pracy, nerwowość i stres dodatkowo wzmacnia opozycja Merkurego do Saturna, oraz kwadratura do Neptuna, więc nasz umysł będzie mocno przeciążony wysiłkiem i intelektualną gonitwą. Poczucie wyczerpania i znużenia dodatkowo włoży nam na barki Księżyc, który wejdzie w znak Koziorożca. Na szczęście opozycja Księżyca do Wenus sprawi, że w tym szalonym pędzie nie zwariujemy do końca i postanowimy sobie jakoś uprzyjemnić życie. Duża porcja lodów wprawdzie może storpedować nasze plany związane z odchudzaniem, ale nie przesadzajmy. Jeden pucharek lodów jeszcze nie zamieni nas w wyrzuconego na plaży przez przypływ wieloryba. Jednak to jeszcze nie wszystko. Z poniedziałku na wtorek witamy lato. Słońce wkracza w znak Raka, więc wreszcie sobie przypomnimy o tym, po co tak naprawdę jest urlop i wakacyjny odpoczynek. We wtorek przyjdzie nam się zmierzyć z czymś niezbyt przyjemnym. Księżyc na Plutonie każe zachować uważność, by nie wpakować się na jakąś minę, którą mogłaby być niepotrzebna kłótnia z partnerem, rozpętanie bezsensownej afery w pracy, zainwestowanie ciężko zarobionych pieniędzy na coś strasznie głupiego. We środę Merkury w kwadraturze z Jowiszem, oraz Księżyc w Wodniku, sprawiają, że rozpaczliwie będziemy próbować ogarnąć myśli, odbudować plany, odzyskać kontrolę nad szalejącym intelektem. Jest spora szansa na to, że wreszcie odzyskamy spokój po tym burzliwym początku lata. Gdy więc uspokoją się świętojańskie nawałnice, wróci nam rozum, logiczne myślenie, rozsądek i dobry nastrój. W sobotę postawimy na totalne lenistwo i święty spokój. Księżyc w Rybach, w koniunkcji z Neptunem, sprawia, że odpoczynek nad wodą, plaża, leśna wyprawa w głuszę podziałają na nas uzdrawiająco i kojąco. Poczujemy jak schodzi z nas stres i napięcie kumulowane przez długie miesiące. W niedzielę mocniej nam się ujawni potrzeba zatroszczenia się o zdrowie, samopoczucie, nastrój – swoje i bliskich. Nie przesadzajmy zatem z obżarstwem i alkoholowymi uciechami. I choć smażona ryba z frytkami musi wygrać w trakcie niedzielnego spaceru w nadmorskim kurorcie, to przynajmniej zafundujmy sobie dłuższy spacer, by stracić niepożądany tłuszczyk z naszych bioder.
Zapraszam na indywidualne konsultacje, oraz kursy astrologii i tarota
<!-- w --><a class="postlink" target="_blank" href="http://www.solarius.pl">www.solarius.pl</a><!-- w -->
<!-- e --><a target="_blank" href="mailto:astrolog@solarius.pl">astrolog@solarius.pl</a><!-- e -->
,,Lepiej bez celu iść naprzód niż bez celu stać w miejscu, a z pewnością o niebo lepiej, niż bez celu się cofać”
– Andrzej Sapkowski
NIE MASZ NIC CIEKAWEGO DO NAPISANIA NIE REJESTRUJ SIĘ.
– Andrzej Sapkowski
NIE MASZ NIC CIEKAWEGO DO NAPISANIA NIE REJESTRUJ SIĘ.